oxana120

laddy...ja winka nie mam,likerek też się skończył... żołądkowa -miętowa...może być?

nie...tylko robię te drinki..piję i nie mogę w tą chorą reklamę trafić...hihihi

którego za duzo wypił:-p ogląda właśnie wiadomości i mu się biedakowi juz miesza...;)

może nam podpowiedz chociaż o jakim to temacie do nas piszesz...będzie nam raźniej;)

Max...ja ci mówię..ty już nie pij...:D

jak walnę jeszcze jednego...to nie trafię w tą głupią reklamę...i nic już nie napisze...ale co mi tam...będę próbować do skutku...;)

o...jak ja bym chciała,żeby spali...ale nie...jak długo można ,tak długo siedzą...a rano śpią do południa...

wiesz...ja jakoś nigdy nie jestem sama,chociaż czasem bardzo bym chciała...zawsze ktoś się w domu kręci...;)

Laddy...prawie cię widzę...

Xterman...zaprosiłeś nas tu dziś,miało być romantycznie(no jest...Max jest romantyczny)...komputer jest...% są...ale ludzi nie ma!!!

Ja piję do monitora...to chyba jeszcze nie tak źle ze mną?

nie...tak dawno nie byłam:-p a Max...zawsze gdzieś ucieka,jak ja jestem...chyba mnie nie lubi;)

Polewam...weszłam na NK...nie byłam tam wieki...i wyjść nie mogłam...tyle wiadomości... Maxym...to wygląda mi na oznaki słabości...a ty masz przecież silny charakter...

jeszcze nic nie piłam ,a już literki zjadam... Devil...jak samopoczucie? lepiej?

Laddy...nie spijaj potajemnie tego wina...poczekaj na resztę...;) a zresztą ja nie czekam...robię obie już drinka...pić mi się chce...

hmmm...poeta nam tu się ujawnił...

może tak...tylko jak my wcześniej zaczniemy,to im ciężko będzie za nami nadążyć ;)

Hej...widzę,że imprezka się rozkręca...ale mało nas coś tu...

Devil...nie mam jak cie pocieszyć...mocno przytulić mogę tylko...choć wiem,że to i tak teraz nie pomoże...

noo..kubeł zimnej,wręcz lodowatej wody mam zawsze pod ręką..w razie co...a kubraczki żaroodporne nie potrzebne...motylki są ciepłolubne;)

tylko zimą trzeba bardziej dbać o te motylki,żeby zimno i mróz nie ochłodziły ich zbytnio...takie są wrażliwe...

tak...i może przy okazji,jakieś mole zalęgłe,w motylki się zamienią...

już pędzę szukać...jak mnie długo nie będzie,to znaczy,że pochłonęła mnie lektura..

Devil...już nic nie mówię...przytulam Cię...mocno..

pewnie tak...w końcu wychodzi...