oxana120

stosunkowy...a żebyś wiedział...

zaniedbana...ale mogłabyś wtedy powiedzieć,że z mężem cały miesiąc z łóżka nie wychodzicie...

no i ja sobie funduję -co prawda na razie wirtualnie,ale za to w jakiej ilości i formie...

nie...jest bardzo przyjemne...;)

i na dodatek uzależnia...

stosunkowy...to prawda...ale jak już zakręci,to potem ciężko się uwolnić,to jest jak obsesja...

zaniedbana...co się znów stało...masz chyba taki dzień jak ja wczoraj...

SPRITTT...

ale tylko jeden tak kręci...

xterman...nic nie mówiłeś,że pamiętnik piszesz...:D

bell...nie smuć się...takie życie...i chociaż tyle mi lżej na sercu,że wiem,że nie ja jedna mam takie problemy,bo w moim towarzystwie to mężczyźni z kolei narzekają na oziębłe żony,a koleżanki na nadpobudliwych mężów...a ja czuję się jak wyrzutek...

takowego nie posiadam...jeszcze...więc nie wiem ...ale na pewno nie będzie to ktoś taki jak mój m

Sprittt...a Ty myślisz że co ja robie...gadam i gadam...a nic,tylko swoje,że mi z wiekiem odbija...i jak mam z nim dalej rozmawiać...

bell...zawsze jest jakaś nadzieja...

oj lubimy....tylko dlaczego mężom się wydaje,że obrażają nas tym...przynajmniej mojemu tak się wydaje,że uraziłby tym moją kobiecą dumę...

ja spróbuję dziś...może mi drzwi nie otworzy,na taki ziąb...:-p

hahahah...dobre...a ja kurcze faceta co złomu szukał wypuściłam z pustymi rękoma...a u mnie w domu tyle złomu zalega...

bell...zużyte baterie można wymienić...a zużytego m?

no...obniżka sezonowa była ...

mój też nie był...chyba się wyexploatował...jesli to możliwe ...

zaniedbana...skąd myśmy tych naszych m.wytrzasnęły...

normalny tak,ale nie mój m...:(

kto z kim przystaje...

kłaczek...

chciałabym to usłyszeć...