oxana120

zresztą jak tu porównywać...gałązki brzozy czy wierzby,,naszej rodzimej...do gałęzi bambusa..lub palmy;)

Rodzima gałąź złą renomę ma...przereklamowaną rzec bym mogła..(.choć nie każda...)żeby nie było;) a tubylec niewiadomą...więc szansa jest;)

Znowu monitor uległ zapluciu...:D

a że będzie to tubylec..to nawet gałąź mu szybko nie opadnie:D

OOO..i tu by się nawet tulipanek odnalazł:D JESU..ja już bredzić zaczynam;)

jest jedna rola..kobieca-majtek pokładowy:D

jak mu odgryzł...to implanta sobie wstawi;) :D Będzie jak nowy:)

to pewnie był cytat..zaciągnięty z innego odcinka;)

hej..Devil.. dla Ciebie specjalna,,,mega ;) slanesh...grunt już mam przyszykowany;)teraz można myśli brudzić będzie

kawa już zrobiona..bez likierku niestety..albo stety... nie mam dziś nastroju na miziające jego skutki;)

no tak...kastracja jest okropna..nawet psychiczna// a moje myśli...czasem muszą być czyste...porządek od czasu do czasu należy robić...bo inaczej najbrudniejsze myśli kurzem i pajęczyną się zakryją;)

Co znowu fatalnie? cóż za niezadowolony facet z Ciebie!!

nie wiem jak Laddy...ale ja mam dziś wyjątkowo czyste myśli... jestem grzeczna jak aniołek:D

GAŁĘZIE BYŁY W NAWIĄZANIU DO LINKA,KTOREGO WKLEIŁAM;) TAKŻE,NIE MUSISZ SIĘ LĘKAĆ;)

a w ogóle to czas już chyba na popołudniową kawkę:D

slanesh... dlaczego masz się czuć onieśmielony?

Laddy... musisz uważać...towar dotknięty uważa się za sprzedany;)

ja znam inne... okazała gałąź...szybko opada;)

ale można sobie wybrać gałąź..którą by się chciało być zaatakowaną;)

aż tak perwersyjna nie jestem:-p byle gałąź mnie nie zadowoli;)

Dobrze,że nie przechodziłam tamtędy..bo by mi na głowe spadło... i może lepiej bym się poczuła??

aleś wymyślił;)

czytałam to..i się popłakałam http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=18611&mod=3&gear=all#comments

ciotka,sama ma papiery na siebie ...chyba koloru żółtego:-p

dobro wspólne!!! o matko!!