Marhefka

tulasek -troche cwicze w domku i zaczelam chodzic na basen. Juz mi sie ta dieta nudzi i chcialabym to jakos przyspieszyc. Moja kuzynka stosowala 5/2 i u niej to dzialalo. W weekend warzywka a w ciagu tyg proteinki, to jest nie glupi pomysl! Nie wiem tylko czy tak wytrzymam...

Czesc dziewczynki! U mnie waga tez raz w dol raz w gore...No ale trzymam sie, za bardzo w to wlazlam, zeby teraz sie poddac!!!! Tyle wyrzeczen, ze musze doprowadzic to do konca. madzik0480 - co do parafiny to w instrukcji jest napisane, ze 1-2 lyzeczki przed snem. Dzialanie wystepuje po 6-10 godzinach. Ja wczoraj wieczorem wzielam 1 lyzeczke i jak na razie nie ma jakiegos wielkiego cudu...Owszem zaltwilam dzis rano swoja potrzebe, no ale nie wiem czy to za sprawa tej parafiny. No, ale bede probowac, bo ostatnio to naprawde juz mi ciezko...

elea - u mnie tez wolno idzie...tez juz nie mam sily, najgorzej jak schudniesz a na drugi dzien podskakuje w gore. U mnie dzis na wadze znowu 67,4...I tak w kolko. Noi, ale musimy pamietac, ze nie jest to dieta na miesiac i potrzeba troche czasu zeby zrzucic te kg, bo jak za szybko spadna to tez moga pozniej tak szybko wrocic:( Ja dzis wieczorkiem wyprobuje olej parafinowy, bo tez mam problemy kibelkowe...Powiem czy dziala.

tusiek891 - wiem... to mile uczucie! Ja tez sie wcisnelam w spodnie z przed ciazy, a nawet te w ktorych przed ciaza sie nie miescilam. To dopiero byla satysfakcja:) Mysle, ze jesli zamierzasz jeszcze zrzucic tak duzo, to nie ma sensu kupowac nowych ciuszkow teraz. No chyba, ze nie masz w czym chodzic, bo wszystko za duze:)

A u mnie odrobine cos drgnelo na wadze...W lodowce pusto, a na razie nie mam jak wyjsc na zakupki bo musze czekac na paczke. Wymyslilam salatke z jaj, tunczyka i jakies warzywka do tego. Co tam zostalo w lodowce...Na deser mam jeszcze ciasto marchewkowe, pieklam wczoraj:) tusiek891 - ja tez nie moge sie doczekac jak pojde na zakupki. Na razie jeszcze sie wstrzymuje. Mam zamiar jeszcze troche zrzucic;) Mysle, ze dam sobie czas do styczniowych przecen (mieszkam w UK) i wtedy wymienie garderobe. Na razie robie porzadki w szafie, wywalam to w czym nie chodze juz od kilku lat, a takich rzeczy jest wiele...Tylko czasem szkoda sie z nimi rozstac:(

wolke - no ostatnio z toaleta gorzej...jem codziennie otreby, ale nie zawsze dziala. Mam ten olej parafinowy, podobny jest dobry na te sprawy. Nie wiem jak dokladnie go stosowac. Stosuje moze ktoras z Was?

Witam! A u mnie jak na razie bez wiekszych zmian. Wczoraj sie troche wystraszylam bo mialam taki atak bolu brzucha, takie klocie. Trwalo to tak kilka minut i potem powtorzylo sie ze 3 razy. Potem juz bylo ok, ale w nocy jakos odczuwlam jakis taki maly dyskomfort .Nie byl juz to bol, ale czulam ze cos tam sie dzieje. Nie wiem co o tym myslec. Zastanawiam sie nad ta dieta, czy nie jest grozna dla organizmu. Poprostu nie chce byc chuda za wszelka cene, preferuje raczej zdrowe odzywianie. Moze poprostu ciagnac dlaj ale caly czas z warzywkami. A wy co myslicie o zdrowotnosci tej dietki?

Ja wlasnie wolowinke dusze...Oh zglodnialam troche, a jakos tak nie mialam ochoty w miedzy czasie ani na jajka ani na twarozek...Zjadlam jogurcik, zaraz moze herbatki sie napije zeby troche zoladeczek zapelnic. Znowu tak ciemno i znowu mi sie nie bedzie na basenik chcialo wyjsc wieczorkiem.Powiem Wam, ze jak jest tak ciemno na zewnatrz to tylko chce mi sie tylko w domku siedziec z ciepla herbatka w reku;) Nie moge sie zmotywowac, zeby ruszyc dupsko na ten basen:(

A u mnie spadek:) Youpiiii!!!!! Wreeszcie cos sie ruszylo, az od razu mi sie lepiej zrobilo. Jak sa efekty to chce sie isc dalej i nie mysli sie o ciasteczkach;) Zobaczymy co z tego bedzie...Ja wlasnie zjadlam owsianke, zaraz wskakuje pod prysznic, a potem zobaczymy co dalej. Pozdrawiam cieplo!!!!

Hej hej! Slonko dzis swieci, takze od razu nastroj lepszy.Poza tym waga lekko spadla, wiec tez buzka sie cieszy:) Wreszcie cos sie zaczyna dziac!!!! Mam nadzieje, ze bedzie teraz spadala... Wlasnie zjadlam owsianeczke, zaraz prysznic i szykujemy sie z corcia na spacerek i male zakupki. Dzis zaczynam proteinki, takze lodowka zapelniona roznym rodzajem mieska;) Oh, jak sie ciesze ze cos drgnelo...Bo juz wczoraj przechoszily mi przez mysl plauszki, ciasteczka i takie tam....

Ale nie fajnie...ciagle mi zimno, ta szarowka i jeszcze jakos dzis ciagle cos jem...To chyba przez @ tak mnie na slodkie wzielo. Rano dokonczylam ciasto marchewkowe, teraz jogurcik i juz nie mam nic wiecej co by mi slodkosci zastapilo.... chyba tez przez to ze dzis siedze caly dzien w domu to tak ciagle do lodowki siegam...Brrr... Jeszcze na zakupki musze sie wybrac jak mezulek wroci bo jedzonka brak a od jutra same proteinki, takze trzeba uzupelnic lodowke mieskiem;)

Dzien dobry dziewczynki! Ja wlasnie wypilam kawke i zjadlam owsianke. Pogoda nieciekawa, wieje i pada...Chyba nici ze spaceru... Jest tak szaro i ponuro, w domu ciemno ze trzeba swiatlo palic. Nie lubie takiej pory roku!!! Dzis moze uda mi sie pocwiczyc i oblozyc w koncu blotkiem. Dobra kuracja na cellulite, wyszczupla nogi. Kupilam cale pudlo, no ale ciagle brak czasu zeby to zrobic, bo trzeba sie folia owinac i potem tak godzinke w tym lezec No a z mala nie ma czasu... Pozdrawiam cieplo!!!

Witajcie! elea - musisz sie trzymac!!!! U mnie jest to samo, waga skacze w dol i w gore i stoi w tym samym miejscu.Dzis odnotowalam malutki spadek, wiec mam nadzieje ze cos w koncu sie ruszy, no ale chyba to normalne z tymi zastojami, bo organizm juz przyzwyczail sie do tego co teraz jemy na diecie i nie ma takiego drastycznego spadku.Ja tez czekam niecierpliwie!!!! Wlasnie bylam na baseniku z moja corcia, a teraz sie relaksujemy w domku. pogoda nie na spacerek:( Pozdrawiam Was cieplo!!!!

optymistka83 - ja mam to samo...Nagle ten zastoj i poprostu odechciewa mi sie wszystkiego.... Zaczyna mi doskwierac monotonnosc tej diety, brak sokow i owocow, zrozicowanego jedzenia. Na razie sie trzymam, w sumie nie grzesze bardzo...wczoraj wypilam kieliszek wina, bo bylam na babskim spotkaniu i tak jakos musialam. No, ale przekasek juz nie dotykalam:) chcialo mi sie orzeszkow, ale powstrzymalam sie. Wczoraj nawet kupilam batoniki musli na czarna godzine, zebym za jakies ciacho od razu sie nie zlapala. Ale na razie leza gleboko w szafce. Waga znowu lekko w gore, ale czekam cierpliwie!!!! Wlasnie upieklam chlebek, zrobilam twarozek z pomidorkiem i papryka i zaraz zasiadam do pysznego sniadanka. Dzis pierwszy dzien na warzywkach:)

elusia0131 - dzieki! Ja tez mam nadzieje, ze w koncu cos drgnie...Bo jakos tak ciezko mi ostatnio, a szlo jak do tej pory tak dobrze. I nagle ten okropny zastoj:(

U mnie ciagle to samo.Waga wzrasta, potem spada i stoi w tym samym miejscu...Jak tak bedzie sie to przeciagac to nie dam rady. Powoli spada mi motywacja i kusza mnie rozne rzeczy. No bo tyle wyrzeczen a tu nic...Dziewczyny, u was tez tak bylo???

Dzien doberek dziewczynki! albingata -tak tak nie bylo mnie ostatnio, ale juz jestem:) Co do tesciowej to na poczatku byla zawiedziona, ze nie jem jej pasztetu, szarlotki, pierogow...Pozniej juz nie proponowala mi rzeczy, ktorych nie ma no mojej liscie. No a przed samym wyjazdem sama napalila sie na diete. Wziela przepis na placki, ciasto marchewkowe, zapisala tytuly ksiazek i tez zamierza sie odchudzac:) U mnie waga caly czas lekko w gore i stoi...Dzis zaczelam tez rano cwiczyc, musze tez czesciej chodzic na basenik...Chcialabym jak najszybciej byc w fazie utrwalania, bo brakuje mi jabluszka, serka zoltego, kromeczki chlebka...Nawet tak od czasu do czasu, no ale przydaloby sie. Nawet nie ciagnie mnie do slodyczy, ale jakis owoc bym zjadla...

A u mnie waga skacze. Troche w gore, dzis znowu 69,6 kg. Na razie musze przystopowac z chlebkiem i mufinkami, bo moze to mialo wplyw...Juz sama nie wiem. Jutro tesciowa przyjezdza z pierogami i ciastem:0 Bede cwiczyc silna wole!!!

Dzien doberek! Ja dzis jakos dziwnie sie czulam od rana, jakos niedobrze mi bylo i nie moglam nic przelknac, ale juz jest ok. albingata - co do mojej tesciowej, to my zawsze mowimy zeby nic nam nie przywozila. Tym razem moj maz tez wspomnialm, ze ja jestem na diecie i nic nie jem:) Zartownis... takze tymbardziej zeby sie nie fatygowala. No, ale ona nie potrafi... Jak to nic, zawsze cos tam nazwozi. No coz, bedzie wcinac to sama przez czas pobytu u nas;) A tak poza tym cos tam na wdze minimalnie sie rusza, no ale zobaczymy za kilka dni. Dzis zaczynam p+w, wiec jaks zupke pewnie ugotuje. Mniam mniam:) Pozdrawiam cieplo!!!

Witajcie dziewczynki! U mnie jak na razie wga stoi w miejscu, no ale najwazniejsze ze nie rosnie:) W przyszlym, tygodniu przyjezdza do mnie tesciowa i az sie boje...Jak zawsze mowimy, zeby nam nie przywozila zadnego jedzonka, no ale ona zawsze nazwozi tego tyle. No tylko potem tyle sie marnuje, no bo jak otworzy sie jakas duza paczke wedliny to zje sie pare plasterkow, no ale codziennie nie chce sie tego jesc i tak lezy, a pozniej kosz...No a teraz tymbardziej...ja nie bede jadla nic z tych rzeczy.Dopiero bedzie wywiad dlaczego nie jem tego i tamtego;) Ale bede sie trzymac, nic mnie nie skusi!!!! Obamka - ty to musisz na siebie uwazac, nie wiem czy ta dieta to dobra sprawa dla ciebie skoro masz takie problemy. Czesc świderka! Ja wczoraj bylam na aqua aerobiku, na prawde super sprawa. Mysle, ze cwiczonka w wodzie duzo daja, zauwazylam ze cialo robi sie takie smuklejsze, gladsze. Chodze raz w tygodniu, ale chce tez na basenik sie wybierac przynajmniej raz.

Alkohol pod kazda postacia jest zabroniony. Polecam przeczytanie ksiazeczki Dukana.

Witam!!! Tez dolaczam sie do Zyczonek!!! Duzo zdrowka, milosci, spelnienia marzen i wymarzonej wagi oczywiscie:) Ja wczoraj zakupilam sobie nowa wage, bo stara zanizala jakies 2 kg. No ale nie ma sie co oszukiwac...Najgorsze jak wazylam sie u kogos a tam 2 kg wiceje, wcale nie fajnie! modliszka25 - ja mieszklam w UK i nie wiem czy tak mozna sobie isc prywatnie na woskowanie.Jak za tydzien mi nie przejdzie to znowu do lekarza uderzam i po prostu powiem, zeby mi to jakos wyczyscili. Nie wiem jakie tu metody maja, no ale juz za 2 razem nie wyjde z gabinetu glucha.Bo tak sie czuje... tusiek891 - ja tez powoli mieszcze sie w moje spodnie z przed ciazy, co mnie tak bardzo cieszy:) Od razu mam motywacje do dalszego dzialania! A dzis maly spadek na wadze, jak fajnie:) :) :) Pozdrawiam Was cieplutko!!!!

Bobabeee -Dzieki! Wlasnie znalazlam o tym Hopi Candle, robia to w wielu miejscach. Moze sprobuje. A tobie pomoglo, ile razy musialas chodzic?

Czesc Dziewczynki! Wybralam sie wczoraj do lekarza, pani zajrzala w ucho i powiedziala, ze to woskowina i musze nadal uzywac kropelek, az sie odblokuje. Na razie nadal nie slysze:( Zobaczymy...to juz 9 dni i nic... Wlasnie upieklam Dukanowskie mufinki, nawet dobre:) Jak na moj gust moglybybyc troche slodsze, no a dodalam 2 razy tyle slodziku co w przepisie. Chyba Dukan ma jakis bardzo slodki slodzik;) Zaczynam powoli sie miescic w spodnie z przed ciazy, hurrraaaaa!!!! Moze juz niedlugo bede mogla wywalic te o numer wieksze:) Az od razu sie robi czlowiekowi lepiej...

U mnie dzis spadek czym jestem zaskoczona, bo czuje sie jak balon. Ale to przez @. Od dzis prtoteinki i w sumie nie mam miesa w lodowce, wiec chyba czeka mnie wyprawa do sklepu. Na razie zjadlam placki a co do obiadu to nie mam pomyslu. Wolowina byla wczoraj, wiec dzis drob...A moze rybki:) Mam jakies mrozone, przypomnialo mi sie. Ucho nadal zatkane, wiec jutro wyprawa do lekarza. Nie mam niestety z kim zostawic mojej corci, dlatego tak zwlekalam. Chyba bede musiala ja zabrac, bo co zrobic...