Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Effcia84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Effcia84

  1. Ewee mi się Franuś podoba, taki Franek, Franciszek :) ładnie pod nami mieszk małżeństwo i mają też Franka - dzieciak niesamowicie wygadamy heheh (ma juz 4 lata)
  2. kadi ja też już mam wszystko tak naprawdę, jutro tylko mi przywozi kurier łóżeczko, bo producent miał opoznienia i dostalam zestaw mebelków bez lozeczka, wiec jutro Mężulo wraca do domu i składa łoze, a wtedy juz ja wszsytko bede ścielić i zasłonię kocami zeby sie nie kurzylo i taki gotowy pokoik zostawie, a wtedy moge spokojnie rodzic.
  3. agentka spokojnie sobie mozesz troche poprac i poprasować, ale od razu jak sie zmeczysz to sie kladz i odpoczywaj!!!! ja dziś pojechalam z Mężusiem do Auchan, zeby kupic ostatnie rzeczy do szpitala itp. i tak mnie boli kregosłup ze ledwo doszlam z auta do domu!!!! ale przynajmniej kupilam w empiku sobie kilka fajnych gazetek dla Mam (pewnie juz zabiore cos z nich do szpitala) jedna jest nawet z plytka - klasyka dla dziecka :)
  4. ja tez mialam ochote na tę datę, ale teraz juz mi wszystko jedno, byle szybko i po bólu :)
  5. a my obejrzeliśmy The social Network - ten o chlopaku który stworzyl facebooka :) i wcale mnie nie powalilo na kolana - film moze byc. a propos facebooka, jeśli któraś ma to możecie mi wysłac zaproszenia, bo ja juz sie gubie (mam was na NK) angellss moze i masz racje z tym przemeczeniem - wogole o tym nie pomyslalam, ale w piatek poszlam spac o 2 w nocy, w sobote wstalam o 7 i juz sie szykowalam, potem 4 godz sesja, pozniej jeszcze znajoma byla i wkoncu troche mnie to moglo zmeczyc... Agentka ten jenot jast juz wypchany, ale znajomi mieli go żywego - masakra!!! ja sie bałam!
  6. wizyta we wtorek a teraz zmierzylam puls 90. nie wiem, bo nie czuje sien juz troche lepiej. ide obejrzec jakis filmik z Mężem i odezwe sie jak skonczymy :)
  7. Mili ma racje. nie ma co przesadzac. a co z moimi objawami? martwie sie...
  8. no u mnie w domku jest zawsze tak od +20 do 22st bo juz wiecej to za goraco sie robi, a podobno w domu tez nie powinno sie tak grzac bo dzieci wtedy czesciej choruja, lapia infekcje itp.
  9. o rany Angellss chcesz ptrzegrzać dziecko!!! nie wolna tak grubo ubierac - no chyba ze bedzie na dworzu -20 st
  10. podobno w tych szpitalach to strasznie goraco jest - ok25 st wiec chyba za duzo tych warstw - no nie wiem i dlatego tak sie zastanawiam a wogole to wam nie powiedzialam ze wczoraj w nocy ok 23 jak wyszla moja znajoma to zaczela mnie bardzo bolec glowa, potem to az mi pekała, polozylam sie i zmioerzylam tem. mialam 35 st. wzielam apap na ten bol bo juz nie moglam wytrzymac i co 2 godz do rana sie budzilam - masakra. a dzis dalej slabo sie czuje, bo mam tez 35 st i do tego strasznie wali mi pikawa, az mi sie rece bardzo trzesa, a do tego wszystkiego bardzo malo ruchów czuje malej i nie wiem co sie wogole dzieje!!!!
  11. ale ja mam tez body z dlugim rekawem wiec na to pajac tez z dlugim to za duzo, chyba powinnam miec wiecej tych spiochów wtedy byloby dobrze
  12. ja wczoraj miałam super sesję, był negliż i wogóle - jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało :) nie mogę się doczekać - dopiero za tydzień dostanę wszystko... Ninka wczoraj przyszła wieczorem moja znajoma (starsza niz moja mama) i zaczela mi prasowac ciuszki i tak odkladalysmy co do szpitala dla malej zabrac. wiem, ze kazdego body, kaftanik, spiochy i pajace po 3 szt - tak pisza w moim szpitalu, ale chcialam wiedziec jak to bylo u ciebie w praktyce. co zakladalas malej? czy najpierw body a na to jeszcze pajac, czy body a na to kaftanik i śpiochy? czy moze wystarczy sam pajac bez body? ile tych warstw sie zaklada? bo ja juz zwariowalam...
  13. Agentka ten zwierz to jenot (poczytaj u wujka google) heheh strasznie się go bałam!!! córeczka Latte śliczna - tylko czy Latte nie przesadziła z tą zimową czapką??? heheh ja bym takiej nie założyła w szpitalu - bardziej na wyjście :) ja we wtorek mam wizyte w szpitalu i tez jestem ciekawa tej szyjki i rozwarcia.
  14. Madzia pomyliłaś się, to Ninka i Lattee juz urodziły :) Mili no wrzucaj foteczke małej Lauruni :) pliss
  15. Dorcia, dawaj swoje fotki i chłopa swojego :) tylko ciebie brakuje, bo Ninka jest juz usprawiedliwiona :)
  16. no ja jestem i dalej się szykuje do sesji, paznokcie pomalowane na czerwono, wlosy zrobione :) jeszcze muszę coś zjeść i gotowa jestem. no ciekawe jak to będzie wyglądało. Mój Mężuś za to od wczoraj na szkoleniach, wiec mam spokój hehe
  17. heheh wszyscy nam tak mówią :) kto z kim przystaje, takim się staje :) może coś w tym jest?
  18. Hej Lasencje!!! :) Wielkie gratki dla dzielnej LATTEE!!!!!! Kochana SUPER, że masz to juz za sobą! To niesamowite uczucie, czytam tak i widzę, że urodziła, a jeszcze rano pisała tu :) No i ma swoją Laurunie przy sobie! słodko... Ja muszę wytrzymać jeszcze 3 tyg do 38tc zeby Niunia była ze mną i nie zakwalifikowali jej do wcześniaków :) idę malować paznokcie na czerwono, bo jutro mam sesję foto i muszę dobrze wyglądac.
  19. Heja, Glorcia ja tez poproszę maila :) smiles@wp.pl oraz przy okazji mozesz mi przesłać liste z telefonami do dziewczyn bo gdzies mi sie zapodziała i nie moge jej znalezc ;\
  20. Mili i Ewee dziękuje za komplement :) no co do sukni śąlubnych to naprawdę są mega drogie - ja za swoją dałam ponad 4tys, na szczescie rodzice sponsorowali, a teraz szkoda mi jej sprzedac bo jest taka piekna - ale moze któras z was chce odkupic??? co do makijażu i malowanych paznokci, to polozne mi mówiły że nie wolno miec pomalowanych - slyszalam ze jednej lasce zerwali na zywca tipsy!!!! masakra. ja tez 1 stycznia w wolnej chwili robilam sobie manicure i pedicure ale na jasne kolory a przed porodem szybko zmyje i pojade do szpitala. a co do makijazu to nie bede robila, dopiero po porodzie bede klas puder zeby sie zatuszowac troszke jak goscie przyjda. a poród z Mężem - hmmm jeszcze nie wiem, ale chyba pojdzie ze mna i najwyzej wyjdzie jak beda skurcze parte - no chyba ze sam zechce zostac. a wygladu się nie wstydze, bo codziennie ostatnio chodze bez makijazu i jest oki. a dziś caly dzień dalekj sprzatałam w domu, wszystkie kartony juz wypakowane do nawej szafy, garderoba ogarnieta i nawet szafki w lazience uporzadkowalam... no i od jutra moge sie zabierac za nieszczesne prasowanie i ogarnianie pokoika dla Zuzi już tak na gotowe :)
  21. ja używam tego kojca - mój "Fred". wygodnie się z nim śpi, chociaż nie wiem czy tak bardzo Ci pomoże na samej końcówce - ja już mam go długo, ale coraz mniej mi służy...
  22. no ja bede w Gdańsku przez caly miesiac w czerwcu lub lipcu - zalezy kiedy wynajmiemy mieszkanie :) wtedy z chcecia sie z wami spotkam :)
×