Myszka..,

A czemu angielski skoro go nie miałaś,nie lepiej rosyjski lub niemiecki? Ciężko będzie Ci w pół roku opanować język na poziom maturalny, bez osłuchania.. a nie tylko ang jest do nauczenia.. fizyka jest trudna, chemia, matma.. Nie mam doświadczenia z kursami ekster. Wiem, że są drogie.. I uważam, że jeżeli już to korki z wybranych przedmiotów.. to rozsądniejsze.. Ja zdawałam w tej sesji 2011, zdałam wszystko za pierwszym razem, bez korków, uczyłam się intensywnie 3 tygodnie, wczesniej tak z doskoku. Tylko, że niemiecki umiem bardzo dobrze, z biologii nie potrzebowałam przygotowywań :P .. Najlepiej samemu - jeśli ma się tyle dyscypliny:)

Umyślnie tak rozplanowałam sobie:) W tym roku walczę tylko o bardzo dobre wyniki podstaw, za rok -dwa kolejne dwa-trzy przedmioty:) Ok, pochwalę się:) A Ty pochwal się jak już ''wypiszesz się'' z kk:D Idę się uczyć:)

W tym tygodniu muszę napisać prezentację i doczytać lektury do niej. Następnie biorę się za wiersze z polaka, opracowania lektur(aby nie było zaskoczenia jak na egz:P), ćwiczę pisanie wypracowań, dialogi, opisy wszelakie..:) Testy rozwiązuję:) mam parę arkuszy. To samo z polskim.. z matmy musze wreszcie porządnie funkcje ogarnąć;D i rachunek prawdopodobieństwa..albo nauczyć się rozwiązywać zadania na pamięć:P :D weekend przed prezentacją a po dwóch pisemnych czytam od nowa książki i przygotowuję się na dobre do prezentacji:P a potem to już tylko ustny niemiec:) Świetnie!:):):):)Mam mnóstwo ochoty do nauki:) Praca techniczna skończona, teraz wyglądam nagrody:D

Bidulka...:) No to rodeo istne z nim Ci się szykuje - mówię Ci. Będzie Cię teraz nawracał. Ja jeszcze ie dochodzę od KK, ale myślę że u mnie to jeszcze większe jazdy będą.. zwłaszcza, że to parafia wiejska. Może będę na kazaniu?:D Unikał Cię będzie.. I nawet zaskarżanie wiele nie pomoże. Dlaczego rodzice Cie ochrzcili? Dlaczego w kk to rodzice decydują?:( Teraz mamy tego typu problemy...:)

Dacie radę:D Ładne pogody teraz:) Nigdy nie roznosiłam ulotek, gdyby nie to że tak daleko ode mnie mieszkasz to pomogłabym wam:D Ja dziś średnio pracowicie:p Najadłam się flaczkami(z mięska z kurczaka, chudego, dotowanego i warzyw:D) mniam:)

Drogie bo medyczne:( Myslicie, że 400 zł to za duzo? Są inne dzienne, ale i godziny takie nijakie.. Na tych miałabym szansę pracować.. Również Warszawa jest moim miejscem, ale czy mi się tak podoba? Nie. Jednak nigdzie indziej niż tam nie chcę:P O, wszyscy idą na bezpieczeństwo wewnętrzne:P O co chodzi z tym kierunkiem? Jest sporo dziennikarz, ale to jeszcze nie jest taka masówka jak FiB czy zarządzanie;/ administracja..

Próbuj:) Ja chyba jestem juz zdecydowana:) Kombinuj:) Mnie wzywają obowiązki, buziaki:*

mody*

I co robiłaś dotychczas ?:) Szkoda Ci tego roku? W sumie, jak będe kończyła studium, inni będą robić licencjata - a ja najwyżej zacznę studia. Ale nie ma tego złego:) Wydaje mi się, że to dobre zawody:) Nie moge patrzec na rzeszę ludzi z moich dawnych klas, którzy są na finansach,zarządzaniu, administracji.. przecież to masówki.. Uderzajcie na to dziennikarstwo:) Dobra sprawa:D I nie ma mowy na ten konkretny kierunek jaki chcecie:)

1991 rok?:) Bo ja tak. Mam rok w plecy:P Da się lubić, da... Ja nie wyobrażam sobie życia w innym mieście.. Jest taka MOJA ta Warszawa, taka mi znana.. Jednak nie lubie jej:P .. ale do przeżycia.. no i blisko do domu, do Krakowa mam 250 km, do waw 50km, więc wiesz.. nieporównywalnie:) Kraków śliczny jest:)... Próbuj do Waw, będziesz razem z Sesii:)

haha widze Luva , że tak samo jak ja przyzwyczaiłaś się do tego egzaminacyjnego stresu, niepewności, WIELKICH WYZWAŃ:D Mi to samo.. już tęsknię za tym nastrojem.. dobrze, że niedługo matura:D Fajne sa te egzaminy, dobry trening przed maturą:)

hahahaha soryy.. na temacie o PŚ jestem i mi coś źle przeskoczyło:P Biblia jest genialna:):):):) Ile luva masz lat?:)

Nie nam oceniać Złotego. Ja na pewno tego robiła nie będę:):):):) Nie ma równie genialnej ''książki'' jak Biblia.. NIkt wczesniej i nikt później nie będzie w stanie dorównać temu Boskiemu dziełu:)

O Sesiii opowiedz co po tym kierunku chcesz robić?:) Koleżanka też prosiłabym, aby opowiedziała.. co po dziennikarstwie?:) Spotkamy się może kiedyś w tej Warszawie?:)

Ja myslałam o ekonomii.. Moze potem, widzę siebie w przemyśle farmaceutycznym i to dzienne studium byłoby w sam raz dla mnie:) Tak na początek.. Kasa całkiem, całkiem.. I jakiś ZAWÓD:) No tak, Wawa tania nie jest, ale Kraków również nie najtańszy. Próbuj i tu i tu:) Z tym, że warszawa jest specyficzna,... Ja nie mam wyjścia - musze się przeprowadzić do W-wy.. dojazd nie wchodzi w grę.. Zwłaszcza, że chce pracować, studium jest płatne(400zł - drogo jak na studium, ale warto)

Dzienne studium medyczne - techniki dentystyczne(protetyka) bądź studium farmacji. Może jeszcze coś wygrzebię:) Zajęcia trzy dni w tygodniu od 16:00 i w sobotę od rana:) Pasowałoby mi:) Niedziele wolne:):):):):)

Haha, najpierw muszę ją zrobić:D Jak wkleję linka z moim tematem i będzie dużo odpowiedzi i dam radę to napisać, to oddam jutro.. wolałabym jutro.. Skończe prace techniczną i wezmę się za pisanie prezentacji, stworzę plan i go oddam. :) I potem niemiecki i matma.. no i polski nieustannie:DA jj ..znów to samo.. hihi. Dobrze, że zdałam, nie wiem czy miałabym siłę na ponowne składanie tych papierów..

Tak, możesz nawet po wyznaczonym terminie zapłacić - jeśli będzie decyzja odmowna.. Nie wydaje mi się, aby najpierw kazali płącić a potem zwracali:D Ja się nie zwalniałam, niestety.. może ktoś inny wie wiecej na podstawie własnych doświadczeń:)

Musisz jak najszybciej złożyć papiery, aby dostać szybką odpowiedź.. Zamiast dowodu wpłaty opłaty - składasz prośbę o zwolnienie z opłat z odpowiednimi dokumentami - tam masz wszystko opisane. Wszelkie dokumenty miałam dzień- dwa po 123:P Nie narzekałam jakoś szczególnie na to warszawskie oke wcześniej.. teraz dopiero na samym końcu mnie zawiodło i nerwów naszarpało:P

No, to chyba dlatego że nie wysłali wcześniej wyników..

Podam, podam:)))) Dzięki:* Za trwanie przy mnie w chwilach paniki:( :D Och, z tymi wynikami i ich dostarczeniem to oni sobie nieźle grabią:P

Nie liczyłam:D około 4,0..może 3,8? Coś takiego. Z histy najgorzej - 20 punktów z 50:) Czyli 2. Polski DOSTATECZNY.. jakim cudem:D ? Matma słabo.. bo trójkę mam.. prawie 4.. ale jednak 3.. Pewnie padłam na funkcjach. Musze się ich pouczyć. Niby umiem przed egzaminem, a jak zaczynam pisać to totalny mętlik:) jestem ZADOWOLONA:) Zaraz założę temat o mojej bibliografii, może ktoś mi coś podpowie.. :)

Dotarło:) Duuużo 4:) Z chemii też. Z matmy 3;/ Nie wiem czemu bo dobrze wydawało mi się, że napisałam, ale cóż - życie:)

Technika mieszana - dowolna. Byleby nic nie odpadało:D i trzymało się mocno kartki:) Luva a myślisz, że ja się uczyłam cokolwiek?:D NIE! Nic a nic.. Troszkę czytałam.. Nie spróbujesz to się nie dowiesz. Miesiąc to mnóstwo czasu! Ja teraz poświęcam czas na prezentację i na polski(czytania nigdy za mało - tym bardziej, że nie wiadomo co się trafi), w połowie miesiąca do ustnej przygotowania i pisanie wypracowań:) A matmę to tak chwilkę przed. Nie wiem co dostałam z matmy nawet.. Mam nadzieję, że dziś dostanę to świadectwo.. umiałam dużo.. ale coś mi się wydaje, że miałam 3;/ Dziwne te oceny.. z polaka dobry wynik.. Mieliście rację.. oni jakoś dziwnie oceniają.. :D:D:D Daję Ci 99% szans na zdanie:D :):):):) Tak Jak sesii pisze, matura jest dla przeciętniaków z fartem:D Nawet można na polski 90% umieć perfekt a akurat trafi się coś czego sie nie umie w ogóle;/ Nic nie tracisz:) Do dzieła!:)

Czyli: -prezentacja -praca techniczna(strategiczna:D)( i walka o wygraną -matura i walka o zdanie:D ---->Najbliższe cele.. Ojjj, nie będę się nudziła:) Zmykam spać już.. PADNIĘTA JESTEM:(