Nie wiem czy mam problem z sobą czy z mężem? Jesteśmy razem 10 lat w tym 2 lata po ślubie... do tego momentu byłam szczęśliwa a teraz, sama nie wiem? niby wszystko jest dobrze, mąż bardzo dba o mnie jako o żone, dba o dom( sprząta, gotuje np. kiedy jestem w pracy), ale stracił zainteresowanie mną jako kobietą. Jestem uważana w oczach chyba wszystkich mężczyzn za bardzo atrykcyjną, nie zrobioną (tipsy, solarium poł tyłka na wierzchu- bez urazy), ale za naprawdę piękną, mądrą, wartościową kobietę... i co z tego, że wszyscy tak uważają... skoro ja nie działam jako kobieta na swojego męża... Ma ze mną wszystko o czym facet może marzyć( tak myślę) ale widocznie dla niego to za mało, badż nie ma znaczenia- woli patrzeć na inne kobiety- pornusy w końcu tego jeszcze nie zdobył , a mnie tak... o co chodzi??/