Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

patusiowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. zalozylam konto na nowym forum administrator musi aktywowac:)
  2. no, ja juz zalatwilam, juz wiem gdzie mamy slub takze to najwazniejsze:D Ania nie bylam nic zalatwiac i chyba przed slubem juz nic nie bede robic, szkoda nerwow. po wszystkim sobie na spokojnie pojde zalatwic. Iza ja bym pewnie sie tego lapala i poszla chociaz w takie cuda nie wierze;) super ze juz mozesz starac sie o dofinansowanie:) a ja bylam u mamy bo mala pilnowala jak ja w urzedzie bylam i zakupy jej porobilam i pozniej mowi ze rzygac jej sie chce na ten slub ze tyle roboty bla bla, wiec jej powiedzialam ze najlepiej jakbym wziela byle kogo z ulicy na swiadkow, poszla tylko z nimi i miala z glowy. az mi sie ryczec chcialo. ja jej o nic nie prosilam, sama sie deklarowala a teraz takie teksty znowu pieprzy.
  3. mala wrocila ze spaceru z dziadkiem, zjadla troche pomaranczy bo sobie zazyczyla bo ja salatke z owocow jadlam, zagryzla chlebem z serem i ogorkiem i znowu pomarancza wcina:D zaraz idziemy sie kapac i do spania, chyba jakas burza u nas bedzie bo sie zanosi ale to dobrze bo kurde juz nie ma czym oddychac;/
  4. Kasia no raczej musze sie dowiedziec:D w sumie mi tam obojetne bo kolo USC terazniejszego jest piekny park takze moge i w parku wziac tylko cholera urzednik jest potrzebny:D w razie czego jest tez koscl wiec pojdziemy tam:D Kasia u nas upal a juz bym chciala zeby troche chlodniej bylo:( kurcze a moze nam zlikwidowali to forum co? cholera;/ a ja nie lubie tu pisac:(
  5. Anetko jestes bardziej dzieki Kasi bo to ona powiedziala ze trzeba ciebie powiadomic tylko nr nie ma:D i wtedy mnie dopiero olsnilo ze przeciez ja mam twoj numer:D gapa ze mnie;p
  6. no tak Kasia masz racje:D no ale wiesz troche paniki nie zaszkodzi, poczuje przynajmniej przedslubny stres:D a najlepsze jest to ze nie wiem gdzie ten slub bedzie:D bo budynek w ktorym byly sluby remontuja i USC jest teraz gdzie indziej i nie wiem czy tam maja jakas sale do slubow czy cos i teraz dopiero bede sie dowiadywac jak bede szla zaniesc dowody swiadkow:D zebysmy klamki nie pocalowali jak tam zajedziemy heh;p Aneta wlasnie odpisala ze zaraz wpadnie do nas bo do domku dopiero weszla:)
  7. Kasia no tylko z jednej strony grawer z drugiej cyrkonia;p no ale najwyzej niech wstawiaja cyrkonie na nowo jak spieprzyli:D oooo ja mam do Anety nr ale ze mnie ciemna masa, zaraz do niej pisze:D mam zaplon piorunowy:D no juz sms poszedl:)
  8. Karola ja tam zaliczki nie wplacalam i tez mi nie dziala wiec niech M sie tak nie martwi:D mala spi, oczywiscie znowu zasypiala z balonem minie, ja zaraz tez sie klade bo sie roztapiam, mala ma w pokoju 27 stopni:( biedna spi calkowicie na golasa a jeszcze sie kazala kolderka przykryc ale jak tylko zasnela to oczywiscie ja odkrylam bo mokra cala.
  9. Madzia bylam gdzie indziej popytac bo tam mieli jeszcze zamkniete nie chcialo mi sie czekac. ale po poludniu pojde. tylko kurde ja mam z cyrkonia wiec tu chyba tkwi porblem, takze nie wiem, ale pojde pozniej i zapytam bo przeciez nie mzoe byc za luzna bo moze mi spasc np w czasie mycza naczyn czy kapieli. Kasia zamowilam, roze herbaciane plus fiolet, pare akcentow, nie wiem czy rozyczki czy jakies inne kwiatki. pomarancz sie zlewal, a babka mowila ze fiolet do mnie pasuje i ladnie sie zgra bo sprawdzalysmy a ja fiolet uwielbiam wiec niech jest troche szalenstwa:D no i dla malej beda biale rozyczki z rozowymi bo taka ma sukienke tyle ze dla niej sztuczne kwiatuszki:)
  10. KAsia nie wiem w ogole czy ja zmniejszac bo nie chce zeby sie zniszczyla przez to:( jeszcze spytam tam gdzie mi ja robili bo ja "znaja" wiec moze zrobia jakos zeby bylo dobrze. Kasia no jednak nie dojedziemy, jeszcze jakby byl upal to totalnie bysmy byli zmasakrowani bo klimy w aucie nie mamy wiec raz dwa sie nagrzewa i bysmy zwariowali:O takze bedziemy czekac na nastepny zjazd;) kurcze sprawdzalam 2 pogody i na jeden pisali ze ma byc ok 32 stopnie:O a na drugiej ze ok 25. mam nadzieje ze bedzie ta druga temperatura bo sie rozplyniemy zanim dojedziemy do urzedu:O
  11. Kasia mam zareczynowy ale on jest tez delikatnie luznawy no i pekniety:( musze go zrobic bo lezy i sie kurzy. a obraczka jest idealna na srodkowy palec, ale na ten moj srodkowy palec to wsyztsko lezy idealnie:D jakies mam dziwne paluchy;p heh Kasia wygrawerowali obraczke z innym imieniem?:D dobre:D u nas na szczescie sie zgadza i taki ladny ten grawer:D
  12. Kasia na pewno to przez ten upal, takze mysle ze po, rozmiaru byloby ok, o ile tak mozna ale mysle ze tak bo jak przymierzalam obraczki to mieli "polowki". nie no braciszek chyba mnie nie zawiedzie i przyjedzie:D tym bardziej ze bedzie autem ze swoja "wspollokatorka" czyli dziewczyna:D
  13. a jeszcze moj inteligentny braciszek dzisiaj dzwoni do mnie ze mu sie nie chcialo isc na poczte i wysylac mi kopi dowodu( on swiadkiem bedzie-mieszka we wro) i mi skan na meila wysle a ja mam sobie wydrukowac, a ja oczywiscie drukarki nie mam:D jest u mamy i nawet nie wiem czy dziala ale M wzial do pracy i mi wydrukowal. ciekawe czy na slub mu sie zachce przyjechac;P
  14. Ania no przygotowania jako tako:) jutro ide bukiecik zamowic bo dzis babka nie miala czasu bo gdzies jechala na pogrzeb, jeszcze jakas bizuterie musze kupic, no i moja obraczke niestety bede musiala zmniejszac:( widocznie jak przymierzalam to mialam troche palce spuchniete albo rozmiar rozmiarowi nierowny po prostu i mysle ze pol albo caly rozmiar musi isc w dol:( ale jeszcze nie wiem czy teraz czy po slubie bo spadac nie spada ale czuje ze jest za luzna troche. ale ogolnie luz, tylko juz sie doczekac nie moge:) aha no i malej urodzinki udane, z tortu z minie byla przeszczesliwa, a mula sie sprawdzila w 100% non stop sie nia bawi i tylko jak idziemy spac to slysze, "jeszcze troszke mamusiu":D no i wczoraj bylysmy na karuzelach, mala sie przejechala 2 razy ja przy okazji jako opiekun razem z nia,i dostala balona z myszka minie, wisi mi teraz pod sufitem, wczoraj i dzisiaj w dzien musiala z nim zaypiac, w sensie trzymala za sznureczek a on sobie pod sufitem wisial:D
×