karolina_r22

a pozniej zrobie jeszcze fotke naszego skromnego salonu - bo teraz maz sie wyleguje na kanapie i oglada Discovery - och jak ja nie lubie tego programu...

jsne, ze po, bo jak bylam na dole to widzialam same pysznosci a wiec czuje sie zaproszona:) Miala chyba z 10 jajek ugotowanych - a ja uwielbiam jajka w majonezie - poza tym salatki i robila krolika w piekarniku a ja lubie miesko:) No co nie moge pozwolic aby jedzenie sie zmarnowalo...

wczoraj jakis blad mi wyskoczyl i nie moglam juz nic wyslac na forum:( ja tez marcowka odpowiadam na pytanie: to bylo zdjecie zrobione zaraz po zamontowaniu mebli przez stolarzy takze juz jakies 2 lata temu:) A tak poza tym to w rogu stoi jeszcze mikrofalowka a po przeciwnej stronie mebli stoi stol i krzesla i lodowka takze mala kuchenka ale sie miescimy:) A balagan czasem tez mozna zastac... Murzxynku fajny wozek:) Teuthe ladny kolorek wozka:) A oto kolejna fotka mojgo mieszkania - tym razem sypialna,jest tez mala - okolo 16m - na przeciwo lozka stoi wielka szafa 3-drzwiowa z lustrem - to juz nie robilam drugiego zdjecia bo kazdy ja sobie potrafi wyobrazic:) tam gdie stio metalowy koszyczek to bedzie stalo lozeczko:) Bo ja sie z tamtej strony. A z drugiej strony lozka (po stronie meza) stoi jeszcze komoda:) http://img259.imageshack.us/i/obrazef.jpg/ Ja mam nasylwestra zrobione krpia smazonego, rybe po grecku, bigos, barszcz... A i tak pewnie zejdziemy na dol do tesciowej cos podjesc...

a wiec to jest nasza skromna malutka kuchnia http://img153.imageshack.us/i/63691575.jpg/ a przykro mi nie moge znalezc wiecej fotek na plycie, jutro jak znajde chwile to zrobie fotke sypialni i salonu:) Bo dzis juz mi sie nie chce:(

tak, mialam wrzcic fotke mieszkania nszego, juz wrzucam, tylko znajde plytke z fotkami:)

tuethe a jakie lozeczko kupujesz? dziewczyny a czy badanie szyjki boli? Czy wyglada to jak normalne badanie na fotelu? ja tez marcowka gratuluje takiej duzej dzidzi, ja mam nadzieje ze 07.01 zrobi mi usg i dwiemsie w koncu ile moj maluch wazy...

http://babyonline.pl/niemowle_pielegnacja_artykul,2018.html o praniu ubranek

puszku ja nie bede uzywac plynu do plukania bo wydaje mi sie, ze dla malych dzieci nie uzywa sie plynow do plukania odziezy...

szczesliwa witamy po dluzszym czasie:) masz termin prawie ten sam co ja:) kasiu ja mam na razie tylko oliwke bambino a pozostale kosmetyki chyba hipp bede kopowac bo slyszalam wiele poztywnych opini, podobno johnson uczula czesto dzieci.

Suelen jak sie czujesz? opowiadaj jak bylo..

kasiu bardzo ladna posciel:) wieśniackie baldachimy rządzą:) Jak juz bede miala lozeczko postawione w sypialni z posciela to zroie Wam fotke i przesle:) Juz sie nie moge doczekac rozkladania lozeczka no i jak maly sie urodzi, niech juz bedzie marzec... Zeby tak moc przespac ten czas oczekiwania... Chociaz z drugiej strony to jest wspanialy czas dojrzewania do nowej roli... A z niania to nie ladnie zrobili... Dzwon do nich moze jutro odbiora... A jakiej firmy masz nianie? Ja mam avent od mamy dostalam.. Mysle, ze bede korzystac jak pojde na kawe na dol do tesciowej.. Albo pranie wieszac na dwor.. Wyjdzie w praktyce..

u mnie sie nie otworzy bo mam blueconnecta a dzis cos wolno chodzi:(

tylko zapomnialam dodac, ze sprzedawca dorzuca druga poszewke na poduzke gratis i ta wlasnie poszewka jest jakas sztywna wg mnie z zupelnie innego materialu niz posciel i podusia z kompletu... Ale to tylko gratis wiec pewnie dlatego z gorszego materialu albo nie wiem czemu...

wg mnie pościel jest ładna, nie jest aż taka cienka, takie same pościele widzialam w sklepie, jak kupowaliśmy łóżeczko to pani mi oferowała pościelto była identyczna w dotyku, także wydaje mi się, że normalna raczej... Tzn wg mnie oczywiście... A link tu: http://allegro.pl/12el-posciel-100x135-z-moskitiera-super-gratisy-i1319356804.html, myślę, że po praniu jeszcze zmięknie chociaż i teraz nie jest twarda... akie jest moje zdaie, i kupilam u tego sprzedawcy tez przescieradla i posciel na zmiane i poduche do karmienia:) i posciel do wozka.

dziś przyszla do nas posciel ktora zamowilismy z Allegro, na pierwszy rzut oka jstem zadowolona, material bawelna i kolorki nie sa mdłe, zobaczymy jak wszystko będzie już w łóżeczku jak to będzie wyglądało - szczególnie wieśniacki baldachim bo go nie rozkładam na razie - zostawiłam go złożone tak jak przyszedł:)

jestem jestem ja dostaje na miesiac 1500zl z ZUSu z tym,ze przez caly ostatni rok nie mialam takich zarobkow, do stycznia mialam 1770zl na umowie a od stycznia do marca 1820zl brutto a w marcu dstalam kolejnapodwyzke na 2000zl, z tym, ze teraz u mnie chyba sie zmniejszy chorobowe na okolo 1400zl netto, gdyz przyszo pimo, ze ooba ktora wypisywala mi Z3 za duzo premi mi wpisala, lacznie za 12 miesiecy okolo 1000zl za duzo takze podejrzewam, ze o okolo 100zl miesieczie zmniejszy mi sie chorobowe.

Baslek udanego wypoczynku:) a odnosnie wojej szwagierki Tuethe to ja nie lubie osadzac ludzi ale z tego co piszesz to oni raczej nigdy wg nich nie beda mieli dosc skoro maja tak duzo iwciaz im malo:) Ja nie mam az tak duzo jak niektozy ale z mezem jstesmy dumni z tego co mamy bo na wszytko zapracowaismy wlasnymi rekami jezeli chodzi o rzeczy materialne. A njwazniejsze, ze mamy siebie i niedlugo dziecko:) A co do tych tabltek to nawet wczoraj bylo w rozmowach w toku, ze one niby nie wplywaja na plodnoc, ze gdyby kobieta nie brala tabletek to i tak by nie mogla zajsc w ciaze, ale nigdy nie wiadomo na 100% jak to jest... Mam tez szwagierke ktora studiowala, potem wyszla za maz, maz dostal domw spadku i remontuja go a ona majuz 30 lat i 3 letnie dziecko i wymyslaja takie rzeczy ze sie w glowie nie miesci np. schody za 10tys.zl na pietro albo meble do kuchni za 15tys. i maja ogolnie mniej niz my, gdyz my zrobilismy sobie mieszkanie i kupilismy dzalke, wstawie pozniej fotki mojego mieszania z ktorego jestem dumna, ide n obiad:)

basilek wcale sie nie wymadrzasz, ja lubie jak ktos kto juz przez to przechodzil sie wypowie, doradzi, pouczy, opowie swoja historie:) Ja tez sie zabezpieczalam przez tylko okolo 8 miesiecy plastrami anty ale chcielismy miec dziecko wiec odstawilam na 5 miesiecy przed zajscem i od razu nam sie udalo, ale powiem, ze zastanawialam sie tez czy one nie zaszkodza na plodnosc... Ty jestes takim wlasnie przypadkiem, ze dojrzalas (przynajmniej tak mi sie wydaje, bo Cie nie znam i nie chce osądzać pochopnie) przez urodzenie dziecka, widzisz po woli dorobiliscie sie wszystkiego, a co gdybys czekala z dzieckiem? Dzis bys miala bys moze to samo mieszkanie, ten sam samochod a dziecka by nie bylo albo bylo by malutkie a tak czekasz na drugie szczescie.. Takze jak sie chce to nic trudnego. Bo jak juz jest to malenstwo to mysli sie o nim, zeby zrobic wszystko aby jemu zylo sie w przyszlosci lepiej niz nam:)

ja popieram takie myslenie gdyz jak widzisz mysle podobnie:) Mam kolezanke ktora wyszla za maz w wieku 19 lat i od razu po slubie starali sie o dziecko, oczywiscie swiadomie, nie byla t zadna wpadka, ona ma tyle lat co ja a wiec jej dzidzius ma wnet 3 latka i popieram ja, uwazam, ze takim ludziom idzie lepiej w zyciu, gdyz musza byc odpowiedzialni. My tak z mezem obserwujemy np. mlodych ktorzy zaliczaja wpadki np. w wieku18 lat, i co robia? Ida do pracy, kazdy grosz odkladaja itd. i jakos sobie radza, mam tez znajomych - ona ma chyba 20 lat a on cos 26 czy jakos tak - zaiczyli wpadke gdy ona miala 17 lat, od razu oboje zabrali sie za prace, teraz o dziwo maja drugie dziecko i maja juz swoje mieszkanie - co prawda czesciowo na kredyt ale chlopak pracuje do wieczora, chodzi na jakies dodatkowe prace zeby tylko dobrze im sie zylo i to byla dla nich motywacja. A mam kuzyna ktory ma 28 lat i wzial slub w zeszlym roku, mieszka z mama w malym mieszkaniu okolo 40m, zarabia dobrze bo cos kolo 3tys. a jak go pytam czy planuja cos kupic, budowac to on mowi ze po co jak mu tak dobrze z mama i zona i co tydzien imprezuja, wymieniaja auto co chwile, moze w przyszlosci pomysli - takze on nie ma motywacji:) A mi starczy 15 letnie auto - wazne ze chodzi - dla nas wazne jest dziecko ,rodzina, dom...A mieszamy u mojej tesciowej - ona ma dom na wsi i mieszka na dole z synami a my na gorze ze strychu zrobilismy sobie mieszkanie okolo 60m i mieszkamy jakos, zawsze taniej, tak jak Ty piszesz - najwazniejsze, ze mamy gdzie mieszkac... Oczywiscie sa wyjatki i w tym i w tym przypadku. Nie osadzam wszystkich tylko mowie jakie znam przypadki.

hej sonka, jak samopoczucie?

a ze studiai to wiem jk jest ciezko bo ja studiuje drugi rok i musze na te studia dojezdzac 50km w jedna strone, bo mieszkam 50km od Gdanska a studiuje w Gdansku... I jak tu na wszystko ma starczyc... Teraz w dodatku jestesmy splukani bo kupilismy z mezem dzalke w pazdzierniku i musielismy pozyczyc 9tys. od moich rodzicow bo by nam nie starczylo -jeszcze musimy 4tys. oddac i bedziemy na zero a dzidzius w drodze.... Ale chcielismy dziecka. Zaraz poslubie mielismy plany aby kupic dzialke i pobudowac dom a potem dzidzia ale ja mam wnet 23 lata, moj maz prawie 26 i kiedy dziecko? W wieku30 lat... To sobie zaplanowalismy, ze jak juz bedziemy miec tyle kasy na dzialke to planujemy bobasa i mamy juz dzialke i dajemy sobie 3 lata zeby rozpoczac budowe, jednak dzieci sa najwazniejsze w zyciu... Tylko poczatkowo chcielismy nieco tansza dzialke ale doszlismy do wniosku, ze blizej drogi jest lepiej i mamy przy drodze asfaltowej kupione... A w najgorszym wypadku chce isc na wychowawczy - bo u nas nie ma zlobka - a jak maly skonczy 3 lata to wrocic do pracy i wtedy bedziemy budowac:) A maluszka zrobilismy dokladnie w rocznice slubu:) Ale sie rozpisalam o sobie...

dzis na obiad mam palki z kurczaka - juz sie robia:) A jutro zeberka wyjelam z zamrazarki i zrobie... Mam zawsze klopot z tym co zrobic na obiad... Nie mam zadnych fajnych pomyslow:(

znam takie cos z opowiadan bo nie mialam nigdy przyjemnosci na takich zasadach pracowac, z jednej strony fajnie b zarobisz wieksza kase, wszystko do reki wyplacone ale wlasnie jak przyjdzie np. chorobowe czy cos to sie traci... Mi odpowiadaja zasady na jakich ja pracuje ale kazda praca jest dobra, wazne ze jest kasa bo bez ksy to ciezko...:) A ja wciaz siedze i sie ucze... tzn na razie pzygotowuje odpowiedzi na pytania egzaminacyjne ktore pozni bede musiala sie nauczyc... a ciezko mi sie troche siedzi przed tym kompem, krzyz mnie boli ... ach..

chyba nie mozemy jesc fety ale nie jestem pewna bo nie jadam tego sera takze sie nawet nie orientuje... Fajnie masz ze ktos do Was przychodzi, my wyprawialismy sylwestra w ubieglym roku u nas, moj M ma 3 braci i przyszli z dziewczynami a w ty roku siedzimy sami bo 2 bracia ida na impreze (na ktora w gruncie rzeczy my tez bysmychetnie poszli tylko nikt nam nie zaproponowal zeby isc razem) a trzeci brat chyba spedza sylwestra u dziewczyny albo tez gdzes ida... Tak to jest ze jak ja zapraszam to wszyscy przyjda ale oni nie mysla zeby zaproponowac wspolne wyjscie... A co tam beda sie z grubaska bawic:( Wola sami... A nie mamy nikogo innego zeby z kims wyjsc, mam brata 19 letniego ale on nie ma dziewczyny a poza tym wyjechal do Niemiec z rodzicami na sylwestra a ze znajomymi az tak sie nie trzymamy, nie mamy za duzo czasu na znajomych... A nawet ci najblizsi znajomi to albo spdzaja sylwestra w gronie rodzinnym albo wychodza z rodzina to gdzie my bedziemy sie wpieprzac jak nikt nas nie chce ze soba wziac:(

masz racje, lepsze 400zl niz nic, wspolczuje takiego szefa, ja mam na umowie 2000zl + nadgodziny takze ladnie mi placa za chorobowe, czasem wolalabym zeby np. za nadgodziny placili do reki ale szefowa chce miec wszystko legalnie i teraz mam dobrze bo od calosci sie liczy... A i tak po macierzynskim chce rozmawiac o podwyzce bo inaczej mi sie nie oplaca dojezdzac, dojezdzam samochodem 25km w jedna strone takze paliwo + opiekunka conajmniej na 9h (bo 8h w pracy + dojazd) a czasem jak nadgodziny.... to musi dac podwyzke:) Ale zobaczymy jak to bedzie... Ale rozumiem Cie bo moja pierwsza praca byla w sklepie na 3/4 etatu i tez musialam dojechac okolo 15km... a dostalam 600zl na reke a cieszylam sie jak nie wiem, ze chociaz jakis swoj grosz jest...