Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aśka2010

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aśka2010

  1. u mnie te skurcze to wyglądają tak, ze brzuch robi mi się twardy jak kamień - spina się i nie jest to przyjemne, wcześniej to było tylko jak coś za szybko zrobiłam, a teraz to praktycznie co chwila i bez powodu... to co Ty masz to chyba co innego
  2. Evvvve, ale Wam fajnie! Ja już nie mogę się doczekać tych spacerków i przytulań z rana :) :) :) A tak w ogóle to super pogoda jest! Tylko ja chodzić nie mogę (no max 20 min i to żółwim tempem, inaczej zadyszka mega - choć to pikuś, i skurcz za skurczem...), a mąż nie chce mi hamaka wyciągnąć na ogród, bo się boi że spadnę i coś sobie i Zuzi zrobię:( A na Święta zakupiłam sobie taką sukienkę: http://sklep.italianfashion.pl/towar/1507 w kolorze czerwonym, a co! ;)
  3. Oj, i ja zielona jestem w tych tematach... Też zupełnie nie wiem, jak u nas wygląda kwestia NFZu...
  4. Wiesz co, i co chwila przychodzą mi głupie myśli, typu że coś będzie nie tak itd., ale od razu sobie mówię, ze na pewno będzie dobrze, że Zuzia będzie zdrowa i wszystko będzie OK. Porodu bardzo się boję, ale też wiem, ze trzeba go przejść i też nie można za bardzo się nad sobą użalać, bo Maluch jeszcze bardziej go przeżywa (przynajmniej tak mówią w szkole rodzenia). Tak bym chciała, żeby już był lipiec i żeby nasze dzieciaczki już były z nami :) :) :) O, a podobają się Wam takie firanko-zasłonki: http://allegro.pl/makaron-ball-firanki-kulki-baby-10-kolorow-300x290-i1551850705.html lub http://allegro.pl/aranzacja-okien-puszyste-babelki-250x220-promocja-i1552587971.html lub http://allegro.pl/baby-ball-cudowne-firany-250x160-9-kolorow-i1565431636.html Pokój ma zielone ściany, to myślę, ze fajnie by wyglądały jakieś z różem i fioletem.... Co myślicie?
  5. Hej hej! Witam przedświątecznie :) Evvvve, co u Was? Fajnie macie, lada moment będziecie sobie chodzić na spacerki i no wesoło, że Maja już z Wami po tej stronie brzuszka jest :) Teścik, u lekarza byłam w poniedziałek. Wyniki badań mam prawie ok, muszę tylko jeszcze częściej jeść (teraz jem co 2 godziny, to chyba w ogóle nie będę przestawała i nie będę wstawała od stołu....). Cukier zdaje się, ze opanowałam, tylko ciągle mi waga w dół leci... Od początku ciąży przybyło mi ledwie 4 kg, a dziś mam już 32tydz. 2 dz....Lekarz niby mnie uspokaja, ze na diecie to normalne itd., ale i tak się martwię, żeby Małej to nie zaszkodziło. A, bardzo często twardnieje mi brzuch, mam brać na to no-spe forte i dużo leżeć - odpoczywać. A, no i wybłagałam na Święta, żeby odrobinę spuścić z diety ;) ale tylko odrobinę i tylko na te 2 dni... W sumie dobre i to ;)
  6. Super, super Evvvve!!! Ogromne gratulacje! Fajnie mieć już Maluszka przy sobie :)
  7. Aniołek81 ale na szczęście wszystko jest dobrze! i musisz tak myśleć, przecież już tak niewiele zostało Ci do końca ciąży... A ciekawe, jak tam Evvvve? Pewnie już cieszy się Majeczką :) A my wczoraj byliśmy na USG (31 tydz. 1 dz) i mała waży 1754g :) Wszystkie pozostałe parametry są OK:) Jak któraś z Was ma objaśnienia, co oznaczają poszczególne skróty, to wrzućcie na forum, proszę. Ja kiedyś gdzieś to miałam, ale zgubiłam... Buzi nie chciała pokazać, za to wspaniale prezentowała pupcię ;) a na koniec pokazała wszystkim język! ;) I młoda mamusia się rozpłynęła.... :)
  8. Gosia, a może w przychodni zmierzą Ci ciśnienie? Lepiej to skontrolować... Niby panuje opinia, że paracetamol, apap można łykać i że to środki bezpieczne są, ale mi lekarz powiedział, żeby też uważać na nie, bo to w końcu leki są.
  9. To widać, ze z tą wagą to nie jest pewne w sumie do końca... Też słyszałam od znajomych, ze mówili że dziecko będzie ważylo tyle i tyle, a później okazywało się zupełnie co innego... Ja mam nadzieję, że moja Mała nie jest za mała (mam bardzo mały brzuszek i mało przytyłam), ale też i nie będzie olbrzymem (w sumie mamy jeszcze 2 miesiące, a podobno dzieci cukrzyków rodzą się sporo większe...). We wtorek będę miała USG, to zobaczymy, co lekarz powie. Ale już się denerwuję i już bym chciała, żeby było jutro. A teraz zmykam do pracy. Miłego dnia!
  10. Oj, ja też mam kilka "grzechów" na swoim kocie. Ale mam nadzieję, że Mała skoro dobrze się ma, to nic jej nie zaszkodziło:) Ja Was zamęczę tymi moimi zmartwieniami - znowu mam kolejne... Odkąd jestem na diecie (2 -3 tyg) schudłam prawie 2 kg:( Rozmawiałam z lekarzem, uspokajał, że tak się dzieje itd., że to nie wpływa na dziecko, ale i tak się martwię... Nie dość, ze mało przytyłam, to jeszcze teraz schudłam :(
  11. Evvvve, chyba masz rację z tą insuliną - tak to chyba działa. A do tego przecież nic smażonego, żadnych pierogów czy białego pieczywa nie jem. Przestałam słodzić herbatę itd. Zapytam lekarza o to chudnięcie, bo ja już jestem w 30 tyg a przytyłam niecałe 7 kg. A co do masażu piersi - to prawda, przyspiesza poród, najlepiej jest masować piersi i głaskać brzuszek - tak nam mówiła położna na zajęciach w szkole rodzenia. A, no i jak się nie jest pewnym, czy to już to można wziąć no-spę, podobno też przyspiesza (tak mówiła położna). Julianna_Szcz czyli spokojnie możesz sobie przytyć :) najwięcej tyje się w II trymestrze, przynajmniej u mnie tak było. Na początku prawie nic nie przybierałam na wadze, a później praktycznie z dnia na dzień było kilka dekagramów więcej :)
  12. Evvvve, czekamy czekamy , kiedy Twoja córcia w końcu zdecyduje się wyjść z brzuszka :) Ale dziś pogoda, u mnie pada, wieje i ogólnie jest okropnie i nieprzyjemnie, te dni kiedy było słońce były takie fajne. A ja na diecie, schudłam już 1 kg, trochę się tym martwię, ale jem ok 6-7 posiłków dziennie, wydaje mi się, ze zbilansowanych i nie wiem, czemu mi te kg poleciał. Na szczęście we wtorek idę do lekarza, to go przepytam.
  13. Hej! U mnie też pochmurno, wieje i pada deszcz - pogoda typowo barowa... Nic się nie che, najchętniej przeleżałabym cały dzień w łóżku. Aha, ja pierwsze ruchy poczułam w 18 tyg. (16 tyg. od zapłodnienia) , więc dziewczyny już i Wy lada moment je poczujecie :) Teraz co rano mam pobudkę, bo Mała bryka jak szalona, niekiedy już od 5 rano :)
  14. Evvvve, gratuluję sukcesu wystawowego :) Staraczka, jak dla mnie to też jesteś w ciąży. Testy chyba reagują na hormony, nie wiem, czy cysta potrafiłaby tak na nie wpłynąć, żeby zafałszować wynik? A co u Was poza tym słychać? Pogoda sie ładna zrobiła, to i Dziewczyny pouciekały z forum... Evvvve, to jeśli to juz poród Ci sie na dniach zaczynał, to trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i szybko, żebyście się obie nie umęczyły i żeby córcia była silna i zdrowiutka :)
  15. jottkaa nie ma sprawy :) Ale uważaj na soki z kartonu, ja się nimi raczyłam (tylko tymi, które są niby bez cukru), a niestety teraz mam problemy z glukozą i myślę, ze te soki mogły się przyczynić do tego...
  16. Teścik, z owocami trzeba uważać. Np. dużo cukru maja winogrona i banany, mi pozwolili jeść max 2 średnie jabłka na dzień, ale dobre jest kiwi, pomarańcza (tylko, ze na dzień np. 1/2 pomarańczy tylko)...
  17. Nie jest zalecana czerwona ani czarna (tzn. lekką czarną można pić, oby nie tzw. siekierę), za to można pić zieloną i różne zioła, np. rumianek (można też w rozsądnych ilościach miętę, melisę, koper włoski). Co do kawy - nie zaleca się zwykłej mielonej, rozpuszczalna z mlekiem może byc, pod warunkiem, ze jest słaba, oczywiście najlepiej pić bezkofeinową. Ja prawie kawy nie piję (może do tej pory wypiłam łącznie 3-5 filiżanek), za to pijam kawę inkę, która jest jak najbardziej dozwolona w ciązy :)
  18. Hej! Witam nowe Dziewczyny :) i ich Maleństwa :) Nunusia i po co było się denerwować? Wiedziałam, ze wszystko będzie OK! :) Fakt, badania w ciąży są drogie, nawet na NFZ trzeba nieraz płacić (nie wszystkie są refundowane). Ja wszystko robię prywatnie, bo prywatnie chodzę do gina i już mi się nie chce np. do rodzinnego po skierowanie na badania biegać... Zaraz jadę do sklepów pooglądać wózki, do tej pory tylko w necie je oglądałam i doszłam do wniosku, ze w końcu trzeba obejrzeć je na żywo i zacząć decydować, który wybrać (co nie będzie łatwe, bo wózków są tysiące do wyboru...).
  19. Nunusia, nie denerwuj się! Co by nie było Twoje nerwy nic nie pomogą, a tylko zaszkodzą Maleństwu. A wczoraj już ustaliłyśmy, ze wszystko będzie dobrze! :) A u mnie niestety nie jest dobrze, glukozę mam podwyższoną, jestem dla diecie dla cukrzyków i mam nabyć glukometr i mierzyć sobie cukier 4 razy dziennie...
  20. Odebrałam wyniki - glukozę mam podwyższoną, lekarz kazał przejść na dietę dla ciężarnych cukrzyczek i 4 razy dziennie mierzyć sobie poziom glukozy. Do tego mam zrobić jeszcze jedno badanie z krwi (zapomniałam, jak się nazywa) na następną wizytę. Wczoraj już nie miałam sily pisać, bo ciężki dzień był - 3 pobrania krwi, prawie do południa byłam na czczo, później sporo pracy w domu i na wieczór szkoła rodzenia... I przez cały czas poddenerwowanie w związku z badaniem. Wróciłam ok 22.30 i dałam radę tylko się umyć i już spałam.... Mam nadzieję, że nie zrobiłam krzywdy Małej tym cukrem, a dieta nie jest taka straszna - lekka i delikatna, myślę, że wyjdzie nam na zdrowie :-)
  21. Wesoły ten Twój kuzyn :) A co do wystawy - gdzie jedziecie na nią? Ja trochę jeździłam po psich wystawach, ale ostatecznie sobie darowałam, chociaż mam znajomych, którzy prawie co weekend gdzieś się wystawiają :) A wyniki napiszę dopiero ok 22.00, bo odbiorę je i polecę na szkołę rodzenia, to wcześniej do domu nie zajrzę.
  22. Jestem pewna, że tak właśnie będzie :) :) :)
×