oxana120

na pewno Laddy..kamień mu z serca spadnie...;) a teraz żegnam się z wami...może jutro na kawce się zamelduję...

Maxym..bo ty pojawiasz się i znikasz...

okulista tu nic nie pomoże...to raczej na mszę musze dać...za zbawienie mojej duszy...;) albo egzorcystę wezwać..wtedy mój mąż byłby zadowolony...i odetchnął by w końcu z ulgą...

boziu,dziewczyny,co ja bym bez was zrobiła... smutas by ze mnie był...a tak gęba mi się śmieje...łzy mi lecą...dziecko ma mnie za wariatkę...żyć nie umierać...

Laddy...na samą myśl o ingerencji parasola zesztywniałam...ale pomału mnie puszcza..:d

oj..to najwyżej postawisz mnie w przedpokoju..jako stojak na parasole :-p

już lecę..ale nie zapomnij na niebiesko tego ryżu zrobić...bo nie będe na darmo taki szmat drogi lecieć..;)

Laddy...może to ja wpadnę jednak do ciebie...musze zobaczyć tą rozerwaną gumę w dresach...:D

zapraszam...wpadaj Devill..tylko obiecaj,że posprzątacie po sobie...bo nie cierpię sprzątać;)

może jakby zobaczył tyle super kobietek naraz,to coś by się u niego ruszyło;)

nie ma obawy..wyślę po was eskortę policji...żebyście nigdzie nie utknęły po drodze

to tym mostem Laddy prosto do mnie trafisz;)

turlaj,turlaj..a po drodze zabierz ze sobą Devill...zrobimy zlot czarownic:-p

Laddy..musisz już wyruszyć,to na pewno zdążysz...a w razie co,schowam dla Ciebie,żeby się nikt nie dobrał.... Bell

A ja lubię słodycze...i dobrze mi z tym...:) a pikanterii szukam gdzie indziej:)

Devil...Laddy..dla was krokiety mogę zrobić...:D

zważywszy,że moja młodzież pochłania jedzenie w mgnieniu oka,to niewiele zostanie do częstowania...aa...i moje bez bitej śmietanki..;)

oj...erotuman...a miałam strajkować...narobiłeś mi ochoty na naleśniki,i nic z mojego strajku nie będzie...Laddy..dziś naleśniki smaże;)

Laddy..dziś chyba znów foch będzie...strajkuję,nie gotuje dziś...wczoraj pół dnia w kuchni siedziałam,dziś odpoczywam...:-p

max..co u nas słychać to możesz poczytać..Ty opowiadaj,co u ciebie słychać?

ja to juz chyba kawą smakuję,tyle jej tu z wami piję;)

stosunkowy też jakiś był...no,i fanta..i stokrotek:) a ile pomarańczek było.ooohoo hooo ale koniec tych wspominek,bo reszta nam też gdzieś uciekła

pamiętam...Lena,Dohc,...Lejla..aj było tu fajnych ludzi trochę

i jeszcze Stokrotka...dawno jej nie było..stęskniłam się za nią:)

widać,kto nas podgląda...:-p