aśka2010

O, to i zwykłą suszoną żurawinkę można zajadać, nie? Jutro się zaopatrzę :) Rilla, a Twój Patryk rośnie jak na drożdżach :) i faktycznie, fajne ma skarpetki :) Evvvve, ja nie używam jeszcze kremu na rozstępy, ale chętnie poczytam, co dziewczyny stosują i polecają. Znalazłam gdzieś na forum link do strony (sklepu) z naturalnymi kosmetykami: http://matique.pl/pl/dla-mamy_k11s1.html, a tu strona o szkodliwych składnikach: http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm Może komuś się przyda :) Mi koleżanka polecała kosmetyki z serii DAX Cosmetics, używała od 4 m-ciąży i rozstępów nie ma, bardzo chwaliła te kosmetyki. Ja teraz używam balsamu Oillan i w sumie jestem zadowolona z niego, ale on jest tylko nawilżająco-natłuszczający, nie przeciwko rozstępom.

Hej, mnie też lekko mdli, ale obywa się bez wymiotów, za to bez drzemki w ciągu dnia nie wyrabiam. Rano wstaję i już myślę o tym, kiedy się położę, całą drogę do pracy ziewam... a po pracy biegiem do domku coś zjeść i od razu do łóżka. Masakra, nic nie można zrobić, bo ciągle mi się spać chce :( A do tego pogoda fatalna... U mnie od rana pada :(

A zapomniałam napisać, że humor średni, bo wczoraj odebrałam wyniki i mam za niski hematokryt (ale to podobno w ciąży nic nowego i do opanowania) i słabe wyniki moczu mi wyszły - mam sporo leukocytów i ciał ketonowych i erytrocytów, liczne bakterie i liczne nabłonki płaskie. Chyba jutro jeszcze raz pójdę zrobić ten mocz.

Rilla, racja. Ja po cichu liczę, ze sporo ubranek dostanę od koleżanek i nie będę musiała robić dużych zakupów. Dzieciaki tak szybko rosną, że szkoda, tak jak mówisz- założysz ze 3 razy i już za male. A o zgrozo, ubranka dla dzieci (dużej orientacji nie mam, tyle co dla znajomych kupowałam) są niewiele tańsze niż te dla dorosłych!

Oby tylko tych 9 miesięcy starczyło ;) A na szczęście mam już tą jedną jedyną dentystkę, której ufam, wiec chociaż ten problem odpada. Własnie na dniach się do niej wybieram na kontrolę :)

Nie wiem, chyba raczej prywatnie-w poniedziałek mam prywatną wizytę. Zobaczę co mi doktorek powie i zdecyduję, u kogo będę kontynuowała wizyty.

Ja mam w poniedziałek na 11.30, to przed Twoją wizytą jeszcze zdążę Ci opowiedzieć, jak było - może się trochę odstresujesz :)

Mi czasem jest niedobrze, zwłaszcza jak jakiś zapach poczuję, który mi nie "podchodzi". Oj, ja to bym chętnie cały dzień w łóżku przeleżała... A spać tak wcześnie nie chcę chodzić, bo mąż tak późno wraca z pracy, jakbym już spała, to byśmy się wcale nie widywali . A, a dziś odbieram wyniki badań - mam nadzieje, ze wszystko jest OK! I znowu się denerwuję, matko z córką, ciągle same nerwy, no! ;)

Cześć! No to teraz czekamy z niecierpliwością na wieści od mami :) A ja kolejny senny dzień mam... Już nie wyrabiam, bo co wrócę do domu to muszę się położyć - inaczej przestaję w ogóle kontaktować a oczy same mi sie zamykają... Teścik, to czekamy na wieści o nowym lekarzu :)

Kto lubi? Ale jak mus to mus. U nas w przychodni są zapisy na godziny i długo się nie czeka, najdłużej to może 10 min, więc jest OK. Ja mam wizytę za tydzień w poniedziałek, już się denerwuję... No i te wyniki badań - mam nadzieję, ze wszystko wyjdzie dobrze :)

Badania prenatalne a USG: http://www.badaniaprenatalne.pl/4D_a_usg_genetyczne

Nie ma nazwiska lekarza na wynikach, jest tylko nazwa ośrodka, który zleca - a ośrodek robi i państwowe badania i prywatne :) A jak coś się prywatny przyczepi, to powiem, ze badania są drogie , a ja jestem ubezpieczona i tak to sobie zorganizowałam.

Koszty - za te 3 dodatkowe zapłaciłam 95zł.

Byłam u obu lekarzy w odstępie 2 dni. Obaj zlecili mi badania, z tym, ze prywatny zlecił ich więcej I tak od prywatnego dostałam skierowanie na badania: - morfologia - mocz - glukoza - HIV - różyczka - toksoplazmoza - grupa krwi i Rh - WR Państwowy zlecił podobne, tylko, że bez HIV, różyczki i WR (więc wszystkie badania oprócz tych 3 zrobiłam państwowo). Obaj zrobili mi USG, a prywatny do tego zbadał piersi i zważył mnie i wypytał o żylaki i poradził, czego nie jeść i jakie brać witaminy. Państwowy chyba tylko wspomniał o kwasie foliowym.

O teście PAPP-A: http://www.genetyka.hg.pl/test_PAPPA.htm Wyniki badań odbiorę dopiero jutro lub pojutrze - badanie różyczki i HIV trwa 2-3 dni i dlatego tak długo muszę czekać. Też się denerwuję, mam nadzieję, ze wszystko będzie OK. No i własnie mi każdy co innego mówi. Jedni radzą państwowo chodzić, inni prywatnie...Ehhh, i bądź tu człowieku mądry ;)

;)

Mini, ciekawa ta Twoja sałatka :) Jak jutro znajdę gdzieś pieczarki to sobie zrobię, jak nie to będę musiała poczekać pewno do wtorku lub środy...

Cześć! Rilla - fajny chłopak :) i co chwila, to większy :) A ja dziś się źle czuję, mdli mnie i w ogóle ospała jestem, nic mi się nie chce :( no jedynie znowu śledzie z jogurtem truskawkowym wzbudziły mój zachwyt ;)

:) Będzie dobrze, zobaczysz pęcherzyk albo nawet i serduszko :) Do jutra i czekamy na wieści!

:) Będzie dobrze, zobaczysz pęcherzyk albo nawet i serduszko :) Do jutra i czekamy na wieści!

Doskonale Cię rozumiem. Jak poszłam do lekarza to najpierw kazał mi się uspokoić, taka zdenerwowana i przejęta byłam. Póki co jest wszystko w porządku, ale my to zawsze chyba się martwimy, czy aby na pewno :)

Mi jest niedobrze a jednocześnie muszę stale coś jeść, bo jak nie jem, to słabo mi się robi. Staram się to jogurt wypić, to jabłko czy jakiś serek zjeść, ale różnie wychodzi, nie zawsze niestety zdrowo. Na razie się nie ważyłam w domu, idę do lekarza 8.11 to u niego się zważę - zobaczymy, ile więcej od 20.10 (ważył mnie wtedy podczas wizyty) będzie...

Cześć! ziolka79 - jesteśmy rówieśniczkami :) czy to Twoja pierwsza ciąża? Ja mam termin na 12/1 3 czerwca 2011r. Jestem w 8 tc. Anaid nie ma co się stresować :) wszystko będzie OK!

Evvvve, może zaczniemy układać jadłospisy dla ciężarnych? ;) A ja niestety nie mogę na słodycze patrzeć... :/

Oj, bo kto się czubi ten się lubi ;)