oxana120

Hej Jarzębinka..

Lejlaa...a jakby ktoś chciał Cię pogłaskać po głowie,bo chciałby Cię pocieszyć,to też byś nie pozwoliła? wydaje mi się ,że wszystko i tak zależy od sytuacji i od człowieka,którego ona dotyczy...

Lolita...ja nie jestem samolubna,zawsze staram się aby zadowolone były dwie strony,nie tylko w sprawach osobistych......Również Cię pozdrawiam i miłej niedzieli życzę...

a flirt kogo dotyczy? nie czyń małżonkowi tego czego byś sama nie chciała? chyba dobrze zrozumiałam...o małżonka chodzi? nie nie chciałabym,żeby flirtował z innymi... ale też nie chcę,ciągle prosić się o sex...

Nie czyń drugiemu,co tobie nie miłe...hmmm Ale to również działa w dwie strony... Nie jest miło mojemu M.gdy on ma chęć,a ja mówię-kochanie może później?

Lejlaa... Niedzielny poranek...wszyscy śpią?

Witam wszystkich

Idę sobie już...poszukam mojego kotka... Dobranoc wszystkim...papa

upsss....źle wkleiłam....miało być to... http://www.youtube.com/watch?v=eeJjsceoKbY

Na koniec dnia ...skutki zdrady...http://www.youtube.com/watch?v=of1szt_Q76Y

nawzajem...

Tak Lejlaaa...świat stoi przede mną z otwartymi ramionami...:-p

Papa Lejlaa.dobranoc...

Ja znam...moich dziadków...są już 50 lat razem,i ciągle między nimi iskrzy...aż miło popatrzeć...:D

No wiesz,na siłę to nic się nie da...nawet bym chyba nie chciała...najlepsze są spontaniczne sytuacje...

czyli nie pozostaje nic innego...jak szukać tego kochanka dalej.:)

Nie wiem,musisz Jego o to spytać... Ja wiem tylko,że ja z moim mężem próbowałam wszystkiego...i nic nie działa.Sex jest i owszem,ale rzadko i tak jakoś,jakby od niechcenia ...

Wszyscy chyba na randki się wybrali... albo tv oglądają..

No...ciekawe...;)

nooo...takie biedne,opuszczone...;)

Panowie pewnie polują...

no, może nie sam flirt...bo flirt nawet w realu to nie zdrada...

zielona...każdy ma swoje sumienie i wg niego postępuje... ja myślę,że w jakimś stopniu to jest zdrada...

stokrotka...jak sprawy sercowe?

ja jestem...mam cały czas podgląd...