Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oxana120

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oxana120

  1. Zielona... zamienienie się w leniuszka...nie grozi związkom nieformalnym...bo nie ma szans na częste spotkania:) a wtedy wiadomo...szał ciał:-p
  2. Zielona,,, do tego też może dojść ale bardziej mi chodziło,o ustatkowanie w sensie,że już trafisz na odpowiednią osobę...i nie będziesz szukać dalej
  3. a jak grunt właściwy...to i ustatkować się można;)
  4. wewnętrzne opory są dotąd do póki masz jeszcze nadzieję,ze coś się polepszy w Twoim związku...jak już nie masz tej nadziei...opory znikają przynajmniej ja tak myślę:)
  5. cześć Zielona:) to zalezy....od sytuacji,od człowieka...i od ...pokusy;)
  6. ja jedynie mogę Ci powiedzieć,ze najlepsza jest rozmowa na ten temat...i jak mi Laddy wytłumaczyła kiedyś...nie domysły,nie roztrząsanie..a po prostu...zapytaj dlaczego? tak robi,i że Tobie to nie pasuje...niech wie,bo moze nie potrafi się domyślić
  7. umpalump... zawsze praca jest dla nich czymś ważnym... nie sądze,żeby to był powód do rozstania...:) no chyba,że nie potrafisz tego zaakceptowac... ale sms,po pijaku...hmmm...nad tym bym się zastanowiła.. chociaż,podobno po % jesteśmy bardziej szczerzy..więc widocznie tęskni za Tobą:)
  8. oj...i u mnie klimaty sprzyjają...rozpalaniu...;) ale ,że u Ciebie zdrowsze powietrze,to się zgodzę...
  9. wszyscy jakoś ostatnio przygaśli;) trzeba chyba jakiegoś wstrząsu,żeby się pobudzili...ze snu? letniego?? :-p
  10. jeśli chodzi o klasykę...to u mnie na dodatek jeszcze wieje... a o ustatkowaniu...to i ja mogę wspomnieć...:)
  11. w końcu gdzie jak nie tu,można się pocieszyć..pośmiać..i pozartować:)
  12. Devill.dla Ciebie podwójna dawka %,na znieczulenie;) a Inkognito...wedle życzenia..sama kawka:) ja pozostanę tradycyjnie,przy kawce,z małą ilością rozgrzewacza;)
  13. hej Devil mona dodać:) na rozgrzewkę...coś mocniejszego :D
  14. flowers... przerabiałam kiedyś to co Ty teraz...kilka munut sexu z mężem...raz na kwartał... teraz już się nie proszę,nawet unikam z nim tego...,,niby sexu" a sumienie? moze lepiej niech się odezwie i powie,dlaczego nigdy nie myślimy o sobie? dlaczego zawsze ktoś jest ważniejszy od nas? moje sumienie zaczęło myśleć i o mnie pozdrawiam serdecznie...:) i zaglądaj jak często chcesz...
  15. coś czuję,ze koniec naszego topiku:( nikt już nie zagląda jak dawniej...a było przecież tak fajnie...szkoda:( a moze jednak się uda...i znów będziemy płakać co rano przy kawie...ze śmiechu... ludzie....wakacje się skończyły!!! wracajcie....;)
  16. hej:) dziś mija rok od założenia tego topiku ;) może jakieś wspólne piwko wypijemy??
  17. Laddyy mam kłopoty,nie mam z tobą innego kontaktu niż tu... napisz do mnie mejla...bo ja nie mam twojego adresu
  18. Max...uważaj,żebyśmy Ciebie na złą drogę nie sprowadziły;)
  19. i na mnie już czas:) miło było porozmawiać... do następnego razu..papa
  20. Foxy...wszystko fajne jak mieszkają blisko gorzej jak dzielą km...wtedy jest jeszcze problem dojazdu
  21. włąśnie.. jak to pogodzić...i cieszyć się z tych maleńkich chwilek razem
  22. ooo..to masz męża jak ja jak siedze w domu...to moze mnie nie być a jak zaczynam wychodzić...to się w nim pies ogrodnika odzywa sam nie ruszy...i drugiemu też nie da;)
  23. Pseudona ja sama nie wiem czy mam czy nie taki dziwny układ a z tym czasem,to i u mnie cięzko...za bardzo kontrolowana jestem;)
×