Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aśka2010

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aśka2010

  1. Eh, czyli dalej czekasz :) Mnie lekko brzuch na dole dziś pobolewa, ale podejrzewam, ze to bardziej od tego, że Mała mnie uciska niż od tego, ze chce wyjść już. Tak sobie pomyślałam, że 1,5 miesiąca temu już się jej chciało wychodzić, a teraz raczej zamiaru nie ma... Znajome podpowiadają, żeby wziąć się za sprzątanie albo iść na długi spacer, to przyspieszy poród, ale tak sobie myślę, ze póki nie minął termin, to nie będę się forsować.
  2. O, to daj znać, jak już będziesz po i co dziś pokazało ktg. Ja byłam na spacerku, niby jest chłodno ale taka duchota, ze ciężko oddychać...
  3. Lena, pozazdrościć grzecznego i pogodnego bobaska :) Oby nasz też takie były :) Teścik, a Ty jak się dziś czujesz? Ja bez zmian, za to moja koleżanka urodziła wczoraj wieczorem córcią, więc zostałyśmy już tylko we dwie na placu boju ;) Ja jutro mam ktg i może spotkam się z moim lekarzem, to zobaczymy co dalej będzie - czy po ktg do domu wracamy czy może jednak już jutro się rozpakuję :)
  4. Czyli ktg nie ma co wierzyć, przynajmniej jeśli idzie o skurcze. To chociaż posłuchamy, jak Małej bije serduszko :) U nas po burzach - były 2, teraz się pochmurzyło, ale za to powietrze jest przyjemniejsze :)
  5. No fajnie by było, jakby można było później na trochę malucha do brzucha schować i mieć chwilę dla siebie ;) A Twój Patryk to już niedługo rok będzie miał, to już kawał chłopaczka! No i dodam już tradycyjnie, ze ten czas tak szybko leci, ze aż trudno w to uwierzyć, ze już taki duży chłopiec z niego... A Ty teścik jak się dziś czujesz? Ja w miarę ok, tzn tradycyjnie w nocy się budziłam i biegałam do WC, a już tak od 3-4 nie mogłam spać z powodu bólu bioder... Ciekawa jestem, co mi to ktg pokaże w piątek? Czy w ogóle jakieś skurcze zanotuje? Bo podobno mimo, ze ich się nie czuje, to mogą być... No zobaczymy :) W każdym razie planuję rodzić w piątek lub w następną środę, bo wtedy mój lekarz jest w szpitalu i obiecałam mu, że tak będziemy celowały ;)
  6. Ty się boisz, a ja nie mogę się tego ktg doczekać... Zazdroszczę Ci, ze już dziś będziesz po i będziesz coś więcej wiedziała :) U nas trochę się ochłodziło, super powietrze jest:)
  7. Hej, ale Mała dziś od rana skacze w brzuchu, rany! Wstała już przed 5 i prawie cały czas fika :) Trochę chodzę, ale jak tylko przejdę się 5 minut, dostaję zadyszki. Czytałam, ze może tak być, ale czy któraś z Was to potwierdza?
  8. aha, jak się ubrać do ktg? bo to brzuch na wierzchu musi być? czyli dobra opcja to np bluzka i spódnica czy spodnie? w sukience może być mało komfortowo, bo większość trzeba będzie do góry ściągnąć??
  9. wrócisz,wrócisz :) a jak już będziesz to pisz szybciutko do mnie :) trzymam kciuki, żeby było wszystko OK!
  10. oj, a ja jak wróciłam, to musiałam zjeść, odpocząć i tak się zeszło długo no tak, to twardnienie to skurcze, nieraz się mówi, ze "brzuch czy macica się stawia" - tak gdzieś wyczytałam teraz powinien i twardnieć i powinnyśmy te bóle niby okresowe czuć, ale u mnie teraz tylko lekkie okresowe się pojawiają i to póki co rzadko i ja chodzę jak kaczka, bardzo boli mnie krocze, ale to też normalne... aha, no i niestety cały czas muszę być na diecie... buuu a myślałam, że teraz to już będę mogła poszaleć... :(
  11. Już jestem. Wizyta ok, chociaż lekarz mi powiedział, że to ostatnia przed porodem. A co do szczegółów -Mała podrosła bardzo, waży ok 3200! Byłam w szoku, jak to usłyszałam :) Jestem bardzo zadowolona,że tak ładnie przybrała na wadze. Co do szyjki itd. - na razie bez zmian, jest miękka ale raczej przez najbliższe 2-3 dni nie urodzę... W piątek idę na KTG i od wyników zależy, co będzie dalej. A jak twardnienie brzucha w 6-8 miesiącu miałam częste, tak teraz prawie nie mam...Ale za to Mała cały czas bardzo aktywna jest :)
  12. w ogóle to strasznie boli mnie krocze, jakbym od tygodnia całe dnie się rozciągała gdzieś na aerobiku... ciężko mi wstawać i chodzić przez to skurcze zdarzają się mi w nocy - wtedy brzuch często się napina, a pobolewania jak na okres są zwłaszcza rano, chociaż i w ciągu dnia je mam jutro rano mam lekarza - ciekawa jestem, co powie :) mam nadzieje, ze Mała podrosła i już zupełnie na spokojnie możemy się rozpakowywać:)
  13. ja też tak myślę, że ten tydzień należy do nas ;) chociaż 18.06 mamy rocznicę ślubu to też fajnie by było jakby Mała się wstrzeliła w termin :)
  14. teścik, gdzie jesteś? czyżby już? czy opalasz się gdzieś w ogródku? :)
  15. I mamy weekend :) A do tego pogoda jest wspaniała :) Ja co prawda planów nie mam, ale może jutro wyjdę na ogród poleżeć na leżaczku :) Wczoraj znalazłam u psa w łóżku opitego kleszcza, więc uważajcie na swoich pupili...
  16. Dziękuję, zaraz sobie poczytam :) A ja własnie wróciłam z badań, wyniki dziś koło południa będą do odbioru i teraz tylko czekać wizyty u lekarza... A jaka fantastyczna pogoda jest :) mmmm, już nie mogę się doczekać spacerów z Zuzią :) oby tylko w 2 części czerwca i w lipcu też było tak ładnie :)
  17. u mnie ponad miesiąc już mama z teściową urzędują - odkąd mam nakaz leżenia... inaczej musiałabym wstawać co chwila i robić jedzenie, wychodzić z psem, gotować obiad,sprzątać itd., a nie wolno mi, tzn. już tylko do poniedziałku :) Oj tam, zobaczysz, pójdzie nam szybko - ja tam nastawiam się na szybki i bezbolesny poród i już. Wiem, ze takie są możliwe, to czemu ja miałabym takiego nie mieć? Tak sobie cały czas myślę i tak będzie :) Zobaczysz, też tak będziesz miała - szybko i bezboleśnie :)
  18. ja tez jutro jadę na badania, a wizytę mam w poniedziałek :) no a później to już tylko poród ;)
  19. mnie strasznie wieczorem morzy sen, tak ok 22.00-22.30 już jestem śpiąca... wczoraj usnęłam na kanapie :) a rano wstaję jak mąż wstaje, ok 6.20, szybko zjadam I śniadanie i potrafię jeszcze na godzinkę się położyć, tzn. usnąć :) w ciągu dnia też mi się drzemki zdarzają, ale takie krótkie - 30 minutowe, chociaż różnie bywa, bo teraz mama z teściową są u mnie codziennie, to nieraz nie uda się zdrzemnąć
  20. Cześć! Melduje się posłusznie! Teścik, nie martw się, ja do poniedziałku zgodnie z zapowiedzią nie rodzę ;) Lena współczuję teściowej, zachowanie jak u małego dziecka, brak słów! Ja rozumiem, ze mogłaby się na Was obrazić (chociaż moim zdaniem podstaw nie ma), ale na wnuczka?! ...... Evvvve, no mamy konkurs, mamy. Ja mam jeszcze koleżankę, która ma termin też na 12.06 , więc mamy jeszcze jedną do zawodów ;) Aha, masz gdzieś stronę z masażem? Nam w szkole go pokazywali, ale trochę zapomniałam...
  21. hej, na warzywka trzeba uważać, coraz więcej osób choruje... ja zamierzam więcej gotowanych jeść np. brokułki, kalafiorki... boję się, żeby nie zachorować, bo w ciąży to bardzo niebezpieczne. co do golenia - owszem, cały czas się golę, tzn w tej chwili sama nie daję rady to mąż mi pomaga :) źle się czuję taka zarośnięta, z resztą w razie porodu wolę, żeby mąż mnie ogolił w domu niż jakaś obca osoba w szpitalu...
  22. Evvvve, dasz radę. Ludzie są okrutni, Ty kogoś opłakujesz a inny już liczy za tę osobę kasę... A co do nas to już bardzo terminowe jesteśmy :) Ja dziś rano myślałam, że dziś będzie ten dzień ale chyba wszystko rozeszło się po kościach.. ;) A reszta dziewczyn pewnie większość czasu na dworku z dzieciaczkami siedzi, taka pogoda śliczna, ze szkoda w domu przebywać. A ja właśnie wysyłam ostatnie maile z pracy i nie zamierzam się zajmować sprawami zawodowymi przez co najmniej miesiąc. W końcu chwila oddechu i mi się należy :)
  23. eh, u mnie też nie ma znieczulenia, ewentualnie można dostać jakąś tabletkę czy coś innego, lekko łagodzącego ból i to wszystko a cesarki też nie będę miała, bo Mała ustawiona idealnie - jak i Twoja :) dziś obudziłam się ok 5 rano, tzn Zuzia mnie obudziła, bo bardzo się kręciła, a do tego dziwnie brzuch mnie pobolewa - jak na okres, ale tak stale, bez przerwy delikatnie boli... no i zaliczyłam już toaletę z samego rana... ciekawe, czy my już dziś nie zaczniemy?
  24. eh, pomyślałam, że głupio napisałam i myślę, bo przecież zaraz będą z nami te okruszki nasze i to na pewno będzie fajniejsze niż jak siedziały w brzuszku :)
  25. a boisz się porodu? bo ja mam takie chwile, ze jakoś w ogóle mnie on nie przeraża ni nic, oby tylko Mała była zdrowa i wszystko z nią ok było :) a znowu kiedy indziej bardzo się boję, ze nie wytrzymam bólu... a najbardziej chyba przeraża mnie użycie kleszczy czy próżnociągu... a w ogóle to nie mogę uwierzyć, ze to już zaraz będzie, w zasadzie w każdej chwili może być i że już koniec ciąży... dopiero co się zaczęła, dopiero co pojawił się brzuszek i pierwsze kopniaczki, a już się kończy...
×