oxana120

oj...też bym chciała,żeby mnie tak ktoś ukarał...mmm...chyba będę niegrzeczną dziewczynką...

Laddy...pa...wyśpij się za mnie,bo ja coś spać nie mogę ostatnio...

zaniedbana...k? a jakby to m.przeczytał? zmienić by się nie zmienił,ale szlaban dożywotni na Cafe,bym miała

zaniedbana...nie ma przydziałów...jak to w życiu -różnie bywa...

zaniedbana...musimy jakąś karę im wymyślić... kropeczka...bo tak bez żadnych emocji to chyba się nie da...

noo...ja też wiem...:D

mam pomysł...ale nie mam go z kim wypróbować...

laddy...bo na dwa fronty pisałam,ale już jestem...

no i już...chłopaków dalej nie ma...a likierek zaczyna działać...

ok...dziewczyny..koniec smutków...czas się zabawić...kto coś fajnego ma na myśli?

ale już mi nie smutno...już mi to lotto...

a...byłam się rozmówić z moim niedoszłym....i dalej nic nie wiem...

ano mam..jak się ma smuteczki to się ma naleweczki...:D

już polałam..wypiłaś już ..to naleję Ci jeszcze... chłopaki!!! gdzie jesteście?

no Laddy..masz pomysł...winka nie mam...ale moja nalewka do kawy jest...to ona miziająco działa...mam jej pod dostatkiem...już polewam...ale nie będziemy się chyba same miziać?

cholera...

nikt się nie smuci..jest ok...życie jest takie piękne...nawet bez płci przeciwnej....;)

tym się nie dołuję...czuję się młodo...

diabliczka...obie...a ja już od kilku lat się staram-sama...i już sił nie mam.... zaniedbana...dokładnie za tydzień...ale to 18-nastka podwójna;)

diabliczka...z mężem? a to tak się da?

listopadowy...a w dodatku przed urodzinowy...podwójna depresja...:(

dziewczyny...koniecznie musimy to opić...towarzyszki niedoli...

dlatego odpuściłam...co se będę nerwy psuć...szkoda moich nerwów...

daj spokój zaniedbana...nawet mi się gadać nie chce...jeszcze nie spotkałam takiego faceta...raz tak,a raz tak...odpuściłam sobie... chyba na mojego wampirka się zaczaję;)

kropeczka...a na jaki kolor...