Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margo205

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margo205

  1. ja jak wylądowałam z silnym bólem w szpitalu to lekarz na dyżurze przepisał mi antybiotyk - amotaks 2 razy dziennie i no-spę forte 3 razy dziennie.ale no-spę forte zmieniłam na zwykłą, bo wymiotowałam po niej. poskutkował po 4 dniach męczarni. potem na wizycie moja ginka robiła mi usg nerki i dalej miałam zastój więc przepisała mi furaginum 2 tabl. na noc + vit.c do końca lutego (czyli 3 tydzień biorę). i od wczoraj znów mnie pobolewa i zaczyna promieniować na brzuch. poza tym nadal biorę no-spę, ale to razem z luteiną i magnezem na szyjkę, bo mi się skróciła o połowę.
  2. agnik w tych sklepach nie byłam. byłam tylko na nitchmanna tam w tym sklepie jest też komis "ola i filip" bodajże się nazywa.. i wiem że jest nowy sklep w gildii kupców żuławskich box 28.
  3. dorota bardzo mi przykro, trzymaj się kochana :( agnik no mi jeszcze 2 tyg zostały, i nie ma innej opcji - przynajmniej do 38 donosimy :) super córeczka rośnie, spora już :) ja mam wizytę w pn 28. a gdzie chodziłaś do sklepu za wózkami?
  4. mam pytanko - ja wcześniej nim się dowiedziałam o szyjce nie czułam nic, ale podejrzewam, że to dlatego iż bolała mnie ta nerka, miałam ten zastój (to był tak ostry ból że pewnie zagłuszał skurcze). tylko tak jak myszka pyszka takie kłucie jakby w pochwie kilka razy. dopiero po wizycie i doleczeniu nerki czuję skurcze i drętwienie brzucha.
  5. myszka właśnie nie wiem dlaczego lekarka tak powiedziała, w trakcie wizyty mi to umknęło z tych emocji, dopiero w domu zaczęłam się zastanawiać. za tydzień w pn mam wizytę i jak będę pamiętała to się dowiem co i jak.
  6. ziolka ja miałam szyjkę sprawdzaną ginekologicznie i na usg dla pewności. poproś na następnej wizycie by ci lekarz sprawdził na usg.
  7. luciola mi właśnie moja ginka na ostatniej wizycie powiedziała właśnie "byle do 28 tygodnia dociągnąć", gdy okazało się, że ta szyjka mi się skraca. ale nie pytałam dokładnie co miała na myśli, bo byłam przejęta info o tej szyjce. mysza pyszka mi też się szyjka skróciła o połowę i mam nakaz leżenia. zero wysiłku, dźwigania i seksu. 28 mam wizytę i dowiem się czy skracanie się nie postępuje. mam podobne wątpliwości co ty.
  8. witam, u mnie weekend minął leniwie :) wczoraj na obiad zrobiliśmy z m pizzę, a dziś już lżejszy posiłek, bo pieczarkowa :) mmm...pierożki...dawno nie jadłam, uwielbiam zwłaszcza z kapustą i grzybami. ja studia mgr skoczyłam w 2009r., nie chciałam w czasie studiów dziecka. i tak sobie ostatnio myślałam, że dobrze, że się zaparłam, a m uszanował moją decyzję, bo teraz muszę leżeć, więc pewnie musiałabym brać dziekankę. a też mi szkoda by było mojej grupy :) my w sumie nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji, tylko przed ślubem brałam cilest na przesunięcie @. planujemy za 2-3 lata drugą dzidzię, więc spirala odpada, pewnie tabletki lub plastry. co do ogrzewania, to my mieszkamy w bloku 9mieszkanie własnościowe) i mamy jeszcze piec kaflowy, ale w marcu zakładamy gazowe. i trochę mamy obawy - co do rachunków. martolinka fajny brzusio :) kasiunia współczuję, ale na pewno będzie dobrze :) wkleiłam na poczcie link do wózka (nr 6) tako jumper x, bo do baby merca q7 już wklejony. to są moje typy. a łóżeczko tylko jedno mi się podoba i też wkleiłam (nr 4).
  9. palusia z okazji urodzin życzę ci duuużo zdrówka, szczęścia i radości oraz spełnienia marzeń :) no i oczywiście lekkiego porodu :)
  10. bomi a możesz coś więcej o tym wózku napisać? jaka amortyzacja, czy wygodnie się prowadzi?
  11. muchy ja wiem czy obciachowy? kwestia gustu, akurat koła mi się nie podobają. to jak obejrzysz ten wózek to napisz na forum co i jak - chodzi mi przede wszystkim o amortyzację i czy ta gondolka jest faktycznie większa od tako.
  12. muchy właśnie ten wózek biorę pod uwagę, tylko kolor x-8 czarny+beż. jak dla mnie to ten banan też fajny kolorek. a powiedz mi czy masz możliwość u siebie w sklepach obejrzeć go na żywo?
  13. witam, dawno się nie odzywałam, a to dlatego że u mnie nic nowego. leżę jak ginka przykazała, czasem mnie brzuch zakłuje. może w przyszłym tyg. pójdę w końcu zrobić badania: krew, mocz i glukozę po obciążeniu. nareszcie się wyrwę z domu, ale mężul już marudzi że to kawałek drogi jest i żadnego spaceru tylko pojedziemy. my mamy szlaban na seks z racji tej skracającej się szyjki, ale wcześniej było normalnie. więc teraz radzimy sobie inaczej :) co do wózków to ja mam 2 typy: tako jumper x i baby merc q7 exclusive. tako miałam okazję obejrzeć w sklepie (wersja piratz) i jak dla mnie to ma fajną amortyzację, wydaje się miękki, szybko się składa i wypina gondolkę/spacerówkę. jak dla mnie ma dużo plusów, szkoda tylko, że gondolka ma 75cm. z kolei baby merc ma większą gondolkę 80cm, ale nie było go w tym sklepie i nie wiem jak on w ogóle na żywo wygląda. brałam też pod uwagę jedo 4fyn ds, ale sprzedawca mi mocno odradzał, kurczę już nie pamiętam co za wady wymieniał (ahh ta nasilona skleroza w ciąży ;) ), ale zrezygnowaliśmy. poza tym nie było tego wózka w sklepie i tylko sprowadzane na zamówienie, bo nie schodzą. ziolka twój typ wózka wydaje się również ciekawy, wezmę go pod uwagę. izunia ja kupiłam sobie sok z żurawiny, taki do rozcieńczania z wodą i jest bardzo dobry :)
  14. kurczę tak sądziłam. też tam robię badania, bo tam mi najbliżej i po drodze do lekarza, więc zawsze przed wizytą odbieram wyniki. ale i tak wezmę cytrynę. i wodę.
  15. witam, drugi dzień leżę i nic nie robię i już mnie nosi...ale co ta, dam radę, bo wizja szpitala do końca ciąży mnie przeraża. ja mam spoko teściową, mogę o wszystkim pogadać, nic się nie wtrąca :) ja również z ciekawości zmierzyłam brzuszek i mam 93cm, a stanik zmieniłam z 75B na 75D. agnik - do jakiego laboratorium chodziłaś robić glukozę? ja mam teraz zleconą i mi ginka mówiła, że mogę wziąć cytrynę ze sobą. jagna - fajnie, że u ciebie i maluszka wszystko ok :) ziolka gratuluję synka :)
  16. gapinka - w aptece farmaceutka poleciła Magvit B6 jako jeden z lepszych i taki wzięłam, a w domu dopatrzyłam się, że ginka napisała mi przy magnezie 3x1 np. Magne B6. luciola - pocieszyłaś mnie :)
  17. agnik - chyba coś w tym jest, z pacjentkami naszej dr, bo mojej szwagierce (też u naszej gin miała prowadzoną ciążę),to pod koniec zrobiło się 4cm rozwarcie. na poprzedniej wizycie było wszystko ok, a dziś po badaniu i usg taki zonk. ale podejrzewam, że to się zaczęło od nerki - miałam silne bóle, i wtedy musiał się brzuch napinać, a ja przez tę nerkę nie czułam. właśnie - dobrze, że nie ma rozwarcia.
  18. witam wieczornie, ja już po wizycie. z synkiem wszystko ok, ładnie rośnie, waży już 560g. ale z nerką dalej nie najlepiej, dostałam tym razem furagin i wit.c, nadal muszę dużo wody pić. infekcja nawraca, więc dostałam clotrimazol. i jakby tego było mało, okazało się, że skróciła mi się szyjka macicy Sad powinna mieć 5cm, a u mnie jest 2,3cm. lekarka powiedziała,że powinnam iść do szpitala, bo jest duże ryzyko pojawienia się rozwarcia, ale stwierdziła, że zaczekamy 3 tyg.do następnej wizyty i wtedy zdecyduje co dalej. dostałam luteinę i magnez na tą szyjkę, szlaban na seks do 28 tyg.ciąży, zakaz latania po mieście, zakupy itd.mam dużo leżeć, zwłaszcza na lewym boku. i oszczędzać się jak najwięcej. ginka pytała, czy napina mi się brzuch, ale ja wcale tego nie czuję Sad i nie wiem czemu mi się ta szyjka skróciła, mało latam po mieście, na zakupy chodzę raz w tyg. na takie większe, w ogóle dużo mąż mnie wyręcza, od początku się oszczędzałam. ehh... co do zwolnienia to nie pomogę, bo ja byłam na stażu i zus nie płaci chorobowego za L4. i raczej nie będę już brała zwolnienia od przyszłego miesiąca - nie ma sensu.
  19. hej, nie odzywałam się długo, bo w pt. dostałam silnych bóli nerki i prawej strony brzucha. pojechałam na pogotowie i tam zrobili mi ktg i usg (można powiedzieć, że drugie połówkowe, bo lekarz dyżurujący na nowo zrobił wszystkie pomiary) dzidziusia i wszystko z ciążą ok, ale usg nerki wykazało zator. nie bardzo chciałam zostać na oddziale patologii ciąży, więc dostałam antybiotyk i no-spę forte 3x1. miałam pić bardzo dużo wody i leżeć. o 4 nad ranem zwróciłam leki (sorki za opis) i z powrotem do szpitala. tam mi lekarka powiedziała, że skoro z ciążą nic się nie dzieje, to mam wracać do domu, nie martwić się, bo ten lek jest bezpieczny i dopiero po 4 tabletce miną bóle. i że wymioty mogły być spowodowane silnym bólem. drugi raz zrobili mi ktg-wszystko było ok. i okazało się, że wymioty były spowodowane zażywaniem no-spy, po prostu za mocna była i organizm się bronił (biorę teraz zwykłą no-spę). 5 dni się męczyłam (dopiero po 7 tabletce przeszło), ból przeokropny, noce nie przespane, co 30 min. wycieczki do wc po dużej ilości wody. najgorszemu wrogowi takiego bólu nie życzę. no ale od wczoraj jest lepiej, doszłam do takiej wprawy, że 2 butelki 1,5l wody wypijam na dzień, do tego 2-3 herbaty i kawa inka. jeżeli bóle porodowe też są takie mocne, to pociesza mnie fakt, że będą trwały kilka godzin, a nie kilka dni. i w końcu znów synka czuję, od rana dokazuje, aż miło :) no i w poniedziałek wizyta u mojej ginki, to poproszę o usg nerki czy się już wszystko rozpuściło. ależ się rozpisałam, ehh, musiałam się pożalić :) i dbajcie dziewczyny o siebie, pijcie dużo wody :) i biorę się za nadrabianie czytania, tyle naskrobałyście. aha i super brzuszki macie :)
  20. witam, to ja już po usg połówkowym - wczoraj miałam. wszystko w porządku, synek zdrowy, wszystkie wymiary prawidłowe, serduszko pięknie bije dostałam kilka fotek w 3D, ale są nie wyraźne, bo w szpitalu jeden z lekarzy zawsze coś poprzestawia i taki efekt jagna fajne te zestawy, też mi się takie podobają :) co do wyprawki to ja mam już sporo ubranek w neutralnych kolorach (2 szuflady w komodzie) wszystkie na rozmiar 0-3m. dostałam od koleżanki po jej córeczce, a jeszcze od szwagierki dostanę. no i przewijak na łóżeczko (też dostałam). chcieliśmy od lutego pomału kompletować wyprawkę, a tu teściowa marudzi, że po co, dopiero po porodzie, ważne aby dziecko zdrowe się urodziło. tylko skąd my pieniądze weźmiemy aby po porodzie od razu wszystko kupić.
  21. dziewczyny co do wyprawki o ja mam taką listę bardzo szczegółową, przeglądałam inne fora, gdzie mamy wypisywały potrzebne rzeczy i przekopiowałam. chętnie się z wami podzielę - wyślę na pocztę. tylko tam jest naprawdę dużo rzeczy, w tym pewnie sporo nie potrzebnych, ale to już każda z was dopasuje pod siebie. a listę do szpital też gdzieś mam, wyślę jak znajdę, bo nie pamiętam gdzie to zapisałam na kompie. a i wrzucę fotki mojego brzuszka z 20 tygodnia, a jutro już 22tc, ale ten czas leci :) kasiunia gratuluję córci :) mąż się pewnie ucieszy.
  22. agnik ja mam usg połówkowe we wtorek :) a następną wizytę 7.02.(pn). co do szpitali, to mogłabyś napisać coś więcej jeśli słyszałaś jakieś opinie? głównie o wojewódzkim? bo ja póki co słyszałam same pozytywy o miejskim i na razie rozważam opcję rodzenia właśnie tam, ale wojewódzki też biorę pod uwagę. muszę we wtorek pogadać z lekarką. poza tym my chcemy poród rodzinny i w woj. jest wymagane min.3 wizyty w szkole rodzenia aby mieć taki poród. neciaa ty też z naszej mieściny, to jest nas 3 :) co do płci, to mi wszędzie wychodzi, że dziewczynka, a już 3 raz lekarka potwierdziła,że syn :) co do wyglądu to mówią mi, że nic się nie zmieniłam. no i jem wszystko jak leci (słodkie, gorzkie - bez różnicy), dobrze, że tylko 2kg na plusie.
  23. witam, dawno nie zaglądałam a tu tyle czytania...ale nadrobię :) ja w pn byłam u lekarza, z synkiem wszystko ok, zdrowy, waży 350g. umówiłam się na połówkowe na 25.01. tylko jakąś infekcję mam i muszę brać leki. zmykam spać :)
  24. witam, kasiunia, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. prolaktynka, jak byłam w tym tc co ty, to też miałam takie bóle. najpierw z prawej strony coś ok. 2 tygodni, leżeć na prawym boku nie mogłam, czasem to nawet mocno kłuło, potem po lewej bolało też coś ok. 2 tyg. ale nim poszłam na wizytę do lekarza, to przestało boleć i wyleciało mi z głowy zapytać się o te bóle. wcześniej też je miałam, ale o wiele słabsze. teraz jest ok, już minęło. właśnie podejrzewałam, że to wiązadła. u mnie ok, mały od rana się wierci, teraz trochę kopie :) niedługo biorę się za porządki, bo jutro kolęda. miłego dnia :)
  25. też nic mi się nie chce...a jeszcze zakupy mnie czekają, weekend się zaczyna a w lodówce pustawo. i skończy się jak zwykle: nadprogramowymi zakupami słodyczy heh :)
×