oxana120

mam nadzieję,że miejscowi chłopcy z Bahama nie zażywali bromu...

Leddy bo on na tą nagrodę czeka...telepatycznie się łączy ...

bell...to szykuj się..ale pamiętaj-tylko szczoteczka do zębów i bikini...nic nam więcej nie potrzebne

Xterman...!!! a Ty to już nawet kawy z nami nie pijesz? przecież już pora...

SPRITTT...Ty to masz szczęście..za to teraz możesz służyć ojczyźnie zaspakajając kobiece żądze...

ja znowu będę ze śmiechu pod krzesłem odpoczywać...w ramach przygotowań na Bahama...

z naszych głupot? a Ty niby się nie przyczyniasz do tego ?

a ja ciągle szukałam winy w sobie...

haha...szybko diałający brom...mój m.był w wojsku-może brom zaczął działać...

bell...to nie pij herbatki,tylko miziającą kawę...

stosunkowy

:D

Laddy...lubię Cię ,ale mężczyznami się nie dzielę...jestem samolubna

oczywiście,że jestem zazdrosna...;)i to bardzo

a wy chłopaki już nie przesadzajcie z tą skromnością,który brzydszy...różne ma się gusta...

ja już nawet kawy bez was nie umiem pić...czas na kawę i juz Cafe musi być...:)

idę ...będę później...papa

zaniedbana...ale się odważyłaś..i teraz jedynie to możesz mieć dylematy że to zrobiłaś...a ja? nie zrobiłam a dylematy mam...

stosunkowy,teraz juz wiem...odkryłam wiele jego przeszłych znajomości...ale to juz nie istotne...

mój też się odezwał...ponoć zrozumiał,że jednak żona ważniejsza niż ja...

bella...był z Krakowa...

bell...wcale bym się nie zdziwiła...:)

bo tego pierwszego zawsze się pamięta najdłużej...zwłaszcza jak tak pięknie o uczuciach mówi...i wiersze pisze...ech...było ,minęło....zostały piękne wspomnienia...

a jakie podniecające bywają takie rozmowy...:D

wiesz Leddy...ja niby już nie ulegam takim emocją,ale każda taka wirtualna rozmowa sprawia,że motylki wracają...