Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kote_cek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kote_cek

  1. mój maż nie zdążył mnie zdradzić, ale oszukał, a to chyba jeszcze gorsze, on twierdzi, że nie mógł by mnie zdradzić , bo ma swoje zasady , miał do mnie ogromny zal że mogłam go o coś takiego posaązić, jasne sobie myśle, grunt to jeszcze z siebie zrobić ofiarę, ale powiem wam szczerze wolałbym tego nie wiedzieć, bo teraz nie jestem w stanie zaufać, nie kontroluję namiętnie ale mam oko na pewne sprawy, ale stracił w moich oczach i to bardzo dużo, niby to nic bo przeciez tylko spotkał się z koleżanką ale jak widać ukrywanie na niewiele się zdaje, ja przez dobry rok nie mogłam przestac o tym myslec a teraz to juz mi to lotto, obiecałam sobie, że jeszcze kiedyś zrobię tak aby to on poczuł to co ja czułam w tamtej chwili, i nie mówię tu o skoku na wielką wodę czyt. do łóżka z kochankiem , bo chyba nie dałabym rady, no ale jak to mówią nigdy nic nie wiadomo
  2. Sprit a jak Twoja żona Cię wytropiła, czy może dobrzy znajomi jej donieśli
  3. on myslał, że ja żartuję, ale kiedy wrócił kolejnego dnia z pracy i widział, że to nie przelewki zaczął sie tłumaczyć, że widział, że jestem bardzo o niego zazdrosna i nie chciał mnie denerwować, że spotkał się z nią bo był ciekawy bo przeciez nie widzieli się kupę lat, ja postawiłam sprawę jasno , brałam pod uwage jak to zazwyczaj się bierze dobro dziecka, albo zakończy ta znajomośc albo z nami koniec, jak widać jesteśmy nadal razem ale powiem wam, że wolałbym chyba, żeby mnie zdradził z dziwką niż własnie takie coś, bo poczułam się strasznie, okłamywana, mi tez było cieżko bo dziecko dawało w kośc, ale ja nie szukałam pocieszenia w ramionach innego, dobrze, ze szybko to wytropiłam, bo pewnie teraz już bym do Was pisała jako matka samotnie wychowująca dziecko, bo ja nie z tych co potrafią się dzielić swoim mężem, ciezki mam charakter
  4. wicei co bo my kobiety chyba jesteśmy bardziej domyslne, pod względem wytropienia zdrady mój małżonek swego czasu, skontaktował się ze swoją była z dzieciństwa można by tak rzec, rozmawiali na gg , ja o wszystkim wiedziałam, bo oczywiście podczytywałam to co piszą, któegoś dnia mąż miał wolne ale niby pojechał coś załatwić, co do niego dzwoniłam to zajęty tel. , ale że ja nie z tych co tak łatwo odpuszcza dzoniłam do skutku co minute, straszana jestem wiem, no i rozmawiał z dobre 10 min, jak wrócił do domu, pytam ile można gadac przez tel oczywiście powiedziałam to w żartach a on dosyć , ze miał jakąs dziwna minę taki dziwny usmieszek to jeszcze mi wmawiał, że rozmawiał z klientem coś mi to się wydawało podejrzane i zaczęłam być bardziej uważna, a że w naszym związku wtedy się ostro knociło , wiec to że z sobą za bardzo nie gadaliśmy było normą. Mąz jezdził do pracy autem , a ze ja wieczorkiem po coś jechałam to zerknęłam na licznik ,bo była jakas taka fajna cyfra same 6 , i tak mi to zapadło w pamięc na drugi dzień maż pojechał do pracy , wrócił o tej samej porze co zazwyczaj, i taki zbieg okoliczności, musieliśmy jechać do mechanika po moje auto więc wsiadając do auta meża spojrzałam na licznik i tam było o jakieś 150 km więcej i to juz mi dało do myślenia, oczywiście nie powiedziałam tego od razu, pokojazyłam rózne fakty i stwierdziłam, ze coś nie halo, więc zapytała wprost, czy spotyka się z koleżanką z dziecinstwa w połowie drogi w jakims ustronnym miejscu, odpowiedział że tak, więc powiedziałam, że ma sie spakowac i w ciągu tygodnia wyprowadzić
  5. witajcie, widzę za humor dopisuje Xteraman juz pogodzony? Stokrotka jak tam na spotkaniu?
  6. Stokrotka się relaksuje, Sprit jaki błąd popełniliście, że się wydało? Musi dużo czasu upłynąc, żeby żona zapomniała, choć wydaje mi się że tego się nie da zapomniec, żeby związek odzyskał swój blask, to musielibyście juz nigdy nie wracac do tej sytuacji, a uważam, że bycie z soba dla dobra dziecka to nie jest dobry pomysl, bo dziecko przecież wyczuwa, że coś między Wami nie tak
  7. trzeba zastosować półśrodki my kobiety sobie radzimy jak nie mąż to wibrator hahaha
  8. zmykam obowiązki wzywają Xterman życze Ci upojnego godzenia
  9. czyli scenariusz znany a może nie daj się zaciągnąc do łózka ciekawe co by sobie pomyślała Twoja żona
  10. może to żonka Cię wspomina, i planuje jakiś romantyczny wieczór czyt. sex
  11. Xterman jakże byśmy śmiały Ciebie obgadywać
  12. wróciła wczoraj z przedszkola i mówi, że jej zimno, temp 38 , zanim podałam ibufen to juz miała 39 , głównie wysoka temperatura, ani kaszlu ani kataru, pediatra stwierdziła, że to początek infekcji wirusowej, przyniosła z przedszkola bo pół jej grupy chorej
  13. co do chorób, to my juz dzis zaliczyłysmy wizytę u pediatry , cały tydzien z dzieckiem w domu, chyba zwariuję
  14. Oxana spokojnie, nie ma co się irytowac, pełno tu mądralińskich, niech sobie ulży, może ma problem
  15. ale tak na serio, teraz piszemy tu o głupotach bo jesteśmy anonimowi, ale pewnie jak by nam się przyszło spotkać w realu, byłoby dziwnie, no chyba że Oxana by przyjechała ze swoim likierkiem do kawusi, to wtedy byłby pełen luzik
  16. jak język to spoko jakoś Cię rozpoznam, ale co będziesz biegł czy jechał rowerem jakby co to daj znać to wyjade po Ciebie, nie musisz się obawiać bo jestem dobrym kierowcą
  17. nie , no krawat to juz duża podpowiedz haha
  18. ale żeście naskrobali, Xterman to może się spotkamy na tej samej imprezce hahah, śmiesznie by było jakby się okazało że w jednej firmie pracujemy masz jakiś znak szczególny po którym Cię poznam, no oczywiście o lekkich zakolach pamiętam, ale to może być mało znaczący szczegół wsród tylu męzczyzn a przyjezdzasz sam czy z żonką
  19. Oxana , a poczte odbierasz za pomoca outlook express, jak tak to sprawdz ustawienie poczty przychodzącej i wychodzącej
  20. bardzo ciężka praca, przeciez tam się zdarzają "wyjątkowe" przypadki , nie wiem jaką trzeba miec psychikę żeby to wszystko znieść
  21. Xterman to może wcześniej mijaliśmy się w locie hahah, jaki ten swiat mały hahah
  22. Witajcie Często jeżdze słynna trasą Bydgoską, tam "Tirówek" cała masa i szczerze mówiąc nie sądziłam , ze to tak oblegane stanowiska, mniej więcej co 50metrów jest wjazd do lasu i tam aż gęsto od aut, teraz to pewnie sezon grzybowy wracając do pytania, gdybym juz miała wybierać to chyba wolałabym prostytutki , tirówki, bo to taka niezobowiązująca chwila na zaspokojenie rządzy, natomist kochanka to juz inna sparwa, nie zniosłabym myśli, że mąz spotyka się z kims poza moimi plecami i co najgorsza szuka u niej tego wszystkiego czego zabrakło w naszym związku , poczułabym wtedy, że przegrałam własny związek, Ktoś wczesniej juz napisał, kobietę bardziej boli emocjonalna zdrada,niż fizyczna Jeśli pisze bez ładu i składu wybaczcie, córka całą noc gorączkowała ,ach te wirusy w przedszkolach
  23. podejście miało być sorry za literówki, to chyba z podniecenia tym, zdjęciem
  24. Oxana oj przebiegła z Ciebie Kokietka, ale podjeście do Xtermana jak najbardziej prawidłowe
  25. Oxana ja myślę, że Xterman to dużo pisze , ale z czynami kiepsko, ....oj coś czuję że mi się oberwie
×