.Lilly.

hej dziewczyny :-) powiem Wam, że ja tez nie jestem gruba wręcz szczupła ale cały tłuszcz chyba jaki posiadam odkłada mi się na brzuszku i już chyba od 5 lat tych fałdek sie nie mogę pozbyc :-( gdyz jestem zbyt leniwa :-) monia: fałdki znikną jak brzuch urośnie- to jest moja dewiza :-) mam rowerek stacjonarny, ławeczke, skakanke ale rzadko ćwiczę...lenistwo :-) ciąża..stronka? ciekawe co to będzie..:-)

hej dziewczyny :-) zyczę Wam miłej nocki i pięknych snów :-)

hej :-) trzymajcie się dziewczyny i życzę przyjemnych snów i żeby jutro było lepiej :-) ..jeszcze 6 dni do @...ale ten czas się dłuży... dobranocki :-)

evika ja też Ci przesyłam pozytywne fluidki i Wam dziewczynki :-) ja zmykam, mężuś obejmuje kompa w posiadanie :-) do jutra!:-) :-)

one kis no faktycznie :-) czekamy ;-) l ciąża- dokładnie! pięknie opisałas blokadę :-)

dzięki ciąża :-) :-) :-)

hej dziewczyny :-) evika -trzymaj się kochana! dopisuję się do tego co dziewczyny wcześniej napisały! będzie dobrze i nie trać nadzieii!!!!!! no testy by tak nie kłamały....ja jeszcze kilka dni niepewności....

anetko, taka j- dziewczyny trzymajcie się !

szczęsliwa, nie stosowałam jeszcze żadnych ziółek ani kuracji jeszcze, takze Ci nie pomogę, smerfetka jakieś ziółka pije może ona będzie wiedzieć :-)

Anetko- bardzo Ci współczuję...trzymaj się kochana! najważniejsze żebyś wyzdrowiałą i na pewno będziecie mieć dzieci, masz kochającego męzczyznę..będzie dobrze..trzymaj się teraz!!!!!!!!!!!!1

emile- trzymaj się!!!! dobrze, że masz takiego męża :-) honorku miłego winkowania :-)

hej dziewczyny evika gratulacje drugiej pieknej kreseczki, oby Twoje fluidki dotarły do nas :-), ja już niedługo się przekoanm,,,jeszcze trochę.....:-)

cześć dziewczyny :-) ja znów nie wiem jak się do tej tabelki dopisać :-( jestem beznadziejna..nie umiem nic na kompie zrobić :-( .. ja na sekundę bo gości dziś mamy, ale powiem Wam, że beznadziejnie się czuję i mam ochotę wszystkich pozabijać a poza tym to nic nie czuję ,,więc pewnie lipa i się nie udało :-( trzymajcie się dziewczyny,jedno mnie pociesza, ze tu jesteście :-)

taka..czemu zakładasz, że będziesz w tabelce sama? no coś Ty :-) a może to ja sama będę? nie smuć się :-) a co na gardło jeszcze by Ci zaproponować...no ja tylko ten gargarin do płukania i tantum verde do psikania ...i ciepłę herbatki z miodkiem :-) trzymam kciuki żeby Ci przeszło :-) oo własnie za oknem, po parkingu przeszedł jakiś pan z kruszynką maleńką na ręku, cudo..tyle tych maleństw ostatnio widzę.. wszędzie :-) selektywnie patrzę i sama chcę mieć to dlatego ale fajnie i tak wszędzie widzieć mamcie z brzuszkiem albo maluchy :-)hihi.. a tymczasem ..zabieram się za pitraszenie :-) Emilko dużo zdrówka również!!!!!!!!!!

hej :-) smerfetko ale chyba tak ileś dni po owu to nie ma jeszcze żadnych objawów.. albo jak na @ zwykłe, dopiero pozniej..czy się mylę...ja też średnio się czuję jakby to już to ale troche mnie piersi tylko pobolewają, tak troszkę..ale to też oże być na @ więc czekam :-)sobie chodzę i spiewam i nucę i postanowiłam ten tydzień być radosna i mieć wielka nadzieje-najwyżej się gorzej rozczaruję :-) ale mnie pocieszycie bo kochane jesteście i znowu bedą miłe staranka ;-) ale może sie nam jednak udało i b. szczęsliwa Tobie tez, taka j. pewnie , ze nie odkładaj! mnie zawsze pomaga płukanie : Gargarinem, polecam! stylowaa słodycz sama ten suwaczek :-)

honor..oby należał :-) :-)

honor...chyba tak :-) :-) też się gubię :-) za mało mam czasu wolnego jednak na kompie :-) :-) hihihi a jeszcze kochany mój odkrył jakąś grę travian i juz całkiem zbzikował :-) ale niech ma póki leży :-)bynajmniej noga w staraniach nie przeszkodziła nam za bardzo :-) szczesliwa..ale jednak były..mimo, że cienkie..moze jednak ..złoty strzał :-) :-)galaretki kocham :-) w ogóle kocham jeść i gotować, wskaznik BMI mam w normie póki co :-) ale jak tak dalej będę siedzieć w domu i obiadki gotować to nie wiem...no chyba,że przybyłyby mi kilogramy związane z fasolkunią ...to inna sprawa :-) na te wyczekuje :-) :-) cieszę się, że sobie tu jesteście :-)

jestem pielęgniarką na pełny etat :-) ale cóż..w zdrowiu i w chorobie :-) jestem z nim 4 lata i rok po ślubie a z każdym dniem go kocham bardziej :-) tak byśmy chcieli z tej miłości nowe życie zapoczątkować :-) smerfetko dlaczemuż to masz mało wiary? ( no dobra przyznam się..ja tam w ogóle nie wierzę, że się udało..)dosłownie co pare minut zmieniam zdanie, raz myslę- na bank się udało..a za chwilę - nie na pewno nie...i tak non stop na zmianę..smerfeciu to czekamy razem:-) Ty kiedy robisz test? to może ja ja się powstrzymam i razem zrobimy?:-) Zdrówka dziewczyny ( chyba jestem jedną z niewielu bo kocham syrop cebulowy i czosnek w każdej postaci a z mleczkiem i miodkiem pyszotka :-)

cześć dziewczyny :-) a zniknęłam bo ten mój mąż z ta popsutą nogą swoją leży i praktycznie przykleił się do laptopa :-) i dlatego ja tak rzadko jestem na kompie , a tak to, to 24 zrobię test czyli w następny piątek- czyli może dożyję..o ile nie umrę z nerwów.... tak bardzo bym chciała, zobaczyć te 2 kreski,,, no muszę wytrzymać do następnego piątku..dzień przed spodziewaną @...

dziewczyny piszecie o tym, że się nudzicie :-)...pocieszcie się, ze ja się nudzę za Was wszystkie..nie pracuję i dopiero od listopada mam pracę, już mija 6 tydzień mojego siedzenia w domu z mężem i jego popsutą nogą :-)zrobię test dzień przed oczekiwaną :-) myślicie, że ok? czyli 24.09 :-) dosłownie za chwilkę :-) :-)no magia świąt z tym czekaniem :-)

:-) dzięki :-) nie ważę się :-) macie 100 % racji :-) skonam chyba z nerwowego oczekiwania, ale poczekam :-) bo faktycznie jak zrobię i będzie jedna, to fest załamka .. dobra :-) poczekam towarzyszki :-)

hej dziewczyny :-) u mnie dziś 5 dzień po owu dopiero... ale już popołudnie więc zaraz będzie sobota potem niedziela i mam nadzieje jak najdłużej wytrzymać (postanowiłam jak Wam mówiłam jak najdłużej) ale jak czytam Wasze posty a szczególnie takiej jednej przeszczęśliwej ..eviki :-) to aż mi się chce zobaczyć te 2 kreski :-) no coż, jestem bardzo niecierpliwa i tak Wam tu gitarę zawracam tym moim czekaniem... a może w 8 dniu już by było coś widac....hihihhi-straszna jestem...wiem.. :-) ;-) pozdrawiam serdecznie :-)

nie denerwuj się kochana :-) na bank wyjdziesz od niej szczęśliwa :-) zaciskam kciuki na szczęście i lecę na zakupy :-) :-)

i oczywiście napisz zaraz jak wrócisz bo wszyscy są ciekawi :-) :-) i mają nadzieję :-)

trzymam kciuki :-) co by się potwierdziło :-) :-)