Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasia_k6475

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasia_k6475

  1. moj w dzien potrafi teraz nawet co pol godziny sie domagac, a co do butli poprostu wiem ze tesciowa bedzie nachalna ze ona bedzie chciala karmic a moj facet to w nosie ma wszystko i nawet mnie nie wspiera i nie pomaga w rozmowach z tesciowa ehhh u mnie po karmieniu jest pusto. ani kropelki tez nie uwazam karmienia butla za zle, tylko bardzo chcialam karmic do wrzesnia a teraz nie wiem czy dam rade do konca tego tyg :(
  2. walka o pokarm trwa. juz coraz lepiej, chociaz po karmieniu musze malemu dac jeszcze butle, z ktora sobie za bardzo nie radzi... ale musze bo jest glodny i zaczyna sie denerwowac. w nocy niby spi ladnie, wczoraj tylko w dzien mialam kryzys jesli chodzi o pokarm... na noc troszke lepiej bylo usnal ladnie, dospal do 4 potem obudzil sie o 7. ale juz rano znow naszykowalam mu butle, i dzis w ciagu dnia robilam 3 razy mm. mam nadzieje ze juz jutro bedzie wie cej mleczkaa... tesciowa sie cieszy na to ze mi sie konczy pokarm, bo tak to bedzie mogla go karmic itd :( a ja nie chce jesZcze konczyc karmienia uwielbiam patrzec jak Patryś je, usmiecha sie do mnie przy karmieniu i jest mi smutno ze mam mleczka coraz mniej :(
  3. hey dawno sie nie odzywalam ale nie bylo czasu, w niedziele byly chrzciny, na szczescie Patryś byl w miare grzeczny :) w kosciele troche pospal, chwile pojadl. nauczyl sie ze w ciagu dnia musza byc 3 spacerki... i po prostu nie wazne jak jest za oknem musza byc i juz. heh w pon mialam brak pokarmu, z dnia na dzien ;poprostu sie skonczyl. ale walcze dalej o pokarm dla małego! nie moge sie poddac, pije herbAatki na laktacje jem kaloryczniej wiecej pije i przystawiam baardzo czesto malego do piersi, jest dzis juz troche lepiej ale to ciagle nie to co bylo jeszcze w niedziele. bylam u lekarki spytac jakie mleko najlepiej dla malego, no i dostaje bebilon 1 HA... ale srednio podoba mu sie jego smak. a najmniej podoba mu sie butla... ehh :( zjada tylko po 10ml a potem czeka az u mnie sie cos pojawi wreszcie. i ze zmeczenia w koncu zasypia przy pustym cycu :(:(:( jest mi tak strasznie smutno ze nie moge go wykarmic sama... lekarka mowi ze to przez stres, no i ma racje weekend byl okropny! poklocilam sie z facetem i jego matką... powiedziala mi ze jestem taka sama jak druga synowa.... a ja obraza na okraglo... ehhh musialam sie wyzalic.
  4. ja sie dowiedzialam ze moj maluszek ma alergie na kotka...i byc moze jakies inne alergie tez podobnie jak ja. ehh szwagier mial dzis operacje - wszystko dobrze, mial noge zlamana w tym wypadku z soboty. ale lekarze mowia ze noga jak nowa bedzie. :) moj M w sobote jedzie na dwa tyg do niemiec do pracy. ehh troche obawiam sie 2tg bez niego bo mieszkam u jego rodzicow. rowniez podpisuje sie pod tym ze jakby co to pomoge finansowo gdyby ktoras potrzebowala pomocy :)
  5. ja dzis tez na spacerku bylam z Patrysiem, grzecznie spal na szczescie. w sobote siostra miala wypadek samochodowy dachowala na szczescie zyja wszyscy co byli w aucie, ale jej narzeczony przy dachowaniu wypadl z auta i zlamal kosc udowa, na szczescie nic wiecej mu sie nie stalo. ogolnie nerwy straszne... jak zobaczylam auto to az mi sie plakac chcialo ze szczescia ze siostry nie stracilam, bo az dziiw ze wszyscy cali.
  6. ja tylko po kapieli smaruje pupe linomagiem a w ciagu dnia niczym nie smaruje. i poki co nie ma odparzen (tfu tfu odpukac zeby nie bylo) a wlasnie mam pytanie jak uczyc dzieciaczka pic z butelki jesli srednio mu to idzie? i jak zmniejszyc laktacje, bo mleczka za duzo i maly nie daje rady zjesc tyle, a ja sie mecze :( niby sciagam ale ciezko tak ciagle mleko sciagac.... bo po nocy to biust mam jakby to silikony byly... prawie pod szyje sa... eh i malego podniesc nie moge bo tak bardzo boli mnie... poradzcie cos
  7. dodalam kilka zdjec maluszka i swoich z okresu ciazy :) ehh brakuje mi duzego brzuszka i kopniaczkow .. ale cale dnie z nim sa rownie cudowne jak ciaza... :) nie wyobrazam sobie zycia bez niego :) pozdrawiam buziaki
  8. lenka trzymaj sie wszystko jeszcze bedze dobrze... oby dalo sie wszczepic implant, a wagowo to wcale nie jest malo, moj tez teraz mniej przybiera na wadze...
  9. tosiak rybe w ciescie robisz tak, ze sporzadzasz ciasto jak na nalesniki tylko delikatnie gestsze i smazysz na glebokim tluszczu :) tylko ze ciasto przyprawiasz wedle uznania, mozna ziolami, albo rybe przed zanurzeniem w ciescie mocno przyprawiasz. :)
  10. zdrowka dla wszystkich dzieciaczkow. ja od kilku dni pije herbatke dla karmiacych mam na poprawienie trawienia u Patrysia i powiem szczerze jest troche lepiej. robi czesciej kupke i mniej boli go brzuszek. probowalam nauczyc go z butli bo dzis musialam wyjsc rano i nie udalo mi sie go nakarmic wiec w nocy zebralam swojego pokarmu do btli a dzis tesciowa miala malemu dac ale wkoncu mu nie dala bo sie zaksztusil przy pierwszym lyku i biedny przez godzine glodny czekal na mnie, ehh gdybym wiedziala ze moje mleczko pjdzie na marne to bym tyle sie nie meczyla dla malego, a tesciowa potem je poprostu wylala... tlumaczylam jej ze maly nawet jak z piersi je to ksztusi sie bo on bardzo szybko ssie i przez to pzelknac nie moze potem... ehh nawet nie wiecie jak mi przykro bylo jak butla z moim mleczkiem wyladowala w zlewie... bo myslalam zeby sprobowac jeszcze mu dac, ale nie zdazylam nic powiedziec. teraz moj maly spi, ale po poranku az boi sie wypuscic piers z buzi, moglby spac z piersia, kladzie specjalnie reke na mnie zebym mu nie uciekla... jest to slodkie i smutne troche... po tym wszystkim jadl ponad 3 godziny, tzn w wiekszosci przysypial i co jakis czas sprawdzal czy wciaz jest blisko mnie... wczoraj dowiedzialam sie ze moja znajoma jest w 8tyg ciazy, bardzo sie ciesze bo niedawno stracila swoja kruszynke o ktora sie starala 7 miesiecy, na szczesce juz serduszko bije i poki co wszystko jest ok :) ja dopiero 16czerwca mam bioderka. sluch mial badany w szpitalu i wyszedl dobrze. a jesli chodzi o odparzenia to mam problem ale ne z tymi na pupie a na szyi. ale powoli jest coraz lepiej. :) wczoraj wrzucilam pare zdjec maluszka na galeriusa. noce u mnie sa w miare ok maly budzi sie 3-4 razy. ale nie zawsze je, przez kilka godzin spi na brzuchu bo zawsze kolo 4 nad ranem idzie kupka a wtedy mniej boli go brzuszek, potem znowu przekladam go na boczek :) maly spi ze mna w lozku. ostatnio nawet jak lezalam na lozku na samym koncu to nad ranem z nego spadlam bo przysnilo mi sie ze uderzylam reka podczas snu maluszka... i bylo wielkie buuuum i maly sie zaraz obudzil a moj facet sie skladal ze smiechu. pozdrawiam wszystkie i mamusie i maluszki :****
  11. ostatnio mialam malo czasu, teraz dziadkowie (od strony M) bawia sie z wnukiem ktory troche poplakuje... mam troche problemy z tesciowa bo ona chce wszystko po swojemu robic, a ja bym wolala samodzielnie dziecko wychowac... ale ona zawsze wie lepiej. jak Patryś placze i mimo to chce jesc to przystawiam go caly czas a on je i placze na zmiane az calkiem sie uspokoi, a ona mowi od razu ne dawaj mu jesc i probuje mi go z rak wyrwac, jest to denerwujace. zdarza sie ze jak go nosze i probuje ululac a on ma np kolke to wiadomo marudny placzliwy jest to tez od razu probuje mi go zabrac bo ja sobie nie radze... wrr Moj facet wogule mi nie pomaga w tym, bo jak mu mowie jakimam problem to on mowi ze mam sie cieszyc ze jego mama mi obiad zrobi a nie ja musze do sklepu latac i w kuchni stac (meszkamy u jego rodzicow, mamy jeden pokoj tylko) a gdybym musiala to bym stala w kuchni i wszystko robila, boo to nie jest problem. wogule moja tesciowa nauczyla Patrysia noszenia na rekach jak tyl,ko cicho zaplacze juz na rekach... jak jej mowie ze m oze oduczyc trzeba bo juz ciezki jest to mowi mi ze ona ma duzo sily... wnerwiajace to jest sorki ale musialam sie wyzalic.... a tak poza tym ostatnie dni ciagle mi slabo, i czesto kreci mi sie w glowie, az mam czarno przed oczami... witaminki biore wiec nie wiem skad to. jutro wreszcie pojde na kontrole do gina, i przy okazji do zwyklego lekarza po skierowanie na badania bo pojawil sie u mnie maly problem. przepraszam ze tak dolujaco, ale nie mam humoru wogule.... ehhh
  12. co do podnoszenia glowki to maly tez nie chcial... ale od paru dni podnosi bardzo ladnie jak lezy na brzuszku, wczesniej tez od razu plakal jak tylko na brzuch sie go polozylo a teraz nawet na nim spi, a glowke cwiczylam poprzez trzymanie maluszka jak do odbicia wtedy zawsze krecil glowka podnosil zeby tylko wszystko zobaczyc na okolo. moze tak trzeba sprobowac jak maluszek na brzuszku nie lubi. u mnie to pomoglo. :) wczoraj Patryś spal od 20:30 do 23:00 (jadl) potem musialam go dobudzac o 3:45 bo cyce mi prawie z nadmiaru pekly... a on tylko chwile pojadl i on chce spac, wiec kilka razy do budzilam ale nie dawalo to nic, niewiele zjadl i poszedl spac na brzuszku ze mna w lozku a potem wstal dopiero po 7, wiec nocka suuper. ja spalam tyle godzin co on :) dzis odwiedzilam rodzicow , maly byl radosny, caly czas sie smial, usmiechal :) a teraz smacznie spi :)kolo 19 kąpanko
  13. ja teraz codziennie na spacerki minimum godzinne :) maly coraz lepiej spi. u mnie tez vit S byla i bylo super pozdrawiam
  14. tosiak ten guzek to przez hormony. nie probuj tego rozmasowac, idz do gina pewnie da ci skerowanie do poradni chorob piersi. z tym ze do poradni u mnie sie dlugo czeka jak tylko dam rade czesciej wpadac to odezwe sie napewno. jak myslicie mozna juz wprowadzac jakies inne mieska ? wieprzowe? wolowe? i np powoli pomidory papryke bo strasznie mi tego brakuje a wczoraj zrobilam swojemu M burito i nie wiem czy moge zjesc
  15. u mnie brak apetytu, jedzenie i picie mogloby nie istniec dla mnie... ale wiem ze musze jesc zeby miec pozywne mleczko dla Patrysia... herbaty ani kawy nie pije, czasem sok jablkowy ale przewaznie tylko woda mineralna. w szpitalu mowili ze tylko sok jablkowy mozna zadnych innych na razie, dopiero jak maly skonczy dwa miesiace moge probowac inne soki... ehh
  16. ja ciagle lecze Patryczka z kataru, noc przespal w miare ladnie, budzenie o 1:30 potem po 4, i dopiero usnal kolo 9 na pare minut a tak na godzine to kolo 11 chyba. ogolnie to zaczal sie duzo usmiechac, nawet przy zmienianiu pieluszki potrafi sie do mnie usmiechac jakby wiedzial ze zaraz bedzie mial czystą i suchą pupe :) dzis mimo ladnej pogody niestety nie bylismy na spacerze, ale jutro odwiedze rodzicow to napewno razem wyjdziemy na spacer chociaz na pol godzinki zeby nie za dlugo bo katarek jeszcze meczy maluszka :) u mnie zaraz po porodzie zrobil sie guz w piersi... kontrole u lekarza specjalisty mam na koniec maja. ehh ale czytalam ze to nic groznego wiec czekac mozna :) maluszek teraz spi wiec mam chwile wytchnienia jak sie obudzi to czeka go kapiel, jedzonko i sen :) ja swojego ubieram w body i na to welurowy ocieplany pajac z kapturem, czapka bawelniana troche grubsza bo kilka warstw bawelny i na to kombinezon, i jeszcze przykrywam kocem takim grubym :) i zawsze po spacerze jest cieplutki, tylko buzie ma chlodną. juz mi wyrosl ze wszystkich czapeczek, kupowalam na 38 w obwodzie a wszystkie go ściskaja i zostawiaja brzydkie czerwone slady na czole pozdrawiam :*
  17. mrowkania u mnie tez problem z katarem.. mamy nie szczepic jeszcze dwa tyg, zeby wyzdrowial calkiem, dostalismy wit C syropek i kropelki do nosa. kontrole mamy w poniedzialek. i zobaczymy czy bedzie lepiej. jesli nie to antybiotyk nas czeka :( wiec dzis nici ze spacerku zeby nie przeziebil sie mocniej.
  18. witam :* my dzis chyba znow wybierzemy sie na spacerek pogoda sliczna sloneczko swieci... tylko troche wiatr wieje... ale spacer sie przyda.. maly w nocy kiepsko spal i jesc za bardzo nie chcial - dalej walczymy z katarem :( nie moge patrzec jak on sie meczy... :( jutro do lekarzza idziemy, mialo byc szczepienie ale bedzie tylko kontrola. ciekawe ile przybral na wadze... mam nadzieje ze sporo.
  19. magdusia trzymaj sie :) buziaki dla twojego maluszka zeby rósł zdrowo :)i jak najmniej kolek
  20. kasia81 ja na zakupy zabieram maluszka zawsze bo on niewiele w dzien spi i inaczej sie nie da... bo caly dzien mogl by na cycku wisiec... a w sklepie przynajmniej spi :)
  21. u mnie tez juz @ niesttey na calego sie pojawila... brzuch boli. eh dzis bylismy na spacerku 20minutowym. :) bylo przyjemnie, maluszek grzecznie spal. teraz tez usnal. wykonczony po nocy jest poniewaz prawie wcale nie spal... katarek meczy i jutro idziemy do lekarza bo moze to jakas alergia jest, dodam ze wlasnie ja jestem alergiczka wiec wszystko mozliwe.
  22. u mnie noc nieprzespana, od 2 malego meczyl katar i wydaje sie ze katar mu splywa do gardelka bo sa momenty ze probuje odkaszlnac i bardzo sie przy tym meczy... nosek czyszcze co kilka godzin... zeby choc troche lepiej mu sie oddychalo. dzis prawie nie spal... za to zaczal sie cudownie do nas usmiechac, jak tylko sie z nim bawimy itd. nawet po zmianie pieluszki sie do mnie usmiechnal mimo ze nienawdzi zmiany pieluszek, choc teraz i tak jest z kazdym dniem lepiej bo juz tak przy tym nie placze. u mnie juz @ sie pojawila. ehh myslalam ze dluzej bede miala spokoj. ja chrzciny planuje na drugi dzien swiat wielkanocnych. bede zagladac jak tylko maluszek da mi chwile wytchnienia.
  23. dzis bylam z malym u lekarza na kontroli tej zoltlaczki,lekarka mowi zeby badan juz nie powtarzac bo maly wyglada o wiele lepiej :) znow ladnie przybral na wadze, dzis wazy 4270g. Lekarka jest z niego dumna bo na poczatku byl bardzo szczuplutki... a teraz coraz fajniej wyglada, i czuc go w rekach podczas noszenia. noc przespal kiepsko... do 3 w miare dobrze, ale potem juz byl koszmar. najpierw straszny katar... czyszczenie noska... a potem bol brzuszka, ktory juz stal sie tradycja.. pojawia sie codziennie nad ranem..czasem bardziej go boli czasem mniej. ale dzis niestety bardzo sie meczyl moj maluszek.. wiec spal obok mnie poplakiwal co jakis czas... wiec godzinke przelezal na brzuszku ale zaczal uciekac z rożka w ktorym spal... w rezultacie po godzinie prawie caly byl na zewnatrz mimo ze jak go kladlam wystawala tylko głowka... 1 marca idziemy na szczepienie troche sie obawiam, zeby nie mial zadnych skutkow ubocznych...
  24. moj w sumie za bardzo zolty nie jest jedynie oczka bardziej... skora juz ma ladny kolorek... tylko ze bilirubina wynosi 10,6. a tak wszystko jest super z nim. dowiedzielismy sie ze jesli maly bedzie niespokojny, marudny itd to moze byc efekt zoltaczki... ale poki co nic takiego nie stwierdzam. ma czasem kilka godz w ciagu dnia ze rozpiera go energia i wtedy zlosci sie placze i sam nie wie co by chcial ale potem to mija.
×