Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dranica81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dranica81

  1. Tosiak ja nie wiem ile on wazy jutro się przy szczepieniu dowiem.Pewnie ponad 8 kg,no ale zobaczymy,ciężko juz nosic. Aga a gdzie mieszkalas kolo dabek bo ja z Darłowa pochodze,w sumie teraz tez nad morze tylko godzinke jazdy mam. A tu daje wam linka do strony mojej mamy http://www.nostalgia-dabki.pl/ polecam naprawde szczerze jakoś spac nie mogę
  2. Jeszcze Pestusiu z racji Twojego zawodu miała bym pytanie do Ciebie,jesli zechciałabym mi poświęcić chwilkę to odezwij sie na moj email dranica81@tlen.pl
  3. hej! Ja jak zwykle z doskoku! Nie mogę sie ogarnać z ta moją trójką,a za tydzien chlop przyjezda. Wszystkim chorym slę fluidki!!!! Mój Gracuś jutro na drugie szczepienie,szczepionki podrozaly i cholercia dzisiaj w aptece zostawilam 800zl. Poza tym mały juz zajada zupki,kaszki i powiem Wam ze troszke mnie przeraza bo jemu 1 sloiczek to malo,musi popic go 150 mleczka. Co do wczasów to my chyba nigdzie nie pojedziemy w tym roku,a mogę wam cos polecic,bo moja mama ma w Dąbkach nowy pensjonat i domki letniskowe,jak ktoś chce to dam kontakt. Tyle bym chciała napisać a juz mnie najstarszy wola. Pozdrowionka.
  4. Hejka! Mój Gracjano juz zasnął na noc wiec mam troszkę spokoju. Nie mogę czytać o waszych ciastach,bo tak mnie w żółądku ściska. Pierwszy raz w zyciu sie odchudzam ,nerwowa jestem teraz jak nie wiem.Tak sobie mysle ze ludziom mówie co i jak maja jesc a sama ze soba sobie nie moge dac rady,w sumie schudlam 2 kg przez 3 dni ale jeszcze dluga droga przede mna,czuje ze bedzie ciezko!!! Acha dodalam swieże fotki na galeriusa.
  5. Hej,hej! Ale dawno mnie tu nie było,az nie wiem od czego zacząć,chyba od tego ze Marzka o mnie nie zapomniala i zatesknilo mi sie za wami. Mój Gracuś waży już 8kg,zajada jabluszko i marchewke,smakuje mu,zupki wprowadzam po 5 miesiacu,tak samo mm zmieniam na 2 po 5 mies. mały przesypia mi całą noc prawie.Usypia juz o 19 ,o 22 karmie go na spiocha,a potem budzi sie miedzy 5 a 6 rano.Usypia sam w łózeczku,a to uwazam za mój osobisty sukces. Niestety nie bierze się za przekladanie na brzuszek,za to zdewastowal juz ochraniacz w lozeczku i pokazuje troszke nerwusny charakter(po tatusiu),choc ogólnie nie narzekam bo to złote dziecko. Ja juz wróciłam do pracy,to tylko 3 dni w tyg po 3-4 godz,zalezy od pacjentów,ale powoli wracam do ludzi.ZAczełam sie nawet odchudzac pierwszy raz w zyciu,zobaczymy efekty,na razie -2 kg. Pozdrowionka dla was i dla maluszków-ciocia Dranica
  6. dziewczynki dzieki za s lowa otuchy,przydaja sie bardzo bardzo mocno. Miszka spokojni emleczko na pewno bedzie tylko sie nie denerwuj,organizm to tez wyczuwa,z drugiej strony moze to rewoluch\ja hormonow skoro placzliwa jestes,\ Wybaczcie pisownie ale lewa pisze
  7. No chyba ze dzis 1 kwietnia i robisz nas w wielkiego balona haha
  8. Kornelinka moje gratulacje,a ja ostatnio wspominalam ze tesknie za brzuszkiem,ale masz fajowo!!
  9. Witajcie! My juz w domu jestesmy,malutki ok,ja troche malo sprawna,za to teraz jestem chyba najbardziej nadopiekuncza i spanikowana mama na swiecie.Maz wrocil,pomaga duzo ,wiece j nie wiem co wam napisac bo jeszcze emocje nie opadly. Dziekuje za mile slowa,postaram sie zagladac codziennie. Gracjanek wazy 7300 wiec kawal chlopa,przebadany wzdluz i wszez i jednak dopatrzyli sie krzywicy.
  10. Mój mały ma jeszcze pare ciuszków 62 ale wiekszosc juz 68,lużno mu chociaz i ma swobode ruchów., Ja go w rozku niecale 2 tyg nosilam,tatus oczywiscie dumny ze dzidzius taki dorodny ale mi rece i kregoslup daja sie we znaki. Musiałam kupić wczoraj lzejszy fotelik do samochodu bo moj bebe confort wazy 5 kg i jak go z 3 dni ponosilam to rana na brzuchu sie odezwala.
  11. Witajcie! Pestusia ło matko jak zimno brrr....u mnie +1 na szczescie ale na spacer jeszcze nie pojde bo krosty ciagle sa. Jagienka tak jak ci dziewczyny radza nie wtki az codziennie bo sie nerwicy nabawisz,choć jak waga w do mu to wiem że kusi.Jak juz bedziesz chciała codziennie ważyc,to pamiętaj że na golaska i o tej samej porze dnia. Tak apropo to mój waży już 6500 a jutro 8 tygodni,jakoś sie nie nacieszyłam tym że byl malutki bo to tak krótko trwało. Ja wczoraj pytałam o okres no i dzis rano sie pojawił.
  12. Kornelinka w srode mija 8 tyg od porodu,ja 2 tyg po przestalam krwawic no i czekam,i doczekac sie nie moge
  13. Ja robie wlasnie zupę koperkową ,mam jeszcze chłopski garnek z wczoraj.
  14. No jedyny plus teg ze wszystkie moje dzieci ospe maja juz z glowy
  15. Poranakawe ogólnie to mały spokojny i śmiejący tylko ta ospa go rozdrażniła ostatnio,czekam z niecierpliwością az sie skonczy.
  16. Poranakawe nic nie szkodzi,jeszcze raz dzięki,nie wiem dlaczego ja nie moge wstawic
  17. Ogladałam Wasze zdjęcia na galeriusie,wszystkie dzieciaczki cudowne. Miszko Twoja Pola taka malusia księżniczka. Tosiak czy Ty przypadkiem tego diabełka nie licytowałaś niedawno na allegro?Bo ja licytowałam identycznego tylko mnie ktoś podbił,może ty?
  18. Za 10 min przesle na miala tylko nakarmie mojego diabełka,z góry dziekuje
  19. Halo! Witam po kolejnej nieciekawej nocy. Od 2 dni nie mamy znowu kupki...eh. Poza tym nowe krosty juz nie wyskakuja,stare zasychaja wiec pozegnanie ospy czas zacząć. Tosiak wlasnie wyczytalam w "RODZICACH",ze po cesarce nie mozna uzywac pasów ,a ja tez kupilam,nie wiem dlaczego nie mozna ale tak napisali. Mam pytanie do dziwczyn butelkowych,czy dostałyście już okres?Bo ja czekam i doczekać sie nie moge. I jeszcze mam prosbę do jakiejś życzliwej duszyczki,otóż nie moge wstawic fotek na galeriusa,nie wiem dlaczego,nie wstawiła by mi któraś z Was?
  20. W koncu ta noc sie skonczyla. Mały od prawie 2 dni nie zrobil kupki,cala noc przeplakal,prezył sie,pare razy poscil bąka tylko,teraz zasnąl ze zmeczenia
  21. Juszym,to moje 2 małzenstwo i powiem szczerze ze wole takie zycie sto razy bardziej niz to poprzednie.
  22. Hej! u nas nastepny dzien walki ze swedzaca ospą.Noc jak zwykle do dupy,pospalismy do poludnia za to. Dzien przed tym jak mojej Maji wyskoczyly pierwsze krosty bylismy u kolezanki i okazalo sie ze jej córa sie zarazila,a najgorsze jest to ze ta kolezanka ma tygodniowe dzieciątko w domu,teraz mi głupio i obwiniam sie ze to przez nas u nich ta ospa,oby ta malutka nie zlapała. ach zdołowana ogólnie jestem,ta ponura pogoda mnie dobija,chłop pojechałm,a mi sie chłopa chce i co tu robic to ja nie wiem.
×