oxana120

ok..ja też uciekam do łóżeczka...może coś miłego mi się przyśni... dobrej nocy..:D

Mephisto...ja nie rozdaję klapsów na prawo i lewo..lania też nie każdemu sprawiam;) mogę cię za ucho poszarpać delikatnie,żeby ci już tak bardzo smutno nie było...;)

Pa Devill... dobrze że mnie rozumiesz...grzeszne myśli,to przecież całkiem ludzka rzecz:)

moje myśli raczej gdzie indziej powędrowały...ale też całkiiem przyjemne były:)

Mephi..się wystraszył lania i uciekł? Devill...chcesz jeszcze jedno piwko? bo otwieram...

jak zasłużysz to mogę ci przyłożyć;) nie tylko chochlą...wałek-to taka typowo kobieca broń;)

Mephisto...sam siebie będziesz okładać tą chochlą?;)

Tak mi się przypomniało;)

:D Tato, czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mezczyzna nie zna swojej żony aż do ślubu? Tak się dzieje w każdym kraju, synku. :D

Mephisto...nie przejmuj się pomarańczkami..wszyscy mogą pisać...co chcą i gdzie chcą...

oczywiście że dwiema...;) Mephisto..kto ci zabrania pisać?

mój monitoring na szczęście nieobecny...:D można pooddychać pełną piersią;)

mmm..tego mi było trzeba...ciężki dziś dzień...i długi... teraz chwila relaxu wskazana:)

Wolę w butelce...:) byle mocne było...

wczoraj gołębica latała dobre 4 godziny i nie padła...;) to dziś też da radę...dobry wynalazek ,te gołębie:D

hej... ja jestem,nie wywiało mnie;)

nie mam do was sił...:D DOBRANOC...

Mepisto..weź ty powiedz co lubisz i jak...Zielona nie czyta w myslach...

mógł o smaku coca coli kupić...nie musiałby kompotu gotować;)

a my przy okazji odetchniemy z ulgą,że zakończenie serialu jest z happy endem:D

Zielona...i właśnie o to chodzi;)

my czekamy na rozwój sytuacji..ale doczekać się nie możemy...i spać przez to też...

Mephisto...czai się i czai...przeszkadzać nie chcemy...ale już pot z czoła ocieram,zęby zagryzam...a tu dalej z norki sie wynurza i wynurzyć sie nie może:-p

a ja tobie pościel zmienię..nie będziesz w takiej oślinionej przecież spać;_

uff...ale żeście poszli na całość...przecież to nieludzkie,tak się znęcać nad ludźmi...juz wszystkie majtki z podniecenia zmoczyłam...a wy dalej mnie rozgrzewacie tymi opisami...litośći...dajcie trochę odetchnąć