oxana120

lila róż,to najmodniejszy kolor tego roku;) i najlepszy przyjaciel kobiety:-p

Laddy...zakrztusiłam sie...pomocy...już cię widze w tej smej gumce....;)

oo..to może i ja szydełko wyciągnę i bielizne sobie zaczne dziergać..co by zaoszczędzić na wydatkach niezbędnych

Laddy..coś oszczędna ta twoja bielizna:-p same sznureczki,noo...

Devil...nie będę cię po tyłku klepać..nie ma obawy:-p

Devil-udało ci się wpaść? to co -piwko,czy wolisz coś mocniejszego?

oj..jak taki grzeczniutki,to pogłaskamy po główce...

Mephisto...czyżbyś był niegrzeczny,że za ucho trzeba cię pociągnąć?

eee...każda pora dobra..tylko nie ma za co ciągnąć...;)

ja już bzdury pisze..nie czytajcie lepiej;)

Laddy..ciągnij,byle mocno..za sznurki,ogonki,i inne takie tam..:-p

:-p sama całej butelki nie dam rady opróżnić...może jednak ktoś się przyłączy?

Tak..ja wypiję ...za czarno-białą.i innych ,którzy mieli odwagę spróbować:)

Mephi...znalazłeś? to dawaj,bo mi już zimno ciut jest;)

Zielona...ja jestem...już ci towarzystwa dotrzymam...;)

noo..a teraz się rozkleiłam..i będę ryczeć... chyba czas po jakieś % sięgnąć...;)

dzięki czarno-biała...każdy chyba marzy o tym żeby spotkać tą drugą połowę...ale tylko nielicznym się to udaje...pewnie tym,których stać na odwagę i ryzyko.. i jeszcze dziękuje za to,że dzięki Tobie,uwierzyłam że to jest możliwe:)

fajnie poznać kogoś,komu się udało... kogoś,kto miał to szczęście i poznał tą swoją wymarzoną drugą połówkę...i nie spieprzył tego... trzymam za was kciuki...;)

czarno-biała... gratuluję odwagi..odwagi,żeby spojrzeć prawdzie w oczy i wziąść odpowiedzialność za swoje czyny... a z drugiej strony,zazdroszczę,że spotkałaś kogoś,kto patrzył dokładnie w tym samym kierunku co ty...kto,miał takie samo odważne podejście do życia... pozdrawiam i zyczę żeby trwało to jak najdłużej...:)

i proszę uczciwego znalazce o zwrot pantofelka,bo zimno mi w nóżkę...:(

kurcze ...pantofelek zgubiłam...;)jak ktoś znajdzie ,to jutro chętnie nóżkę swą użyczę ,żeby mi wsunął...pasować będzie na pewno;)Pa

nie X...nie byłam kotem;) na szczęście..

ok...miło było spotkać się w tak dużym gronie,ale na mnie już czas;) do zobaczenia...następnym razem... Pa...

tak myślałam,że gdzieś juz cię widziałam,,;)

pogubiłam się już w tych falach... X...chodziło mi o duże koty...nie ryby.. Mephisto...ryby zawsze czują się zagrożone...nawet jak żadnego podbieraka w pobliżu nie widzą..;)