penelopa kruz

może i mnie to tyczyć będzie jako żem Anna :D

miałaś kilkanaście skurczy sięgających 100 i mówisz, że nie było tak źle?:D no to ja mogę rodzić za 5 minut. hahah :P chociaż wiem, że jak dojdzie do konkretnych bóli to będę błagać o rychłą śmierć albo ZZO:P gary się gotują :) ja odpoczywam.

ale co to znaczy złe wyniki z KTG?o co chodzi? o serducho?, że coś z tętnem? i na cholerę babie skierowanie do KTG do jasnej ciasnej??????????? bunia 3mam mocno kciuki nie daj im się tam i walcz o swoje prawa.

u mnie git. mały wprawdzie demoluje moje żebra i pęcherz , ale nie narzekam. wiadomo ze chciałabym, żeby się urodził jak najszybciej, ale kruca no!! nie mam na to wpływu, więc odpuszczam to sobie bo inaczej dostanę do głowy :)) wyjdzie jak uzna to za stosowne, więc niech se chłopak posiedzi jeszcze skoro mu dobrze. a te 2 tygodnie to i tak pryszcz z tymi 9 miesiącami, więc odpuszczam napinkę , bo osiwieję :D

koleżanka mi napisała właśnie , że ma dla mnie przepowiednie i urodzę 26 maja :P haha piękna data, więc zgadzam się ;-)

ale my to już tu omawiałyśmy. poprzez stymulację brodawek wydziela się oksytocyna ale ja i tak nie wierzę w to, że mogłoby to coś przyspieszyć. poza tym myślę, że ostatnią rzeczą na którą miałabym ochotę byłaby stymulacja brodawek:o Ania..słoneczko Ty nasze Jeśli czujesz się w miarę OK, śmigaj na weekend do dom- zbierzesz porządnie siły przed poniedziałkiem, jak się coś ruszy wcześniej to pojedziecie do szpitala :) ja za wiele doradzić nie mogę, bo ze mnie żaden specjalista :D

no jeszcze trochę, wiem .. emilia no mi też by się przydał :D chociaż ja z natury wesoła:D

hahaha w ddtvn mówią o gazie rozweselającym, który się podaje przy porodzie, ale jaja :D

na 21 maja

:) tigero a ja myślałam, że trzymają maluchy aż żółtaczka zejdzie. Kruca jaka jestem niedoinformowana. Na pewno z małym będzie wszystko git -11kg nooo to się ceni:D też bym tak chciała:D esti mam nadzieję, że tą położną ruszyły jakieś wyrzuty, że Cię odesłała do domu, wariatka jedna;/ i jeszcze zielone wody... matko domyślam się ile to stresu. najważniejsze, że wszystko jest GIT! majowe_szczęście nie gadaj, że Ty jeszcze pracujesz?:D TY hardcor'ze:D ehh te chłopy... może zrozumie co stracił? może się jeszcze opamięta? może go to wszystko przerosło? daj mu czas.... evelinka:D cv heloł stylowa.. a TY nie zakładaj najgorszego babo. mnie też czasem swędzi i nie wpadam w panikę. don't worry będzie na bank dobrze! Bez stresu proszę ino atenka no właśnie.. mała Twoja jest boska!uroda po mamusi zapewne:D i do tego jak widzę mega spokojna czego można ino zazdrościć:D u mnie bez zmian :D jutro wizyta u lekarza to się dowiem może jakiś konkretów

Zrobiłam w folderze zdjęcia - podfoldery tak będzie przejrzyściej :) znów_mama zośka jest piknaaaaaaa i ten dzióbek na focie :D... uparciuch jeden :*

mam wiadomość od kropeczki:mam nadzieję, że nie ma nic przeciwko, że tu napiszę;) napisała, że padł jej internet , nawet nie ma jak wysłać Nam zdjecia malej. Urodzila sie niewielka ale pewnie urosnie. Lekarze dokladnie ja zbadali i jest zdrowiutka. Urodzila sie taka czarna, ma ciemna cere, czarne wloski i nawet brwi jej juz sie odznaczaja. Zakochalam sie. Po cc szybko doszlam do siebie i biegam juz jak wcześniej.Dzieki za troske. Jutro wysle fotki. Buziak M czekamy kropeczko ;) Ania.. właśnie co z Tobą?

melduje się w dwu-paku. ;) kurcze zamiast spać coraz krócej, to ja widzę pobijam swój czas, dziś sobie pozwoliłam na spanie do 9! normalnie szok. wcześniej nigdy mi się to nie zdarzało!o 7 już byłam na nogach! może organizm próbuje się wyspać na zapas, bo wie co go czeka :D żadnych oznak nie widzę.. w pt mam wizytę więc może dowiem się czegoś konkretnego. chociaż serio nie sądzę, że coś tam się zmieniło od ostatniej wizyty:( mam jeszcze 10 dni do terminu także czekam cierpliwie. a co do tego oddychania to ja niczego się nie uczę, przesłałam dziewczynom bo któraś pytała o to. Sama napisałam przecież, że taka nauka w domu nic nie da, wszystko wyjdzie na miejscu z pomocą położnej. :))

majowa mama dzięki za linki;) ja dziś coś tam podczytywałam mimo wszystko. i fajnie po kolei wyjaśnione jet tutaj. może wkleję całość będzie prościej;) ======================================================== W pierwszej fazie porodu Głęboki i spokojny oddech przeponą Wciągamy przez nos powietrze (klatka piersiowa nie rusza się, brzuch unosi się do góry; śpiewaczki na pewno mają tu łatwiej:) Wydychamy powietrze przez usta - długo i spokojnie. Wydech powinien być dłuższy niż wdech. Z tej techniki korzystamy zwłaszcza na początku, kiedy skurcze nie są jeszcze tak silne. Głęboki, ale szybszy oddech przeponą Technika jest podobna do poprzedniej, przy czym wszystko dzieje się szybciej. Wdech jest krótszy i odrobinę płytszy. Wydech jest szybszy, ale nadal dłuższy od wdechu. Na ten sposób oddychania kobiety przechodzą instynktownie, kiedy skurcze zaczynają sie nasilać i pojawiają się coraz częściej. W czasie parcia "Gaszenie świeczek" Kiedy rodzi się główka malucha, ważne jest, aby nie przeć. Przyspieszałoby to poród, a co za tym idzie groziło uszkodzeniami ciała dziecka. Ponieważ parcie jest odruchem, trudno jest go jednak powstrzymać. Temu celowi ma służyć właśnie „gaszenie świeczek", czyli wykonywanie serii krótkich wydechów lekko otwartymi ustami. „Napieranie powietrzem" Kiedy położna pozwoli już przeć, należy nabrać do brzucha powietrza i nie wypuszczać przez ok. 10 sekund. To powietrze trzeba skierować w dół kanału rodnego - prąc de facto - na mięśnie dna miednicy, co spowoduje otwieranie się mięśnie krocza, pochwy i zwieracza odbytu. Po tym czasie powietrze wypuszczamy i proces powtarzamy aż do ustąpienia skurczu

darujcie sobie naukę oddychania z neta, uwierzcie, że wszystko Wam wytłumaczy położna, bo i tak w przypływie takiej adrenaliny nie będziecie kompletnie nic pamiętać z tego, więc nie ma co główki sobie tym zaprzątać raczej;-)

No woda z dzióbkiem, żeby bez problemu można się wody napić nawet w trakcie porodu.. a nie bawić się z zakrętką. odkręcać- zakręcać przytrzymać odpowiednio, tu ino wysuniesz dzióbek i leci :) a pić się ponoć chce masakrycznie ;-)

boskaaaaa ta malutka , i tak ślicznie ubrana! :) ojej zakochać się idzie nO!

stylowa nie śpij :D kurde czuję jak mały napiera mi na szyjkę. dosłownie to czuję. więc może niech się zdecyduje. w wodę z dzióbkami jestem już zaopatrzona. muszę jeszcze poszukać w domu szminki nawilżającej bo ponoć przy oddychaniu usta wysychają okrutnie.

ja zaliczyłam mycie podłóg na klęczkach :P chociaż i tak w to nie wierzę:P hehehe dziewczyny wieszanie firanek sobie podarujcie.podnoszenie rąk ma jakiś tam negatywny wpływ, już nie pamiętam o co to chodziło, ale wiem, że nie jest zalecane. poza tym wiecie co, wydaje mi się, że to wszystko ma mały wpływ na szybszy poród. jakiś masaż szyjki, może by pomógł, ale te wszystkie niby sposoby przyspieszające poród mycie podłóg, spacery, sex itd itp. to chyba pic na wodę.

chociaż nie mówię, bardzo bym chciała :(

atena, ja tam sie nikaj nie wybieram, na bank przed 21 mnie nie weźmie.

nie mam dziołcha.pewnie, że nie mam pisz, pisz :D

między 08-12.05 mały przestój widzę w tabelce po 12.05 będzie jak z bata strzelił:D

kocham truskawki najbardziej na świecie, ale świeże przetworzonych nie lubię za bardzo:D chyba, że na cieście. o mamo takie ciasto z galaretką i truskawkami mmmmmmmmmmm umierammmmmmmmmmmmmmmm a w domu to ja mam co najwyżej sałatę :P

cepanu nie wolno stosować, ani w ciąży, ani w okresie karmienia piersią.