oxana120

czyli solo?? ale to już znudziło mi się...wolę jednak w parze...:)

aaa... bo tu tłok mile widziany... ja miałam inne tango na myśli :D

a do tanga trzeba dwojga;) witaj Zielona

to trzeba na chwilkę dać się ponieś emocjom..i przestać mysleć;)

Hej sezon urlopowy jeszcze się nie zaczął...a tu już cisza...

chyba rozumiem... wiele jest takich właśnie przypadków,że ma się idealnego męża,czy żonę pod każdym względem....oprócz właśnie sexu..i dla obojga jest to trudne,i dla Ciebie pewnie,bo darzysz żonę uczuciem,noo i dla żony...ale macie układ szczery,a o to cięzko w innych związkach.. idealnie byłoby chyba znaleźć kogoś ,kto odpowiadałby pod każdym względęm

tu nie ma nic do rozumienia...tak powinno byc...poznajemy kogoś,jest nam z nim dobrze..a potem okazuje się,że partner już nie ma chęci na coś co nam nadal jest potrzebne...ja to rozumiem..ale nie każdy widzi w sobie ten problem...i np mój mąz by nie zrozumiał jakbym mu powiedziała,że mam kochanka,bo sex z nim nie jest tak często i taki jak bym chciała....były nie raz rozmowy na ten temat,ale kończyło się na tym,że ja jestem jakaś dziwna,,i mam wygórowane zachcianki..ale to nie ja się zmieniłam,.a on...

to pozazdrościć zony..szkoda,że mój mąż nie jest tak wyrozumiały:D

przepraszam,że spytam... mówisz żonie,że ją zdradzasz?? nie pytam ,żeby się oburzać,czy coś w tym stylu...ale wydaje mi się ,że chyba lepiej jak małżonek jednak nie wie o zdradzie..

święte słowa... nie tylko żony zmieniają się po latach...męzowie również... i zamiast udanego sexu,zaczynają się frustracje...mysli o zdradzie...a wszystko dlatego,że przed slubem było ok...a po.juz nie koniecznie...

puk puk... Laddy....czekaj...ja po tych kropeczkach cię rozpoznam;)

ooooo..na chomiki mnie stać.... jutro idę na zakupy..także pakuj się kobieto:D

i ja nie szukam sexu bez zobowiązań..:D .wiesz,że ze mna źle nie będziesz miała...;) ale skąd ja na te wielbłądy kasę wezmę...hmmm ?

haha...a może ja tak lubie?? i się nie odczepię od Ciebie;)?

oj...Laddy...wiesz,że ja szybko się zakochuje...więc uważaj co robisz...bo będe Cię nachodzić...serenady pod oknem wyśpiewywać....;)

Mi buziaków nikt za odkopanie nie daje...ale i tak kawę zrobię:-p

a są tacy złośliwi wspólmieszkańcy;)..tylko o sobie myślą...:-p

w laśnie chciałam piwko..ale mi ktoś wypił ale mam whisky troszkę...na drinka starczy:)

mmmm..może być z jęzorem...nie będę dziś wybrzydzać...całus to całus;)

.. pewnie ode mnie nie chcesz...ale i tak Ci dam;)

ok...kawa...potem mięta dla ochłody...a wieczorem % będą...tylko nie szalej za bardzo;)

kawy? herbaty? wody? czy może %?

nooo..i po ciszy:D

I oczywiście....poranna kawa... w kojącej ciszy:)...

no popatrz..jaki tłok;)...dooopchać się nie można:D