oxana120

Laddy..widzę,że ksiązka ci dobrze służy...wiesz czego oczekiwać od prawdziwego kochanka... :-p

tu nie chodzi o to,czy ma wzdychać,czy nie...ale o to, do kogo się wzdycha...

masz rację Laady...też wolę takiego mniej rzeczywistego,ale jednak wzdychającego od czasu do czasu...;)

to już lepiej dalej wzdychaj do niej...a my jakoś w żalu,nie pocieszone zostaniemy...:-p

max...ale jak ma cię jakas kobieta zwerbować,jak ty ciągle o tej jednej jedynej byś myślał...wiesz,to chyba nie byłoby przyjemne...

taki dyskretny...a ciągle o tym mówi...;)

dyskretny...to idź lizać..po co tu czas tracisz...

tak...Laddy...w stolicy,już bez nich duży tłok...

Pa Dee Dee...pocztówkę nam wyślij...:-p

coście się wszyscy na tą stolicę rzucili...a reszta kraju? to co?

Dee...na Maxa jesteś wkurzona? a co on ci zrobił?:-p

jak się wszyscy ładnie odnajdują...nawet reanimacja nie potrzebna... witaj Max... Bell...fajna piosenka;)

Bell..nie pozostaje nic innego,jak powiedzieć-Baw się dobrze...;)

dzień dobry...dyskretny...:)

Laddy,...o Maxie zapomniałaś...

dumasz-wypić,nie wypić?

no proszę ,jak nam to sprawnie idzie...dobre chęci wystarczyły,i już Bell się odnalazła... Bell...kawkę już robię,bo Badong coś się ociąga...kogoś bardzo fajnego poznałaś?

... Boguś... dziś nie rozrabiamy...dzis akcję ratowniczą organizujemy...;)

nie tylko Bella nam gdzies się zawieruszyła... Badong...to rób tą kawę,wdepniemy po drodze...;)

choć Laddy...Ty zaczniesz z jednego końca Polski,ja z drugiego i jakoś ich poodkopujemy...a jak się spotkamy,to kawkę wypijemy...;)

Devill..a TY już nie męcz tego pana na gg,tylko tu do nas chodź...my cię szybciej uzdrowimy...;)

noo,ja niestety bez peta..więc już mniej sexy...

witajcie... kamień z serca mi spadł,bo ja już w śniegowcach,kufajce i z zapasem łopat się w Polskę wybierałam...;)

:) kurcze ,taki mróz...czyżby wszyscy gdzieś w zaspach utknęli? ale ja sama nie dam rady wszystkim z pomocą przyjść....

Devill...szybko wracaj do zdrowia...bo z reanimacją u nas ciężko...a dobijać cię nie będziemy...:D