Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shiawase86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczynki:) 25.01. urodził się Wojtuś :) Ważył 3300 i był długi 55cm :) Jak będę miała więcej czasu to napiszę więcej. JESTEM PRZESZCZĘŚCLIWA:) NIE WIEDZIAŁAM ŻE DZIECKO MOŻE AŻ TAK ZMIENIĆ WSZYSTKO :) Pozdrawiam :)
  2. vi a jak tam po imprezkach? Hania pewnie obsypana prezentami?:) Co pierwsze do rączki wzięła?
  3. Ja też mam problem z nietrzymaniem moczu, także bez wkładki ani rusz. Mam nadzieję, że po porodzi się to uspokoi.... :)
  4. Wszystkiego Najlepszego dla Hani z okazji pierwszych urodzinek:)
  5. czocharowa mój Wojtuś tyle ważył w 26tyg. :) także dużą masz kobietkę:) no i super, że jesteście już na swoim. Ja też bym chciała.... chcemy się budować, o ile uda nam się z kredytem:) vi może to migrena? może zależne od pogody? bo ja też dzisiaj całą noc umierałam, puściło mnie dopiero po południu.... i jeszcze do tego ciśnienie miałam podwyższone.... straszne są takie bóle, nie dziwię się że nie chciałabyś już tego więcej przechodzić, to coś strasznego... A z urodzinami Hani to się napracujesz skoro tyle osób i jeszcze 2 dni:) ale imprezki na pewno będą udane, będzie co wspominać:) monia ogólnie czuję się tak w miarę... tylko dzisiaj ta migrena... już nie mogę się doczekać kiedy będę miała Wojtusia w ramionach :) Tymuś ma już 8 dni:) ale ten czas ucieka:) zobaczysz, zaraz też będzie jak my będziemy szykowały się do imprez z okazji roczku;) Dziewczyny, ale tu na forum dużo mamusiek i dzieciaczków zimowych:) styczniowych:) Pozdrowionka dla wszystkich:)
  6. Dzisiaj już przeszła mi ta biegunka. Ale nie wymiotowałam, mogłam normalnie jeść i pić, także o odwodnieniu raczej nie ma mowy;) Ale dzisiaj miałam okropną noc... nie dość że i tak co chwilę muszę biegać do wc to jeszcze nie mogłam spać przez ból kręgosłupa... od wczoraj jakoś dziwnie boli mnie wysoko, między łopatkami... nie wiem co to było! Do tego jeszcze drętwiałam, cierpłam, co chwilę musiałam zmieniać pozycję bo nie mogłam wyleżeć na jednym boku dłużej niż kilkanaście minut..:( jestem wykończona po tej nocce! Jeszcze troszkę muszę się pomęczyć... Monia nas też już niedługo czeka pierwsza kąpiel, pierwsza wizyta położnej... pierwsze spojrzenie na malucha:) Już nie mogę się doczekać:) Fajnie że Tymuś jest grzeczny:) A że czasami popłacze to wiadomo, musi troszkę:) bo tak to byś nie wiedziała że masz dziecko w domu;) Pozdrowionka :) 3majcie się
  7. Monia już maluszka tuli:) Jak będziesz miała czas i siły to napisz jak pierwsze dni z dzidzią :)
  8. No świetny byłby prezent:) ale dla Wojtusia lepiej byłoby gdyby jeszcze troszkę w brzuszku posiedział:)
  9. No właśnie wcześniej też to czytałam, o objawach porodu.... ale mi się wydaję, że dla małego to troszkę za wcześnie. Chociaż wierci się okropnie! tak jak by już chciał wyjść:) Śmiałam się że może jutro zrobi mi prezent na urodziny;) Jak jutro będę miała jeszcze tą biegunkę to dryndnę do lekarza.... ale mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby.
  10. No ja mam termin na 2 lutego, także jeszcze troszkę :) teraz jestem w 37 tyg., w czwartek stuknie 38 :) No lekarz też mi mówił, że nie najważniejsza jest waga dziecka, tylko to, że jest zdrowe:) a za siebie się wezmę po porodzie, jak już przyzwyczaję się do bycia mamą i będę miała chwilkę:)
  11. No ja jakoś w 4 miesiącu zaczęłam jeść tak, jak przed ciążą, no i pomału zaczęłam przybierać na wadze. Wcześniej tyłam tyle, co niby powinnam (wg. informacji w książce i w internecie), na wadze przybierałam poprawnie, a teraz na końcówce mi się przywaliło... :) Ale mam nadzieję, że w miarę szybko się z tym wszystkim uporam po urodzeniu małego;)
  12. No ja na początku ciąży to około 4-5 kg. schudłam, później zaczęłam tyć, tak około 4 miesiąca. A jadłam cały czas tak jak przed ciążą, nie miałam żadnych zachcianek i nie wiadomo jakich napadów głodu, to i tak dużo przytyłam.... jedynie teraz jakoś od miesiąca mam większy apetyt, a wcześniej jadłam jak przed ciążą. Ale dobrze że całą ciążę pracowałam, bo gdybym siedziała w domu to na bank przytyłabym znacznie więcej;) pewnie jadłabym choćby z nudów;)
  13. Też chciałabym poznać rady dot. rozstępów.... w zeszłym tyg. wyskoczyły mi 3 dookoła pępka... :( Co prawda nie smarowałam regularnie brzucha kremami przeciw rozstępom... całą ciążę miałam luz... a teraz na koniec wyskoczyły. Macie jakieś sposoby żeby były mniej widoczne? Bo całkiem to pewnie nie znikną... :( Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:)
  14. No teraz chyba moja kolej.... jestem szczęśliwa a jednocześnie coraz bardziej przerażona... :) Ogólnie czuję się dobrze, tylko kręgosłup mnie strasznie boli, czasami nie mogę chodzić ani siedzieć... no i leżenie też do przyjemności nie należy...:) ale jeszcze troszkę:) Będę miała synka, w zeszłym tyg. na usg wyszło że waży około 2300, mało... ale jest taki silny że jego kopniaki i wypinanie się czasami potrafią sprawić nawet ból... silny chłopiec:) i mam wrażenie jakby wcale nie spał... ciągle się wierci... Ja zaglądam na forum codziennie, czytam Was regularnie, ale żadko mam wenę żeby coś napisać... Ostatnio miałam wenę, napisałam długą wypowiedź no i... skasowało mi się niechcący.... zdenerwowałam się, a nie chciało mi się pisać tego drugi raz... Ok, idę do wyrka bo Wojtuś szaleje.... może tam się uspokoi;) chociaż na pewno nie odrazu.... bo jego rytuał to ostre kopniaki jak położę się na prawym boku... a później nyny:) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki:) vi.... mała zaraz roczek będzie miała... a wydaje mi się, jakbyś dopiero niedawno rodziła... ale ten czas ucieka....
  15. Monia jeszcze raz gratuluję:) Mały jest słodki:) i już od pierwszych dni rozrabiaka;) Ja jeszcze chwilkę muszę poczekać.... ale coś mi się wydaję że do 2 lutego nie dotrwam;) Mały w brzuszku mi szaleje:) Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i mamuśki:)
×