oxana120

oj,wiem coś o tym..tez mam taki jeden zakup na oku;)taki który muszę mieć,choćby nie wiem co;)

Devil...lepiej być pieprzniętą niż stukniętą..o ile to w ogóle jakaś jest pociecha:-p

to co Cię tak jeszcze rozprasza?bo ja nie jestem taka domyslna jak ty... Devil...udane zakupy? kupiłaś coś w stylu -lila róż?;) czy bardziej przyziemne te zakupy były?

widzisz Mephi...kobiety to samo zło...nawet pierogi nie będą smakować jak powinny:-p

no ja tam nie wiem,o czym ty myślisz sobie;)

Mephi,,,to znak że inteligentny jesteś,no no... Laddy..takie mizianie się...jest całkiem przyjemne,a jakie pożyteczne:D

bez urazy Mephisto,ale na pewno nie..i nie chodzi mi o wygląd,bo tego nie wiem jak wyglądasz,a o inne rzeczy;)

Laddy...:-p Mephisto nie w moim typie...miziać się nie będę...z nim...:-p

oj...troszkę likieru mi nie zaszkodzi..może miziać się nie będę ...zbytnio;)

coś Panowie strachliwi...naobiecują ,nachwalą się ,a potem ogonki podkulają...i na Kursk drogę obierają;) Mephisto...idealnie do kawy taki likierek pasuje:)

to dla ciebie Laddy.kawka bez %... a Mephisto zaginął szukając tych dodatków?

do kawki? jakiś likier albo winko:)

to ja robię kawkę,a Ty skocz po jakieś % :)

Wróciliście już tych spacerów? bo jakiejs kawki z % bym się napiła...;)

pa Devil...

bo wyjście jest tam,gdzie nam nie przyjdzie do głowy,żeby go szukać;)

Devil...znowu smuteczki?

my i bez kluczyków wejdziemy do piekła...znamy tajne przejście;)

jutro jest święto zakochanych...więc sama nazwa wskazuje kto je będzie obchodził...

dla dzieci to i tak wszystko jedno czy ciepło czy zimno...i tak będą szaleć...i dobrze,niech szaleją...przynajmniej są szczęśliwe:)

Hej Zielona... ja tez po spacerku...słoneczko świeci,ale zimno jakoś jest ...znów:)

sjestę wszyscy poobiednią mają...;)

ja uciekam do łózia...kto gasi dziś światło?

Laddy..przypomniałas Maxowi o wyprawie na Kursk..i pobiegł tam chyba...

SPRITTT...