patusiowa

oj tam oj tam wcale nie codziennie:P moze tak co drugi dzien;) ja mysle ze jeszcze dzien przed wigilia bede niezdecydowana i bede latac po sklepach z wywieszonym jezorem po kostki, i szukac czegos co mi bedzie odpowiadalo:D i w ostatecznosci zamowie cos na allegro, a to przyjdzie po nowym roku a ja bede miala nastroj w swieta do bani:D

no w koncu teczowa:) a my sie zamartwialysmy:)

hihi ja w tym moim pierdolniku to moge guzik zrobic:P jabym miala miejsca duzo to bym jej odpierniczyla super pokoik a tak..:(

aaaq super ta zabaweczka, pamietam jak siostrzenica byla mala tez miala takie klocuszki ktore trzeba bylo wrzucac wg ksztaltu i bardzo to lubila:) teraz na chodzie sa zwykle ukladanki takie drewniane:) ma juz 2 ja jej kupilam trzecia na mikolaja, a ona moze przy tym siedziec i ze 2 godziny i ukladac jedno i to samo;)

swietnie te fototapety:)

ja w sprawie pokoju dla dziecka sie nie wypowiadam bo my mamy jeden wielki haos tutaj:O zreszta to klitka cholerna nieustawna i nie wiem jak ja kiedys jej ten pokik urzadze:O

leneczkowa nawet o tym nie pomyslalam:O ale przed wlozeniem jej palucha wyszorowalam rece w jej plynie do kapania wiec mam nadzieje ze nic nie zlapala brudnego.

heh pozamiatalam tyko:D katka niestety nie da rady patrzec w sufit bo cholera piasek az skrzypial pod stopami:P piernicze, jutro musze posprzatac i tak porzadnie bo tesciowa przyjezdza wiec w niedziele pewnie wnuczke odwiedzi jak jej sie zachce to musi byc blysk a jutro i tak sie naswini to dzisiaj mi sie nie oplaca myc;) katka fajne to jest, szkoda ze ogrodu nie mam bo bym malej takie cos wziela:O

jezu dziewczyny moje podlogi az sie prosza o pozamiatanie i umycie po dzisiejszym spacerze:D wozkiem wnioslam pelno piachu, a tak mi sie nie chceeee:O

a co do prezentow, to ciuszkow nikt mi nie kupuje bo mam duzo od siostry wiec na razie wystarczy. zabawek typu grzechotki itd tez nie chce bo Pati ma dosc tego a i tak niezbyt sie tym bawi. moja mama czesto da mi jakas kase zebym malej kupila np deserek czy obiadek bo ona sie nie zna za bardzo. siostra czasem kupi wlasnie jakies obiadki, ciocia tak samo;) wiec nie narzekam. tesc(ojczym meza) nie ma za bardzo podejscia do dzieci i malej nie odwiedza, a tesciowa na razie jest w niemczech takze tez nic nie kupuje, ale tez jest roznica w jej podejciu do malej a podejsciu moich rodzicow. no i wole jej powiedziec co mala potrzebuje i zeby ona dala kase bo wtedy wiem ze mi sie to przyda, tak jak krzeselko;) a na mikolaja juz zapowiedzialam w rodzinie ze maja nie kupowac zabawek, tylko kupic malej obiadki i deserki bo to poki co bardziej mi sie przyda, a na gwiazdke cosik wymysle i wszyscy chyba sie zlozymy:) mysle nad hustawka:) a tak w ogole to moi rodzice i tak nam duzo pomagaja, tato przychodzi co 2 dzien, zabawia mala, na weekendy kaza nam przychodzic:D jak maz ma 2 zmiane to tato jest zawsze zeby pomoc mi mala wykapac, wiec dla mnie juz nie licza sie prezenty dla wnuczki tylko to ze tak sie nia interesuja i mi pomagaja.

leneczkowa fajne te zabaweczki:) co do uczulenia na jedzonko to nie pomoge bo malej nic nie bylo oprocz skazy. izunia trzymaj sie bidulko chyba wsyztskie cie tu podziwiamy bo my czasami nie dajemy rady z 1 maluszkiem a ty musisz sobie radzic z dwoma.. ale za to masz podwojne szczescie;) co do zmywania... ja nienawidze zmywac:D maz tez nie lubi, ale zawsze sie dzielimy, jeden dzien ja jeden on, albo czasem ja mowie np-zamiatasz i myjesz podlogi albo myjesz naczynia i przewaznie wybiera naczynia bo mniej zachodu z tym:D ojj ja juz na pewno bede spala z mala bo ja meczy strasznie ten kaszel:( juz meza poinformowalam ze jak przyjdzie z pracy niech uwaza bo PAti bedzie spala na jego miejscu;) dobrze ze mamy duzy naroznik to sie zmiescimy w 3 bo mezus oczywiscie nie pojdzie spac do drugiego pokoju, bo woli z nami:P

uff moja niunia zasnela. spala przedtem do 17, przyszedl dziadzius pobawil ja i teraz dopiero ja polozylam, bez kapieli, bo jednak kaszle mocno wiec nic jej nie bedzie jak ja raz nie umyje. nie wiem czy dzisiaj nie bedzie spala ze mna w lozku bo ma mocny ten kaszel:O jak bede sie kladla spac to zobacze jak bedzie z tym jej kaszelkiem i jak cos to ja wezme do siebie, przynajmniej bede czujniej spala i bede slyszec jak cos bedzie sie dziac.

mamonatalki ja wlasnie ostatnio takie maialam ale mala dziwne je trzymala i dziwnie wsadzala do buzki, mialam wrazenie ze zaraz polknie calego chrupka:O dlatego kupilam teraz te wieksze i dlugie, moze bedzie lepiej. bo jednak te dziaselka swedza ja i bola, czasem az zaciska piesci i wrzeszczy z nerwow jak jej np gryzak wypadnie:O:D

kaktusowata slodziak z tego twojego synka;) mowimy o chrupkach kukurydzianych:) ja dzisiaj malej tez kupilam ale kurde takie zakrecone dlugie bo nie bylo zwyklych:( dawala ktoras takie? dzisiaj dalam PAti pogryzc mojego palca, ale miala ucieche:D:D zaraz wrzuce zdjecie;)

a mysmy byly na spacerku, wrocilysmy przed 15 a mala nadal spi. w sumie spi od 14. nie mam pojecia co tak dlugo, zawsze jak wchodzilysmy do domku to sie budzila a tu niespodzianka;)

aaa Porzeczkowa no tak;) myslalam ze pytasz o ten bujaczek co chialam kupic;) jak mala ma dobry humor i lezy grzecznie to podoba jej sie tak zabawka, i cieszy sie do niej:) ale jak ma zly... to bez kija lepiej nie podchodzic:D:D i nic jej nie zainteresuje tylko siedzenie na kolanach:P

mamonatalki zastanawialam sie na d nimi;) ale widzialam duzo dziewczyn ktore maja takie buty i kazdej noga/pieta tak jakby "ucieka" do srodka a mi sie to nie podoba:(

kaktusowata jasne:) opowiedz cos o sobie, ile ma twoje dziecko, jak minal porod itd:)

u nas, fajnie bo -4 i wcale wiaterku nie ma wiec pojdziemy meza odprowadzic do pracy i po drodze wstapie do jednego sklepu bo chce sobie jakies buty do chodzenia na spacerki kupic;)

porzeczkowa nie kupilam nic:) poki co sie nie szarpie na zakupy za bardzo, mala sie uspokoila troszke. czekam teraz na krzeselko, tzn na tesciowa:D bo powiedziala ze mamy wybrac jakie chcemy a ona je malej sprezentuje;) leneczkowa mysle ze jej to po syropkach minie, przewaznie mijalo, wiec teraz tez mam taka nadzieje:)

heh super zdjecie:) a zapomnialam powiedziec ze mala na dziAselka rozpulchnione wiec zabki ida, i to pewnie przez to taka niespokojna jest:)

porzeczkowa ja tez sie wahalam, ale dzis ten kaszel byl juz taki niezbyt fajny wiec stwierdzilam ze ide, na szczescie w przychodni nie bylo nikogo wiec nie balam sie ze mala cos zlapie:) no i przy okazji podpytalam o pare rzeczy lekarki i jestem spokojniejsza. katka tu dziewczyny pisaly ze do -5 mozna wychodzic, na pewno co lekarz to troszke inna opinia, ale wiadomo ze nawet jak jest -10 a nie ma wiatru i nie sypie snieg to tej temperatury sie tak nie odczuwa:) takze mysle ze tu jest potrzebne nasze wyczucie. ja poki co zdaje sie na opinie mojej pediatry, to jest madra i fajna babka, jeszcze malej nigdy nie zaszkodzilo to co mowila. zawsze kazala nawet przy przeziebieniu wychodzic na dwor, i malej to wychodzilo na dobre wiec slucham co mowi i stosuje sie do jej rad:)

czesc u nas nocka dziwna, mala przebudzala sie co jakis czas:O rano brzydko kaszlala, juz miala kaszel mokry i katar wiec poszlismy do lekarza i okazalo sie ze to tylko przeziebienie na szczescie i mam dawac syropki, smarowac pulmexem, mascia majerankowa i kropic nasivinem nosek:) pytalam co ze spacerkami, nie ma przeciwskazan, do -10 mozna wychodzic, nasmarowac ladnie buzke raczki i mozna troszke pospacerowac:) pytalam tez o ten wzrost, i pediatra powiedziala zeby niczym sie nie przejmowac, bo oni nie moga prostowac nozek zeby nie naruszyc bioderek, i mierza tak jak dziecko sie ulozy i dlatego te pomiary sa jakie sa. stwierdzila ze malej bardzo ladnie rosnie obwod glowki i klatki piersiowej, pieknie przybiera na wadze i nawet wg tego mozna stwierdzic ze wsyztsko ze wzrostem jest ok, a pomiary sa po prostu jakie sa, i to zalezy, od tego jak dziecko ulozy glowke, jak ulozy nozki itd. takze nie mam sie o co martwic bo mala pieknie przybiera, z innymi wymiarami jest ok.

i ja zmykam, dobrej nocki kochane:)

co do CSI tez kiedys mielismy na to zajawke z moim;) pozniej dr house,a teraz ogladamy co akurat leci, przewaznie to on wybiera a ja i tak zasypiam przed tv;)