

kasia_k6475
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasia_k6475
-
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
na razie zjadl 90ml z butli mojego i cyca dwa razy :) teraz bawi sie na lozku :) http://suwaczki.maluchy.pl/li-53467.png -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
patryś wczoraj sprobowal kaszki mleczno-ryzowej, dalam mu 10ml, bardzo mu smakowala ale tylko gdy byla zimna, jemu cieple posilki srednio pasuja. wczoraj w ciagu calego dnia zjadl 530ml z butelki plus mleko ode mnie i zupke 4lyzeczki. noc przespal idealnie, od 21 do 6:30 az sie zdziwilam jak o 6 wstalam a on ciagle spal, to na szybko mleczko sciaglam udalo mi sie sciagnac az 150ml... i bede sciagac jeszcze w ciagu dnia to moze sporo mojego dzis zje. :) jesli nie bedzie go brzuszek dzis bolal dam mu znow na noc kaszki troche. ogolnie to straszna wiercipieta jest z niego, 5minut ulezec spokojnie nie moze, wystarczy sie odwrocic a on juz na brzuszku i pelznie do tylu. :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzis zjadl 590ml, mojego ponad 200ml, reszta mm. karmie roznie przewaznie gdy jest glodny i marudny. wiem ze karmilam czesto piersia, ale widocznie nie najadal sie juz bo kiedys nie jadl tak czesto... jeszcze miesiac temu dawalam jesc co 2godz, i bylo dobrze. -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tez zapisuje ile zjada o ktorej godzinie itd bo ciagle wydaje mi sie ze za malo je. wczoraj laccznie zjadl 560 ml, w tym mojego okolo 200ml a reszta mm. plus zupka 4lyzeczki :) dzis zjadl o 9:00 65ml (mm) a o 11:00 70ml (mojego) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tyllko moj dopiero zupki zaczal jesc wiec mam tylko 1 inny posilek niz mleko, je kolo 13:00 zupke a tak caly dzien mleko, i ile wtedy powinien wypijac? sprobuje zaraz dac mu cyca, a potem to co sciaglam do butli. -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja karmilam piersia w ciagu dnia dosyc czesto, co 1,5 godziny a czasem czesciej jak wolal ze juz glodny jest. a przy butli na razie wydaje sie ze zje i zaraz chce jesc znow, nawet jak zjadl wczoraj na noc 130ml to byl dalej glodny, ale uznalam ze wiecej zjesc nie moze i wkoncu usnal i przespal noc... teraz mu podam troche mojego mleczka bo udalo mi sie troche sciagnac, mam nadieje ze mu na troche wystarczy.... -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam. u mnie od poniedzialku praktycznie brak mleczka w cycach, wiec musialam dac patrykowi butle, pije bebiko... wczoraj udalo mi sie zeby zjadl 560 ml MM + mojego mleczka troszeczke + marcheweczke zjadl... jak myslicie nie za malo? niby w nocy spal ladnie, obudzil sie dopiero o 5, zjadl a raczej probowal cos wydostac z cycy a potem siedzial naburmuszony i glodny. chcialam dac butelke to przez 1,5 godziny nie chcial nawet na butle spojrzec a potem zjadl 75ml. i usnal... poradzcie ile mam mu dawac i w jakich odstepach czasowych, on nie daje rady zjesc wiecej jak 120-130 ml na raz? -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i patrys byl wczoraj wazony u lekarza, w tydzien przybral 140g i teraz wazy 6300g :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moj tez sam nie usnie, albo na rekach (tego nauczyla go tesciowa) albo przy cycu... trzy moze cztery razy usnal sam... dwa razy polozony obok mnie, najpierw gaworzyl do mnie a potem nagle usnal sam z siebie...:) ale raz jak uczylam go usypiac w lozeczku marudzil pol godz a usnal na 5 minut i obudzil sie bo zglodnial :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do regul np przy budowie blizniaka i zasad odwiedzania mogloby byc ciezko, bo zasady byly tez ustalane jak sie wprowadzalam do rodzicow M, mieli nie wchodzic do pokoju bez pytania, mialam sobie sama wszystko robic w nim itd, a teraz jest tak ze jak tylko uslyszy ze patrys placze wbiega mi do pokoju i sprawdza co mu takiego robie, chociaz i tak wczoraj M stanal w mojej obronie i nakrzyczal na mame ze przeciez malemu krzywda sie nie dzieje, ze placze bo mu nos czyszcze... bo ona byla pewna ze cos niedobrego dzieje sie jej ukochaneemu wnukowi. ogolnie to dwie dziewczyny brata M uciekly od niej, bo kiedys obie probowaly tu mieszkac, ale im sie nie udalo bo mialy dosc ciaglego wtracania sie we wszystkie sprawy. uznalam ze jak mi znow dogada jak M pojedzie to wyprowadze sie na czas wyjazdu M do pracy do moich rodzicow, rzeczy az tak duzo brac nie musze, jeszcze nie wszystkie swoje rzeczy od rodzicow wzielam mimo ze 4 miesiace odkad Patryk sie urodzil mieszkam u tesciow. a malego rzeczy dam rade spakowac w torbe podrozna. dyducha moja tesciowa mowi identycznie jak twoja... i wiem jakie to meczace... wogole tesciowa ma jeszcze 3 wnuczki oprocz patrysia, ale mowila mi jak byla mocno pijana po chrzcinach ze tylko patryczka kocha, bo on jest najfajniejszy itd. i wisiala wtedy nad jego lozeczkiem i mu dmuchala % .... ;/ na chrzciinach wnioslam sobie wozek do pokoju zeby malego na rekach nie nosic jakby byl marudny to w czasie chrzcin powiedziala mi ze jak wszyscy wyjda to mam wozek wyniesc i podloge od razu umyc, potem mnie pilnowala jak mylam podloge ;/ z M ciezko sie rozmawia, on twierdzi ze jego rodzice mnie lubia ;/ a wogule z nimi nie rozmawiam, z tesciem to wyglada tak ze jak wraca z pracy to mowie mu "dzien dobry" i to tyle na caly dzen rozmow z nim. a z nia to raczej klotnie sa niz rozmowy albo dogadywania z jej strony. macie racje ze patrys nie bedzie mial dobrych wzorcow, widzialam co zrobila z wnuczka, wnuczka do rodzicow wracac nie chciala bo ta pi*da nagadywala jej takie pierdoly ze az brak slow ze ktos tak moze, mowila jej ze rodzice to nie umieja sie nia zajmowac wszystko robia zle, ze tylko ona najlepiej gotuje itd, ze dziadkowie od strony matki to tez pijaki... ogolnie ja wprowadzam dania dla malego w sloiczkach, nie chce gotowac ani nie chce zeby tesciowa gotowala, a ona caly czas tylko gada do niego "patryczku babunia bedzie ci niedlugo gotowac zupki", patryczku to, patryczku tamto.... tez czesto slysze stwierdzenue "patryczku co ta mama ci robie zlego" albo "chodz do babci babcia ci krzywdy nie zrobi" -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do smoczka moj wogule nie ma i nie bedzie mial smoczka... uwazam ze to zbedne jest. raz tylko jak mi bardzo plakal probowalam mu dac ale nie chcial, od razu wypluwal i robil mine jakby dostal cos najobrzydliwszego do buzi... :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do mieszkania u moich rodzicow M sie nie zgadza, on woli swoich. u moich nie chce... bo mowi ze jemu bedzie ciezko, no w sumie nie dziwie sie jak jest w domu to wstaje z lozka kolo 11, a robic prawie nic nie musi w domu, mama mu pierze i czyste rzeczy do pokoju przynosi, a jak robi pranie to nigdy nie pyta czy mam cos do prania, a z pralki korzystac raczej nie moge bo ciagle sie psuje i wylewa wode.. wiec pierze tylko tesciowa w pralce. na szczescie wiekszosc rzeczy mooge prac recznie... ehh patrys odczuwa napieta sytuacje... widac to, czesto jak ona przychodzi to najpierw spojrzy na mnie usmiechnie sie, potem spojrzy na babcie (tesciowa moja) i zaczyna plakac... prawie codziennie tak na nia reaguje... i ona do mnie z pretensjami ze on placze na jej widok... -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z M planuje cos zaczac budowac od przyszlego roku, z tym ze niestety moj facet chce sie budowac ze swoimi kochanymi rodzicami czego ja nie chce, i mowie mu ze ok mozemy sie budowac razem ale kazde z nas osobne wejscie bedzie mialo, i jego mama bedzie mogla przyjsc tylko gdy ja zaprosimy zeby sie nie wpraszala sama, ale nie wiem czy tak dlugo wytrzymam z jego rodzicami... jesli nie to przeniose sie do swoich bo jego i tak teraz ciagle nie bedzie... bo bedzie na wyjazdach. ogolnie to codzienny schemat wizyt u mnie w pokoju znam juz na pamiec, zawsze wchodzi, odsuwa firanke i staje w oknie...stoi tak z 2 minuty. potem patrzy na podloge akurat jeszcze nie zdaze zmiesc ani umyc to kuca i zbiera jakies pylki z podlogi ;/ to jej mowie ze jak tylko maly usnie to zaraz posprzatam, zaraz pyta mnie mowiac do mnie w 3osobie czy jadlam juz sniadanie bo jak nie to mi cos zrobi, zawsze mowie ze jadlam bo jak nie przynosi mi sniadanie marudzac przy tym i mowiac ze ja ciagle jakies dziadostwo jem, niewazne co zjem zawsze dla niej to jest dziadostwo. ona uwaza ze kolacja i sniadanie to ZAWSZE musi byc bulka z maslem i szynka albo pasztetem... ;/ jakby nic innego nie bylo. ciagle narzeka jak to ma duzo roboty przez to ze u nich mieszkam... biedna az robi obiad dla wszystkich, bo bez sensu zebysmy obie robily obiady... a w kuchni to jak widzi ze chce pozmywac naczynia to od razu mowi ze ona to zrobi sama, zebym nic nie ruszala, jakbym naczyn umyc nie umiala. dobra juz dzis nic nie pisze bo chyba tylko zalic sie dzis bede, dajcie info o tych chustach... katar pewnie alergiczny bo ja jestem alergiczka, ale poki co probujemy coraz to nowych kropelek do noska i w sumie te co teraz uzywamy nic nie pomagaja... poprzednie byly lepsze ale mozna bylo uzywac tlyko 4-5dni... -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiem ze sytuacja beznadziejna, nie wiem tylko jak wytrzymam miesiac z tesciami, najwyzej rzadko bede w domu w ciagu dnia... oby byla ladna pogoda, no i jakby co mam blisko do rodzicow... mieszkaja dwa osiedla dalej, wiec mam 30min spacerkiem do nich. a u nich i tak maly ma lepiej bo na dworze caly czas siedzimy... a jak bedzie baaardzo cieplo rozloze koc na trawie i maly troszke polezy :) zaluje ze nie mieszkam u rodzicow, mielismy miec z M cale pietro w domu, a tu u jego rodzicow mamy AZ 1 pokoj. kuchnie w ktorej mieszcza sie dwie osoby maxymalnie, a i tak juz jest ciasno... eh a do pokoju tesciow to wogule nie wchodze bo zawsze patrza na mnie zdziwieni po co ja tam wogole wchodze, a oni maja balkon wiec musze wejsc czasem zeby pranie wywiesic. dobra juz sie nie zale.... -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do pieluch ja uzywam tylko pampersa sleep & play, probowalam dady ale to bylo jak patryś mial moze 2tyg, i kupilismy rozmiar 2 i byly duze i jakos juz nie wrocilismy do nich... wydaja mi sie mniej delikatne od pampersow... chusteczki tez z pampersa uzywam. i poki co odparzen nie bylo. na kapiel malego zawsze budze, bo kolo 18-19 zasypia a kolo 20-21 kapiemy go. -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam :) ja tylko na chwlke bo Patryk powoli sie budzi, jak zje to idziemy do lekarza na kontrole. ciekawe co znow wymysli bo nic nie jest lepiej... katar jaki byl taki jest :( w ciagu godz kilka razy musze czyscic mu nosek... a on biedaczek tak okropnie przy tym placze ze az mi go szkoda. pogodA znow slliczna.... sloneczko swieci. i zapewne juz goraco jest. :) u mnie wciaz okresu nie ma a brzuch boli jakby juz @ miala przyjsc. w pon na szczescie do gina na kontrole. Patryś w nocy niezle spal obudzil sie tylko o 2:30 a potem 5:40 i o 7 usnal ja sie ogarnelam. Wczoraj swojemu M robilam burito bo sobie zazyczyl poniewaz jutro jedzie do Niemiec do pracy na miesiac potem zjedzie na troche do kraju i znow wyjazd... ehh znow bede sama z jego rodzicami.. az sie boje! bo ostatnio prawie wogule z nimi nie rozmawiam, zepsulo sie w swieta i tak juz zostalo. tesciowa czesto mi dogaduje.... eh i wiecznie mowi do patryczka "co ta mama ci robi ze tak placzesz" a ja mu tylko nos czyszcze zeby mogl oddychac i jesc... a ona mowi to tak jakbym conajmniej dzieckiem o sciane rzucala... kiedys jak upadlo mi cos w pokoju to przybiegla sprawdzic czy to nie patryk upadl bo byla pewna ze upuscilam go, wredna k***a !!!!! nigdy bym nie upuscila dziecka... wczoraj dalam malemu marchewki ze sloiczka strasznie mu smakowala, az rzucal sie na lyzeczke jak tylko sie do niego zblizalam... poki co nie widze zeby cos mu bylo. brzuszek ok, w porze obiadowej znow mu troszke dam :) lekarka mowila zeby juz zupki jarzynowe wprowadzac, wiec zaczelam od jednoskladnikowych sloiczkow a potem dopiero zupki wieloskladnikowe... zeby mu nic nie bylo. owoce kazala wprowadzac pozniej... troche szkoda bo taki duzy wybor jest ze chetnie bym mu cos kupila... takie fajne te deserki sa. i moglabym na spacerkach mu dawac to zawsze dluzej moglibysmy pochodzic po dworze, bo on w wozku spi kolo 40-50min a jak sie budzi to glodny jak wilk, i od razu wola o cyca... i musze leciec do domu go nakarmic. planuje zakup chusty do noszenia malego... jakie polecacie i w jakich cenach? poradzcie, wiem ze juz o tym pisalyscie ale nie dam rady znalezc tego, za duzo stron do przejrzenia jest.... witam nowa mamusie na forum... :) pozdrawiam -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i jutro probujemy zupke jarzynowa :) bo tylko to mozemy... lekarka mowila ze owoce to dopiero po skonczonym 6miesiacu skoro na piersi jest. -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
patrys znow przeziebiony,dostal kolejne lekarstwa... eh w piatek niby kontrola. :( w ten sposob nigdy go nie zaszczepie. :( -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z tym siedzeniem to nie jest tak ze go tym mecze on sam podnosi sie z lezenia do siadu i trzyma sie tak caly spiety az w koncu podciagne go wyzej za rece, nawet w nosidelku probuje sam siedziec, nie podoba mu sie pozycja pollezaca... chce siedziec i lekarka tez to widzi bo za kazdym razem podciaga go za raczki do siadu... a on naprawde bardzo silny juz jest. i trzyma sie sztywno. a cwiczymy siedzenie max 10-15min dziennie. reszte dnia jest w pozycji lezacej albo półleżącej wiec kregoslup odpoczywa. :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i wazony byl w piatek jak bylismy u lekarza. w tydzien przybral tylko 100gram. teraz wazy 6160g. nie za duzo ale coz. ale to pewnie dlatego ze caly czas macha nozkami raczkami probuje raczkowac nosem jezdzac po calym lozku :) praktycznie juz siedzi, bo gdy jest podparty to ladnie sie trzyma w pozycji siedzacej, troche leci na boki lub do przodu ale i tak jestem z niego dumna ze tak dobrze mu idzie siedzenie :) ogolnie to nie wiem co zrobic ze szczepieniem bo ciagle ten katar powraca... moze to alergiczny... mam nadzieje ze nie, chociaz po mnie pewnie odziedziczyl alergie na wiekszosc rzeczy... mam tylko nadzieje ze to nie bedzie zadna astma... bo ciagle kaszle, ma suchy kaszelek... a podobno jest zdrowy. jak podawalam mu wapno bylo ciut lepiej... mam pytanie ktora bierze tabl azalia? bo teraz biore 2gie opak i okres mi sie spoznia czy to normalne? czy powinien byc podobnie jak przy pierwszym opakowaniu? bylam u gina kazal przyjsc za tydzien bo na razie nie byl pewien czy cos widzi czy nie widzi na usg i kazal zrobic test ale test wyszedl ujemny. wiec pewnie to nie ciaza. -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey dawno sie nie odzywalam u mnie w miare ok. maly troszke choruje, ma od tygodnia kaszel i katar, niby juz bylo dobrze ale od wczoraj wieczora znow jest zle, malego meczy okropny katar ktory ciagle zatyka mu nosek, czasem to az w szoku jestem jak mu sie miesci tyle katarku w tym malym nosku.... :( zal mi go ale co godz musze go meczyc czyszczeniem noska... goraczki na szczescie nie ma. dodalam kilka zdjec na galeriusa. :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moj smieje sie tez na glos ale przewaznie po dlugim smianiu dostaje czkawki... choc od dwoch dni nie dostal czkawki ani razu (odpukac) ogolnie to ciagle przewraca sie na brzuszek jak lezy na boku albo plecach. i ciagle chce siadac... spi praktycznie tylko na brzuchu bo przez sen obraca sie sam. nie da sie go upilnowac... zaczal sie przemieszczac lezac na brzuszku tylko zaczyna sie denerwowac jaknagle cos go zatrzyma w miejscu... smiejemy sie z M ze gdyby mogl to wstal by i poszedl:) tak bardzo nie podoba mu sie juz lezenie :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WITAM :) dawno mnie nie bylo bo maluszek marudny... ale juz jest lepiej. mleczko juz w cycach mam:) i maly sie najada bez problemu. z butelki mniej wiecej nauczyl sie jesc ale juz poszla w odstawke. dzis dalam mu troszeczke soku jablkowego usmiechnal sie i chcial wiecej a potem sie zloscil ze tylko tyle dostal. jutro znow trszke mu dam. ogolnie w czwartek bylismy u lekarza, maly wazy 6060g czyli przez 6tyg przytyl tylko 800g :( ale lekarka mowi zeby sie nie martwic, ze jeszcze nadrobi. we wtorek szczepienie, ehh moj juz z wielu rzeczy wyrosl. teraz chodzi wrozmarze 68 i 74. jest dlugi ale strasznie szczuplutki. na szczescie glowe ladnie dzwiga, bardzo chce sam siedziec, caly czas sie denerwuje ze musi lezec albo w pozycji pollezacej byc... najlepiej mu jak jest podtrzymywany do siedzenia. i lubi byc wysoko podnoszony. z tesciowa prawie nie rozmawiam, zaczela mi dogadywac ze za malo jem dlatego pokarmu mam malo i patrys tylko tyle przytyl. ze gdybym bardziej tlusto jadla to i maly byl by wiekszy teraz.... wrrr !!!!! ogolnie maly ma wysypke na buzi i brzuchu... najprawdopodobniej uczulenie na wisnie ktore zjadlam w ciescie... bo to byla jedyna nowa rzecz jaka jadlam. ja za chwile bede kapac malego, bede musiala jeszcze nos mu wyczyscic bo ma spory katar i po kilku godzinach nie moze prawuie oddychAC... ale mimo to spacerek dzis byl, poniewaz na dworze bylo 20stopni i sloneczko sliczne. wiec 3 godzinki na dworze bylismy :) trzymaj sie miszko, bedzie napewno wszystko dobrze -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie dzis mininalnie lepiej z mleczkiem... malemu dalam tylko 30ml mm. duzo sie smieje wiec chyba sie najada jako tako. tylko przy butli marudzi bo nie chce z niej jesc, wiec musze kombinowac na wszystkie sposoby zeby chociaz troche zjadl. w nocy zamiast jednej pobudki kolo 4 byly dwie, o 1 i o 5, potem o 6 i dopiero kolo 10 usnal. potem spacer o 12 i kolejny o 16:30 jutro odwiedze rodzicow wiec psychicznie troche odpoczne od tesciowej. rzeczywiscie patrys zauroczony jest biedronką :) az milo ze dostal taki prezent na chrzciny. :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
kasia_k6475 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marigo trzymam kciuki za ciebie zebys mleczko wrocilo do poprzedniej ilosci. ja tez mialam wczesniej bardzo duuuzo, musialam sciagac bo inaczej bardzo mnie piersi bolaly a maly nie dawal rady zjesc wszystkiego