kiki co to za pesymistyczny wpis??? nie wolno Ci się poddawać, Twój mąż musi widzieć że walczysz, wtedy i on się nie podda. Uwierz, że Wam się uda, ja wierzę....
sportsmenka - chyba dobrą decyzję podjęliście że zostajecie, zawsze dobrze zastosować się do zaleceń lekarza. Czyli wynika z tego, że masz IUI w sobotę o 10 rano i wiesz co JA TEŻ!!! tylko, że pregnyl mam wziąć w piątek rano. Czyli będę o Tobie myslała a Ty wspomnij o mnie, ale fajnie!!!!
aha w gamecie płacę 600 zł za insemkę.
kolokokta - ja też piłam te mieszanki i niestety bez rezultatu. To znaczy zależy jakie masz problemy bo owulacja faktycznie była ale ja mam przeciwciała w śluzie więc na to już nie działają.
egz30 - dzięki za wszystkie miłe słowa, super, że jesteś.
guzia- jak poukładasz swoje sprawy (czego, Ci życze jak najszybciej) to wracaj do nas.
A teraz co u mnie.... miałam dzisiaj kolejne usg, niewiele się zmieniło, czyli komórek mnóstwo. Pani doktór stwierdziła, że najlepiej in vitro zrobić bo szkoda komórek ale my nie chcemy.... to dopiero nasza pierwsza IUI. I tutaj też jest problem. Insemka nie może być zrobiona na tak dużej liczbie pęcherzyków więc będę miała punkcję pod narkozą i kilkanaście komórek będzie usuniętych a zostaną 4 do insemki. I tutaj znowu było pytanie, a co z komórkami, które będą usunięte?? lekarka proponowała zamrożenie ale to trudna decyzja dla nas bo wierzymy, że nam się uda za pierwszym razem i nie chcemy zamrażać. Eh dziewczyny, i tak źle i tak niedobrze... ale IUI w sobotę o 10 rano. Boję się niepowodzenia i cieszę się strasznie jednocześnie... Buziaczki.