oxana120

To tylko chyba ja tak zaszalałam w młodości,że tak szybko za mąż wyszłam...i co mi teraz z tego przyszło?muszę kochanka szukać...co za życie..;)

Stokrotka...a jak tam Panowie podglądacze? dalej ci przeszkadzają,czy teraz przez inne okno zaglądają?

kropeczka...

oczywiście,że nie...:-p

100 twarzy,a rozpoznać tak łatwo...

Rozmowy były...spokojne,burzliwe,nawet takie z piorunami...czasem nawet pomagają,tak jak ostatnio,ale tylko na 3-4 dni...potem znów norma...ile razy można próbować...najdłużej było sielankowo po mojej nie do końca skonsumowanej zdradzie;)ale drugi raz to już chyba nie zadziała...:)

Mówiłam Ci,Ty jeszcze masz szanse i możesz coś zmienić,bo młodym małżeństwem jesteście-tak przypuszczam-a u nas chyba się już coś wypaliło.. ale jakoś mi to już nie przeszkadza...;)

Wróciło do normy...czyli zbyt mało,zbyt krótko i byle jak...:) A u Ciebie dalej raj?

W takim razie przyjemnej pracy...:)

Tak ciężko dziś pracujemy? czy jeszcze śpimy?

xterman...ciekawe kto pierwszy zasnął-Ty,czy ci których usypiałeś?

Stokrotek...tak mi się teraz przypomniało...był niedawno taki temat na kafe-najbardziej wkurząjące osoby-czy jakoś tak...Ta v. była na tej liście,ale coś szybko temat usunięto,więc chyba masz rację z tym poparciem...

Zielona...jaka Ty kochana jesteś:)

Dzień dobry:)

Teraz to już naprawdę idę spać,bo znów rano zaśpię i kto kawkę zaparzy.:) Jeszcze raz dobranoc...:D

v? ona chyba najbardziej zaczepna...

Rozumiem...ale ja tylko na jeszcze jednym pisałam...i nie wiem o jakiej osobie mówisz... chyba już za późno,bo coś mi nie trybią kółeczka.:-p

a Ty to pewnie ten od lodów?

Stokrotek,może ja patrzę na to inaczej,bo znam już troszkę towarzystwo ...bronić nikogo nie będę,ale nie wydaje mi się,żeby to był atak celowy ...

ale skoro i ja jakoś wytrwałam i temat się uchował,to ona nie taka groźna...

Niektórzy tylko tak potrafią...i co zrobić?

Dobranoc Stokrotek :)

żadnego haremu tu nie ma...a czy był arogancki?wątpię...po prostu,zwykła wymiana zdań...

Stokrotka...dobranoc i nie zaśpij na poranną kawę...:)

oj...Panowie są,tylko coś ostatnio wcześniej spać chodzą.;)