patusiowa

mamonatalki, wzajemnie i szczesliwej podrozy:) doris a masz moze jakis fajny przepis na zapiekanke. mam w domu makaron, wedline ser, kukurydze pomidorki, jajka, ziemniaki, cebulke,smietane i wiadomo jakies przyprawy. nie mam niestety pieczarek a jutro nie bedzie mi sie chcialo leciec do sklepu:O a i mam jeszcze piersi z kurczaka;) chcialabym jakas zapiekanke makaronowa zrobic:)

ooo doris, moze zrobie jutro na obiad bo widze ze pychotka:) tylko pieczarki musze kupic:) leneczkowa faceci juz tacy sa niestety:O ja dzisiaj mam do dupy dzien, mala troche marudna, ja jakas nie w humorze, w domu wieczny syf bo co posprzatam na blysk to po spacerze od razu znowu sie syfi tym wozkiem i tak w kolko a mnie to doprowadza do szalu:O niech tylko zrobi sie cieplej to mala daje do zwyklej spacerwoki, przynajmniej nie bedzie tak syfic i tyle miejsca zajmowac.

jednak jest, maly bialy punkcik;)

leneczkowa nic tam nie widze:D chyba zabek widmo normalnie:D

dzieki, z tego co widze to akurat mala mogla moja zarazic, ale poczytalam w necie troche i nie wyglada na to zeby bylo to grozne a w razie czego maluszki przechodza ja lagodniej niz starsze dzieci. jeszcze siostra spyta nasza pediatre o to jak pojdzie do niej.

o matko, dowiedzialam sie ze siostrzenica ma ospe, a wczoraj u nas byla i widzialy sie ostatnio ok 2 tyg temu. powiedzce mi czy u takich naszych maluszkow ospa jest grozna? mam nadzieje ze Pati sie nie zarazila

katka moja Pati tez dlugo sie nie obracala, nawet nie probowala bo nie lubila lezec na brzuchu i sie martwilismy a jednego dnia zaskoczyla, i caly czas by mogla na brzuszku lezec:) wczoraj sie przekaturlala pare razy, az bylam w szoku:) a poza tym wczoraj probowala raczkowac. ale to juz nie tak jak niedawno, tylko podkulila cakiem nogi pod siebie oparla sie lekko na rekach, i sie kawalek przemiescila:) ale bylismy w szoku. umie sie tez przeczolgac kawalek np do jakiejs zabawki..

hej:) my dopiero wstalysmy, alez sie wyspalam, teraz mala bawi sie pszczolka;) leneczkowa wiesz ze nawet ostatnio malej nie zagladalam do buzki, nie za bardzo da sobie tam zajrzec, caly czas jezyk wypycha i nic nie widze. ale przez 3 dni budzila sie wieczorem z rykiem, od 2 dni jest spokoj i nie budzi sie wcale, w dzien tez nie placze a plakala , wiec moze zabek sie przebil? nie wiem, kiedys musze ja jakos sposobem wziac i podejrzec do buzki co sie tam kryje:)

sto lat dla Hani:) moja juz spi od godzinki, dzxisiaj poniej ja kladlismy bo wstala przed 19:D mam nadzieje ze pospi do rana, moze troche dluzej niz zwykle;) aaa zapomnialam wam powiedziec. z moja praleczka juz ok;) pieknie cichutko wiruje, az po praniu pytalam M. czy pralka juz skonczyla prac czy jeszcze pierze;) lece do lozka, spokojnej nocki mamusie:)

mmm ale mi smaka narobilyscie:) bede musiala cos wyprobowac:) a ona dalej spi:D M. poszedl ja delikatnie wybudzic, ciekawe do ktorej poszaleje wieczorem..

kurde a moja Pati nadal spi po spacerze... a juz pora kapieli;) no nic, trudno, obudzi sie to dam jej jesc, pobawimy sie troche i najwyzej pojdzie dzis pozniej spac:)

katka:D przepraszam ale nie umialam sie powstrzymac, choc do smiechu ci na pewno nie jest bo to jednak delikatne chusteczki nie sa:O ale na pewno malej nic nie bedzie skoro od razu ja umylas:)

juz znalazlam:) ja mam inna taka zwykla, mala bedzie mogla sobie to trzymac i gryzc bo to teraz jej ulubione zajecie:) bo mama nakupila jej troche ciuszkow pod choinke i chciala zebym jakas zabawke do tego dorzucila, a ona i tak sie za bardzo zabawkami nie bawi.jak bedzie starsza to bedzie sobie ukladac ta piramidke:)

wrocilysmy z 2 spaceru, mala spi, ciekawe do kiedy, nawet boje sie ruszac kombinezon zeby rozpiac... moj kochany M. zrobil piec, pelno sadzy bylo, bo kominiarz od gory wyczyscil a powinien ten nam w piecu wyczyscic to co zlecialo, a ja o tym nie wiedzialam:( jak to dobrze miec takiego "chlopa" w domu co prawie wszystko potrafi zrobic;) leneczkowa nnie moge znalezc tego watku kiedy pisalas o tej piramidzie co kupilas malej, jaka to byla? zaraz poszukam na allegro, moze znajde bo ja jakas kupilam w sklepie zabawkowym ale nie wiem czy to to samo:)

iza u mnie w piwnicy tez bylo siwo az oczy mnie szczypaly, ale akurat byla u mnie moja siostra i powiedziala ze w domu tylko troszeczke smierdzialo. od razu zrobilam przeciag, otworzylam drzwi klatki i okno w piwnicy i dosc szybko sie wywietrzylo.. cos mi sie zdaje ze ten kominiarz cos tu nam narobil bo rano bylo wsyztsko w porzadku..

anna nic nie mamy takiego, ale na szczescie piec jest w piwnicy, a nie tak jak u reszty sasiadow w domu. takze raz dwa wywietrzylam i poki co tam nie zagladam. jeszcze mala mi marudzi, teraz akurat spi, ale cos jej dzisiaj nie pasi, w domu burdel na kolkach i wszystko mnie wnerwia..

jezu dziewczyny ja juz nie mam sily... jak nie urok... rano palilam w piecu bylo wsyztsko ok, cieplutko itd, teraz chcialam napalic, a tu z pieca sie dymi, najwidoczniej komin zapchany:O a kominiarz byl chwile wczesniej:O malo ludzi nie zaczadzilam, pootwieralam wsyztskie okna jakie byly mozliwe i zostawilam to w spokoju na razie:O

moja tez spi srednio do 6 a o 18-18.30 juz spi.

no wlasnie moj tez tak mowi, ale niepokoi mnie to:O poprzednia stara nie skakala wcale, choc glosno chodzila. no nic, bedziemy kombinowac co tu zrobic.

hej:) u nas nocka tez ok, teraz mala sie bawi. ja tez musze posprzatac bo po wczorajszym wnoszeniu jest syf wszedzie. kurde i juz mam problem z pralka, bo podczas wirowania skacze:O ogolnie pierze ladnie, jest cicha i nawet jak wiruje to nie mocno ja slychac tylko jak wchodzi na duze obroty to zaczyna skakac po lazience. ale podejrzewam ze jest po prostu krzywa podloga, bo byla krzywa w calym mieszkaniu ale wyrownalismy, a w lazience nic nie robilismy. pamietam ze moja mama miala przejsciowy problem taki sam ze swoja pralka i cos tam musiala zmienic juz nie pamietam co, i sie skonczylo.

dzieki dziewczyny za rady:) obczaje piekarnik, co i jak i bede kucharzyc, w koncu beda prawdziwa "kura domowa":P co do kaszek to ja daje miarki od mleka:D sypie roznie, na oko, zalezy czy chce gesciejsza czy rzadsza. tzn chodzi mi o kleik bo kaszek nie daje wcale smakowych. jakos mala kliek zajada, podtuczac jej nie trzeba to w sumie po co bede dawac smakowe? co do sloiczkow to mala wlasnie marchewke chetnie je, w ogole lubi bardziej slodkie rzeczy:) iza u mnie tez pralka chodzi czesto, zazwyczaj codziennie czasem co 2 dzien..

tez tu mam opcje grzania od dolu i gory, tylko musze najpierw posiedziec z instrukcja i poczytac co i jak bo nieobeznana jestem;) juto M. chyba podlaczy to bede szalec obiadkami:D

leneczkowa obys mogla oddac:) ja mam granatowa sukienke, pod "biustem":D ma tasme w tym kolorze, i nizej ma malenkie hmm jakby gwiazdki srebrne. i do tego biala bluzka/bodziak po spod i biale rajstopki:) a na urodziny siostrzenicy dzien pozniej mamy rozowy bodziak, ta srebrna sukieneczke co dostalismy od meza siostry i rozowe rajstopki. ale we wzorki bo nie umialam znalezc gladkich:( i sa jasniejesze od bodziaka ale juz sie tym nie przejmuje i tak bedzie wygladac fajnie, wazne ze na wigilie ma wszystko dobrze dobrane;) tez sie nie spodziewalam ze kupimy to przed swietami, dobrze ze poszlam do tego jednego sklepu bo byl duzy wybor wszystkiego i bylo tanio:) a kiedys tam bylo najdrozej. teraz pytanie do was. jakbym chciala zrobic zapiekanke na obiad to powiedzcie mi czy musze kupowac specjalnie naczynie zaroodporne z pokrywka? bo mam bez pokrywy i nie wiem czy musi ona byc czy nie?:D teraz sie zrobi ze mnie kucharka jak talala;)

aaaaq super ze macie mieszkanko:) juz sie nie musisz martwic przynajmniej o dach nad glowa:)pralke mamy mastercook, juz sobie pierze, jest dosc cicha, zobaczymy jaka bedzie przy wirowaniu:) i jest sliczna:D

no i kupilismy w koncu;) dzisiaj ok 18 przywioza:) alez jestem zadowolona:P