ann291111

Tak. Dostają dotacje, rok się utrzymują żeby nie zwracać dotacji a potem się zamykają i tak na okrągło. Ulica handlowa w moim mieście każdego miesiąca jest inna. Tego już nie ma a ten właśnie się otworzył. I znów kolejne dotacje...

W tej chwili to bardzo bym chciała żeby było choć jak w listopadzie. Siedzę i liczę na klientki bo jestem po nowej dostawie ale się chyba przeliczę. Porażka. Chce mi się wyć...

Cześć dziewczyny. Niedziela wieczór a ja rozmyślam co będzie jutro w sklepie. Czy znów zero? Już mnie to zaczyna mocno wkurzać. Zdaję sobie sprawę, że pada albo śnieg albo deszcz, że jest zimno i że z pewnością milej chodzić po galeriach handlowych ale żeby było aż tak tragicznie w grudniu to się nie spodziewałam. Do Biedronka 99 W sobotę widziałam na witrynach innych sklepów -50%. Chyba wszędzie tak marnie jest ale czy to dobre rozwiązanie?

Wyprzedaże? Też widziałam kilka sklepów -40% ale raczej na kurtki, płaszcze zimowe. Ja uważam, że to za wcześnie. Zresztą mnie wydaje się, że to nie działa. Sprzedaję tyle samo tylko mniej zarabiam.

Do butik1 W jakim sensie dać sobie spokój? Odpuścić, poddać się, zrezygnować i co dalej?

Do Biedronki99 Nie zrzucaj kropeczek bo nie będziesz Biedronką. Pozostaje nam tylko poprawiać sobie humor w taki sposób. Najwyraźniej nie tylko u nas takie pustki. Ale chyba właśnie od tego tu jesteśmy, żeby o tym pogadać i rozładować złości. Ja wczoraj prawie rwałam włosy z głowy. Nic to nie da. A podobno złe przyciąga złe więc nie dajmy się zwariować i myślmy pozytywnie. Do innych strapionych. Piszcie jak sobie z tym bezruchem radzicie.

To jakiś koszmar. Nie było jeszcze takiego miesiąca żebym codziennie przychodziła do domu z pustym portfelem. I to jeszcze taki miesiąc, w którym robi się podobno prezenty pod choinkę. Jak się mają te wszystkie sondaże, które mydlą nam oczy, że Polacy w tym roku wydadzą na prezenty więcej niż przed rokiem. Ciekawe gdzie? Jestem w dołku. Miło kiedy ma się oparcie na duchu w innych. Dzięki bardzo Biedronka99. Ile masz kropeczek?

Dziewczyny piszcie proszę jak u was sprzedaż. U mnie katastrofa. Normalnie nie mogę uwierzyć, że jest grudzień. A miało być tak pięknie...

Nowe rzeczy oczywiście kupuję. Outlet konkretnie duński. Sukienki z Vili kupuję za 35-40 zł netto i oczywiście na sztuki. Tylko te które mi się podobają. Niektóre to takie perełki. Tyle, że jak ktoś zna Vile to wie, że oni nie szyją w dużych rozmiarach a teraz potrzebuję sukienek dla Pań puszystych.

tanio znaczy ok 35-40 zł za sukienkę po tyle kupuję ładne sukienki, niestety małe do 40 a potrzebuję od 44 do nawet 50 i raczej outlet bo one są inne a nie pospolite. jeśli ktoś ma coś fajnego i może złożyć mi ofertę albo polecić coś to zapraszam anntures@onet.eu

Cześć dziewczyny. U mnie pada już śnieg. Andrzejki już w sobotę a jakoś nie widzę zainteresowania taką odzieżą? A co u Was? Gdzie kupić fajne sylwestrowe kiecki w dużych rozmiarach i tanio? Pozdrawiam.

do xxyyy Czy możesz mi podać adresy hurtowni z odzieżą? A jeśli chodzi o allegro to mam takie pytanko ile razy wystawiasz jedną i tę samą rzecz jeśli się nie sprzeda, czy koszty nie przewyższają ceny rzeczy i czy po prostu się nie zniechęcasz jak długo się nie sprzedaje. Co myślą wszyscy inni forumowicze i jakie mają doświadczenia. Jak długo próbujecie wystawiać jedną rzecz ?

Do olga0831 Bardzo proszę o ofertę andrzejkowo-sylwestrową na anntures@onet.eu Dziękuję

Witam was serdecznie. Jestem nowa. Podchodzę do Was z pewną nieśmiałością. Prowadzę sklep outletowy dla pań. Jest jak w handlu, raz gorzej, raz lepiej. Oby częściej było lepiej. Wrzesień faktycznie był lepszy niż sierpień. Chciałabym się was poradzić i zapytać co zrobić żeby w sklepie więcej klientek mnie odwiedzało? Macie jakieś sprawdzone pomysły, które działają?

Do meeja Cześć. Prowadzę sklep z odzieżą outlet damską. Poszukuję tanich importerów, hurtowni odzieży xxl duńskiej ale może być też inna. Czy możesz mi pomóc. Jeśli chciałabyś się wymienić informacjami i trochę pogadać czekam na maile anntures@onet.eu Serdecznie pozdrawiam wszystkich przedsiębiorczych.

Zakupiłam na allegro podkład firmy Revlon. Ma dziwną konsystencję. Najpierw z butelki wylewa się tłuszcz a potem cała reszta. Dostałam po nim liszai i czerwonych placków, nie mówiąc, że skóra swędziała. Czy był przeterminowany czy może nie oryginalny? Jak to poznać? Macie jakieś swoje sposoby?