kulka szczęścia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Szczery :) To nie było moje..''Lepiej załowac.." Czytaj uwazniej :)
-
Ja, sie wiekszej czesci zgadzam ze szczerym. Nic się nie dzije bez naszego udziłau. Co zrobic, jak widzisz faceta, który na Ciebie działa, odwracasz sie i idziesz dalej.Kalkulujesz w głowie, co z tego moze wyniknac. Ja tez, jestem z tych, co nie uciekli, tylko poddali sie temu ''hajowi''. Wiem, ile kosztuje, wyjscie pózniej z tego układu. Wiec teraz, napierw pomyslę, potem cokolwiek działam. Mnie topik tez pomógł, jak Mr, piszac tutaj uswiadamiałam sobie, ze cos nie halo, ze mna , miom romansem i kochankiem, a najbardziej ze mną skoro , pozwoliłam facetowi przejac ster nad moim zyciem. Długa wlaka ze soba, duzxo porazek, ale w koncu mam nadziję, ze jestem na prostej.:) Szczery, piszac , ze ten topik jest potrzebny, miałam na mysli, ze trzeba pozwolic, zeby kobiete same dostrzegły, w jakim ''bagienku '' siedzą. Ze jest cos nie tak, jak facet 10 dni sie nie odzywa, a potem ''staje na rzesach''. Dla nas wiadomo, ze chce sobie posesksic i odzywa sie, jak ma parcie. i Ktos jej to w koncu napisze, pierwsza mysl zakiełkuje, ze jest zabwka i etc.. W amoku emocji, nic nie dociera, to co narmalne, wydaje ise dziwne,a to co nienoramlane zastanawia. I wtedy włsnie jest potrzeba jakas odmiana pomocy, nawet pisania, zeby od nowa poukładac w głowie pewne wartosci. Powiedz, ile czasu potrzebuje wspóluzalezniona, zeby zaczeła myslec o sobie? Czy terapeuta, odrazu z grubuje rury do niej. "'Pani jest głupa, bo daje ise tak poniewierac.'' Nie, daje jej się wypłakac, wygadac i jak widzi, ze cos tam zaczyna switac, zaczyna od pytania"" a czego by Pani chciała, Nie On"' i etc.. Tak samo z uzalznionym ile jest czasu w fazie zaprzeczenia?Czsami całe zycie :) Sa etpay, ze nie czytam topiku, czasami bardzo długie, bo wtedy nakrecam niepotrzebne mysli, ale wracam, bo lubie poczytac, co sie dzije u innych i jak sobie radzą :)
-
i na koniec, zeby nie było tak dramtycznie:) Da sie , to wszytko przezyc, czas mija i wszytko się wycisza, . Przestaje bolec, przestajesz myslec. Uczysz się zyc na nowo. I znowu czujesz ulge i spokój. I wiesz, ze teraz masz wszytko ,czego potrzebujesz. i niczego wiecej juz nie udziwgniesz. Wiec ,kobiety wszytko przemija, wazne, zeby z tych doswiadczen wyciagnac włsciwe wnioski, to chyba jedyny plus tej sytacji:) Zmykam spac, dosyc na dzisiaj.
-
i na koniec, zeby nie było tak dramtycznie:) Da sie , to wszytko przezyc, czas mija i wszytko się wycisza, . Przestaje bolec, przestajesz myslec. Uczysz się zyc na nowo. I znowu czujesz ulge i spokój. I wiesz, ze teraz masz wszytko ,czego potrzebujesz. i niczego wiecej juz nie udziwgniesz. Wiec ,kobiety wszytko przemija, wazne, zeby z tych doswiadczen wyciagnac włsciwe wnioski, to chyba jedyny plus tej sytacji:) Zmykam spac, dosyc na dzisiaj.
-
Odnosnie wiersza... Znienawidziłam, załuje, ze poznałam i kochałam, wymazuje z pamięci.Nie otrzymałam przyjazni i wiem, ze nigdy nie kochał.. ot tak, takie podsumowanie mojego kochankowania. Pinezka, troche mnie sprowokowałas do napisania:P Zaczełam czytac wczesniejsze wpisy. Ile lat my tutaj ''trwamy''? 5-6 lat? Od zawsze byłsymy takie mądre? Moze inaczej podchodziłysmy do naszych emocji, ale czas sam mówi za siebie. Wiec, dajmy innym przejsc ich sciezkę, po swojemu. Jak chca płakac niech lamentuja, albo siebie wspierają.Ich wola, chyba po to są te topiki. Mr Nie mogę spac, goraczka mnie trawi, wiec czytam. Na codzien sobie na to nie pozwalam, teraz mam wymówkę:P Pozdrawiam.
-
Znalałam na naszym topiku, dla przypomnienia. " Z Miłości w Przyjaźń "Żyłaś sobie spokojnie z świadomością, że tak jest i będzie, Wiedziałaś, że kochasz i jesteś kochana. Stworzyłaś rodzinę i żyjesz w niej dotąd. Myślałaś, że inaczej nie można i byłaś szczęśliwa. Aż do chwili, gdy spotkałaś mnie. Na pozór nie różniłem się od innych, Może nawet poniżej przeciętnej... Ale miałem dla Ciebie czas, Słuchałem, co mówisz, Doceniałem, co robisz, zauważałem Najmniejszą zmianę w Twoim wyglądzie, uczesaniu, Rozpoznawałem nastroje, smutki. Pocieszałem Cię, gdy potrzebowałaś pocieszenia, Rozweselałem, gdy potrzebowałaś się śmiać. Pomagałem, gdy należało pomóc, Milczałem, gdy chciałaś bym milczał. Byłem zawsze wtedy, gdy tego potrzebowałaś. Coś się zmieniło! Poznałaś, że można inaczej, lepiej, cudowniej... Czekałaś by mnie tylko zobaczyć, usłyszeć, dotknąć... Sprzątając, gotując, prasując... Myślałaś Cokolwiek robiłaś myślałaś, czemu nie jesteśmy razem Gdy mąż Twój chciał kłaść się z Tobą szukałaś wymówki A gdy już leżałaś to nie chciałaś, czasem płakałaś I marzyłaś o mnie, o Nas... Cierpiałaś Ale przypomnij sobie jak było kiedyś Może podobnie myślałaś, może też tak kochałaś Bo ja jestem chwilę Jest jednak coś, czego dać Ci nie mogę a Ty tego nie zapomnisz Nie wymażesz z pamięci, nie pozbędziesz się tego Wspólnie spędzonych z Nim chwil, pierwszego pocałunku, Pierwszego kochania, ślubu, wspólnego porodu, Remontu domu, wspólnych świąt, urodzin, imprez I to wszystko ma swoją wartość... I przyjdzie pewnie taki dzień, gdy zrozumiesz i dokonasz wyboru I dopóki nie zaszliśmy za daleko można go dokonać Bez wyrzutów sumienia, bez kłopotów, bez cierpienia innych Należy to zrobić jak najszybciej, póki nie jest za późno... Za późno by móc uratować wszystko, co miałaś Rodzinę... A mnie byś nie znienawidziła, byś nie chciała wymazać z pamięci Byś nie żałowała, że mnie znałaś, że mnie kiedyś Kochałaś Ofiarowuję Ci, zatem przyjaźń, w najwyższym znaczeniu tego słowa Przyjaźń na śmierć i życie, na pogodę i nie pogodę Na ciepłe i zimne dni, na miesiące, lata, wieczność całą Ofiarowuję Ci swoja miłość, Miłość ważniejszą od mego życia I choć ludzie mogą tego nie zrozumieć To i tak Ci ofiarowuję siebie całego Tak bardzo Cię Kocham""
-
Mr :) Pisłam na priv, chyba nie doszło. U mnie lepiej. Masz ..., domyślasz się z jakiej okoliczności:P i coś na osłodę, fajna nuta.. http://www.youtube.com/watch?v=zMIRexGITss
-
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
jasne, zdarza sie, jak się nie ma co napisac, to zawsze mozna poziewac i dotlenic mózg, moze zacznie pracowac:D Koncze polemike z Paniami:D, bo stała się naprawde, nie tresciwa:D Moze cos jutro ciekweszego opwie nam zdrza sie, jak kto kochanek wzycha i ją kocha( smieszne).. jak mnie cos zaciekawi , chetnie wezme udziałw dyskusji. Pozdrawiam ciepło :D -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
Poniewaz, pisłam do zdarzaza się. -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
hmm..teraz czepianie sie słówek..po raz kolejny bravo, teraz za spostrzegawczosc :):P -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
Przedstawiłam w punktach, zeby zrozumiała.Ale nie odniosła sie do zadnego. A Tobie nie musze ich przedsatawiac, bo , Ciebie sie one nie dotyczą. -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
ha ha, jak nie ma argumenyów, to jestem chamska...bravo!!!!!!!!! -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
jestem ciekawa czy Ty zdarza sie zrumiałas, bo cos czuję, ze nic a nic... Nie rozumiem, poczytaj co to epmpatia albo popros zdrza sie, ona poszuka w słowniku: bardzo to lubii:) -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
I to gubii ludzi, takich jak Ty za duzo teorii( nie wiedziłam, zeby mnie zrozumiec, musisz czytac słownik:P) a za mało parkatyki. Czyli udajesz, ze duzo wiesz a mało czujesz i masz bardzo mała samoswiadomosc włsnego postepowania. Teraz naprawdę łacze się z Toba w bólu, małej samoswiadomosci.... Czyli po Twojemu wpólczuje Ci.. -
miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!
kulka szczęścia odpisał na temat w Życie uczuciowe
Oceniłabym Ciebie, jak bym nzwała głupią( oj mało brakuje, wybacz) A ja stwierdziłam fakty, po Twoich postach. Dojrzała emocjonlanie osoba, nie wdaje sie w romans, bo wie ,ze; - krzywidzi siebie - krzywdzi innych - kałmie, oszukuje - brak jej miłosci włsnej, co za tym idzie nie szanuje siebie. - brak emaptii etc. mam wyliczac dalej? A Ty , to włsnie robisz, wiec w czym Cie uraziłam, oceniłam ?