Sangriaa

ciao :) Inka serdecznie gratuluje, no i witamy małego na swiecie! my wczoraj zaczelismy szkole rodzenia, w razie co serdecznie polecam!juz po 1 zajeciach jestesmy bardzo zadowoleni :) w pn skonczylismy 26tc i tak nam leci :) dzis ide przebadac drugi raz w tym okresie ząbki, mam nadzieje, ze za duzo tam nie znajdzie, a najlepiej nic :P:)) pozdrawiam

solidate walczysz widze dalej Kasiu tez mialam mniej wiecej jak Twoja siostra krwienie w tym czasie, okazalo sie, ze wypadlo w okolicach gdzie mialabym miesiaczke.....najwazniejsze, ze wszystko dobrze, musi odpoczywac:) fajnie, ze jestes na zwolnieniu, ja poszlam od razu po tym wydarzeniu :)

witam, daje znak......u nas 25tydzien leci, na ostatniej wizycie lekarz mowil, ze wszystko rozwija sie prawidlowo ;) Mateusz strasznie sie rozpycha o nawet teraz mam z prawej strony wystajaca jego glowe?czy pupe?.... weekend mialam troche bolesciowy, niestrawnosc, rozciaganie, wszystko sie zbieglo..... skonczylismy wczoraj remont, jestem bardzo zadowolona, teraz dokupimy pare nowych rzeczy, bo jednak zmiana po 4 latach konieczna;)...miejsce na lozeczko juz czeka.... bylam 2 razy na glukozie, pierwsza 50g wyszla mi powyzej normy, wiec powtarzalam z 75g na szczescie wszystko teraz ok, ominie mnie dieta itp ....troche spada morfologia wiec biore zelazo... waga :+5kg wiec niezle:)trzymam forme, mam tylko brzuszek... tak troche egositycznie napisalam, ale przelecialam co u Was.. inka czekamy na usmiech Twojego dziecka po tej stronie.. Kasia leca te tygodnie faktycznie....u siostry tez ok? staraczki, sil zycze...i odpoczynku letniego przyda sie buzkam

co ja tu czytam Kasia gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!to teraz obie Panie w ciazy:))))))))))))))) widzisz jak szybko Ci poszlo!!!!!!!!!!!!! buzki dla wszystkich

:) dziekuje :* imienia jeszcze nie mamy, w glebi duszy liczylam na coreczke, ale i z synka bardzo sie ciesze, musze sie przyzwyczaic do tej mysli:)w rodzinie na 9 dzieciaczkow, 7 chlopcow :D fakt w domu tygodnie leca mi bardzo szybko, juz blizej niz dalej hihi :)

********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* *************************** MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............25.04................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........15. 04..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......25...............12.04................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................25.04..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl KORA-31..........30.................10.04................ małopolskie ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r......córeczk a GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... BEA.................................... 26.05.2011 r .......synek INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... Sangriaa..............................02.10.2011r........synek....... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. *********************************************** **************************

hej dziewczyny, czasem Was podczytuje, tez bede mama pazdziernikowa, dokladnie z samiutkiego początku:)bedzie synek:) ale nie o tym chcialam, ostatnio pisalyscie o skurczach brzuszka są to tzw skurcze Braxtona-Hicksa, wystepuja z reguly od 20tygodnia, ale moga pojawic sie tez u niektorych kobiet wczesniej, to wlasnie to o czym piszecie, ze spina sie brzuch, bezbolesnie i po chwili przechodzi, jest to zupelnie normalne i naturalne, macica cwiczy do porodu, jezeli wystepuja do 10 razy w ciagu dnia i nie boli to nie ma sie czym martwic:) jezeli akurat lapie w momencie stania to mozna usiasc, a jak w momencie lezenia to wstac i rozchodzic:) mam nadzieje, ze pomoglam, moj lekarz na to nic nie zapisuje, mowi, ze tak ma byc, ale w razie strachu mysle nospe mozna wziasc:) pozdrawiam i zycze cudnej ciazy!!

anulla trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam Kasia super wiesci od siostry, prezent na same Swieta:)musi na siebie uwazac bo wiadomo jakie sa poczatki, fajnie jakbyscie razem z brzuszkami chodzily!!! u nas wszystko ok, we wtorek zaliczylam wizyte z Męzem, bardzo mu sie podobalo:)niestety nie poznalismy jeszcze plci bo dzidziol ciagle trzymal razem nozki!!ma sie dobrze to najwazniejsze:)nastepna wizyta za 4tyg, kupa czasu:) ale pogoda co?lato!!

hej laseczki Nadzieja, Kasia kurde znow @:(! ale Kasia gratulacje dla siostry, piekny prezent na 30tke tak?super !!!! ja we wtorek mam wizyte, a tak wogole to czuje ruchy dzidzi, nie kopniaczki, a plywanie, smyranie itp :))))) cudne uczucie! odebralam wyniki krwi przeciwcial Rh nie stwierdzono wiec bardzo sie ciesze!!! buzkam i sciskam i nowe i stare kolezanki!!

ciao neti gratuluje, dbaj o siebie, my skonczylismy 14t i dzis mamy 100dzien ciazy juupi... nadzieja, zaciskam kciuki, a noz widelec.. kasiu, a moze ta druga ciaza bedzie inaczej objawowa?;) inka powodzenia i daj znac jak po wizycie tak jak mowicie ciaze biochemiczne zdarzaja sie czesto, czasem kobieta nawet nie wie ze byla w ciazy, albo zrobi test jest +, a zaraz dostanie @....tak to juz jest niestety... pozdrawiam :)

hej, hej.. u mnie ostatnie dni byly mega stresujace, dopiero co mialam wizyte, a tu w srode pojawilo sie krwawienie i panika....juz widzialam siebie na stole zabiegowym ...telefon do gina, zalecenia i obserwacja, jak sie zwiekszy do szpitala, jak powtorzy do niego na wizyte, no i na nastepny dzien mialam prywatna darmowa wizyte na ktorej wyszlo, ze zadnego krwiaka nie ma, dziecko zyje ma sie dobrze, a to wszystko wychodzi na to zwiazane jest z wypadajacym terminem miesiaczki w tym czasie... tym sposobem jestem na L4 i mam sie oszczedac, odpoczywac bo ostatnio faktycznie i stresow i przemeczenia mi nie brakowalo... plamienia juz praktycznie ustaly i mam nadzieje, ze tak zostanie, zreszta moja pozycja ostatnio to lezaca..... dzis skonczylismy 13t inka trzymam kciuki za Twoje i dziecka zdrowie!!!!

czesc babeczki czasem poczytuje, trzymam kciuki za staraczki i ciagle czekam na Wasze plusy .. dzis mialam wizyte u gina, skonczylismy 12 tydzien i wszystko jest ok!!!!!!!!przeziernosc prawidlowa!!!! bardzo sie ciesze:) na samopoczucie tez nie narzekam, waga nie rosnie, a troche spada, ale nadrobimy;) buźkam Was!

w dzien badania to nawet krwawilam troche, a potem pare dni plamien, ale dokladnie juz nie pamietam, wogole to wszystko wspominam jak przez mgłe:)

Mamo Urwisa, nam leci 11 tydzien :) moj brzuch jest coraz bardziej widoczny, to chyba dlatego, ze jestem szczupla! nadzieja, tez sie balam, ze moze jakies jajeczko uszkodzone bedzie, ale jak minely plamienia to sprobowalismy, ale jasne to indywidualna sprawa kazdego..

eh....zeby to bylo takie proste nie? ale co tam bedzie dobrze, masz juz Kasia 1 dzidzie bedzie i 2ga !! Mamo urwisa w ktorym jestes tygodniu?

witam nadzieja ja tez nie mialam zadnej pidzamy, owszem wypelnialam rubryki normalnie jak przyjecie na oddzial, musialam sie w cos przebrac wygodnego ja mialam bluzke i spodnie cieniutkie dresowe, no i laczki....potem dostalam podklad miedzy nogi i do domu.... ale co szpital to moze inaczej... no i lekarz kazal sie zawsze starac!!!!!!!!!!

odzywam sie........ dzien dobry, ze mna i z moim dzieckiem mysle wszystko ok, konczymy 10tydzien, wizyte mam dopiero 22ego marca wtedy bede wiedziala wiecej, jednak moja rodzine dotknela bolesna sprawa i dlatego nie bardzo mam ochote, czas i sile pisac... ale trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazania, za szczesliwe zapłodnienie i za cala reszte!! trzymajcie sie!

Kora ciesze sie na taka reakcje Waszego lekarza, laparoskopia brzmi strasznie, ale jak mus to mus ;)

Kora nic sie nie stalo, przeciez znow jestem w ciazy :):):):)

no wlasnie cena, k.58-62zl w aptece, w internecie mozna znalezc taniej, ale wiadomo przesylka i na jedno wychodzi.......gin mi to polecil, jak skoncze opakowanie kwasu foliowego to mam dokupic witaminy ciazowe (i tez cena podobna :/ )a to moge brac caly czas....

Pati ja przyjmuje mumomege http://www.mumomega.pl/ i jestem zadowolona :) po porodzie moze tez ja bede stosowac, zobaczymy

mysle, ze troszke moze sie to roznic w roznych szpitalach, ale jednak wyglada to podobnie...

nic sie nie stalo no co Ty, chetnie pomoge.. mi akurat nikt nie kazal sie przekrecac:)....na poczatku tylko musialam sie przesunac bo rentgen nie obejmowal calej macicy :) nic sie nie martw szybko zleci i zapomnisz!!

juz pewnie opisalam, ale powtorze :) dostalam zastrzyk przeciwbolowy po ktorym udalam sie do pracowni rtg, tam kladzisz sie z podkurczonymi nogami, zakladaja sprzet (mnie to bolalo, bo jak stwierdzili, jestem waska, no bo nie rodzilam), takie uczucie ciagniecia w dol....ale samo wpuszczanie kontrastu nie bolalo, boli chyba jak sa niedrozne....po tym zaraz wszystko sciagaja i wychodzisz, badanie trwa moze z 5-10min ...a warto!!!w domu jak zasrzyk przestal bolec mocno bolal mnie brzuch, ale dalam rade:)...no i krawienie i plamienie pozniej, ale u kazdej inaczej:) jak wiesz w 1 cyklu po bylam juz w ciazy, teraz tez za drugim razem nie mialam problemow, uwazam, ze to zasluga tego badania u mnie!!zawzse jakies zrosty przeczyszcza...