Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oxana120

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oxana120

  1. witaj xterman... zasnęłam jak dziecko...i nawet sny miałam piękne...pomogło przytulanie się do starego miska...;)
  2. Dzień dobry...:D Witam wszystkich słonecznie...:)
  3. ok...będę czekać...chyba wszystkie będziemy czekać na relacje...trzymam kciuki;)
  4. tak jest..już energia pozytywna jest,nastawienie też...teraz mała lektura do poduszki-naładowana erotyzmem i sny piękne zapewnione....;) Dobranoc Kropeczka...będzie dobrze,zobaczysz...pa
  5. musi być jak chcemy...nie widzę innego wyjścia...:D
  6. kropeczka jak by nie było...będzie dobrze...:)
  7. a jutro będą czytać i mówić,jak smęciłyśmy cały wieczór...
  8. jak to jest-takie same problemy,takie same marzenia,takie same kłopoty i takie same sposoby ich pokonywania..
  9. bo to pomaga,wypłakać się,poużalać nad sobą,tak do końca...i uśmiechnąć się...to pomaga zawsze
  10. smętne...nie mętne...już mi na oczy się rzuca...;)
  11. też lubię go słuchać...ale dziś pewnie bym się całkiem rozkleiła...
  12. wiesz co dziś usłyszałam-zdystansuj się...to chyba najlepsza rada... trochę zabolało,ale pomogło
  13. pisałaś,że idziesz...jak zostajesz to ja też
  14. kurcze,że też o tym nie pomyślałam...a ja poduszkę co noc molestuję...
  15. ok...idę bo znowu zacznę smucić...papa,kropeczka...kolorowych snów...
  16. chciałabym tak,ale nie umiem...potrzebuję się do kogoś przytulić,żeby zasnąć...:(
  17. ja też nie będę tu sama siedzieć...zaraz też idę,może chociaż coś miłego mi się przyśni...
  18. chyba się zmówili,albo na piwo razem poszli...
  19. to prawda,jak się popłakałam ze śmiechu...aż brzuch mnie bolał...
  20. o to śmianie się do komputera to juz nie raz opieprz dostałam...że jak dziecko rżę nie wiadomo z czego...
  21. dobranoc zaniedbana... śnij o pięknych rzeczach...pa
  22. zaniedbana...skąd ja to znam....mi się tak ręce trzęsły,że nie mogłam na klawisz nacisnąć...powciskałam wszystko...a potem ogarnął mnie głupi śmiech...mąż w głowę się popukał i wyszedł...myślałam,że na zawał zejdę...
×