![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_13618852.png)
Marhefka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marhefka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13
-
Ja od wczoraj juz lepiej sie czuje, zaczelam tez odzywiac sie rozsadnie i porzucilam wreszcie slodycze:) mam nadzieje, ze uda mi sie bez nich wytrzymac....W sobote znowu musze upiec muffinki, bo goscie przychodza, no ale nie bede juz ich tykac! Na wadze nie za wesolo, ale zwaze sie jutro i zobacze ile naprawde mi przybylo.... Dzis moze wybiore sie na Zumbe bo z moim karkiem lepiej, na pilates troche sie obawiam isc, zeby czegos nie pogorszyc...bo jeszcze troszke czuje ze jest cos nie tak...teraz lece na zakupki, a potem po mala do przedszkola! Pa
-
Witajcid dziewczynki! Dziekuje, ze pytalayscie o mnie i zyczylyscie mi powrotu do zdrowia. U mnie juz lepiej, kark coraz mniej boli. Niestety przez te 1,5 tygodnia ktore spedzilam w domu moja dieta byla koszmarna. Moze wspomnialam, ze mialam tesciow u siebie. Oczywiscie przywiezli mnowstwo slodyczy, czekolad, domowych wypiekow. Potem ja tez zaczelam pichcic dla nich rozne slodkosci i tak jadlam....Na wage nie wchodze, bo sie boje. Przez te choroby nie cwiczylam juz 4 tygodnie i juz widze po sobie, ze nie jest dobrze. No, ale widze, ze wy tez nie bylyscie takie swiete...oj dziewczynki, dziewczynki!!!, Bierzemy sie za sibie???? Wiosna tuz tuz....
-
Dziewczynki ja mam nawrot bolu plecow i karku. Ledwo wstalam....strasznie cierpie. To juz 3 tydzien....lekarz dal mi jakies prochy i kazal czekac, robic cwiczenia, ale co rano po spaniu jest wszystko od nowa....do tego zero cwiczen, zle sie czuje....tak bym chciala czuc sie dobrze, z dietka tez na bakier!
-
Witajcie dziewczynki! Jestem jestem, ale nie mialam sily pisac...po powrocie z urlopiku niedosc, ze problemy z plecami to jeszcze mnie przeziebienie dopadlo....masakra jakas! Cmo- nie zaszylam sie z czekolada...od wtorku zero slodyczy, choc leza w szafce i kusza. Zdeterminowana- to musialas niezle sie meczyc z ta bezsennoscia. Ja za to teraz przeziebiona, bol glowy, katar, nie mam sily...juz 3 tyg nie cwiczylam, a na wadze oczywiscie przybylo....czuje sie taka napompowana. Chce juz dobrze sie czuc i zrobic cos z soba!
-
Witajcie dziewczynki! Juz jestem, wrocilam z urlopiku jeszcze w gorszym stanie niz bylam...Pisalam wczesniej, ze mnie polamamlo i bolala mnie szyja i plecy. Jak jechalam to bylam prawie wyleczona. A tam obudzilam sie w jeszcze gorszym stanie....nie moglam sie ruszyc, a bol przeogromny. Dzis juz lepiej, ale nie rewelacyjnie. Wlasnie wrocilam, ajutro juz do pracy. A moja dieta na wakacjach.....makarony, pizza, piwo, lody...czyli prawdziwy urlopik:) Fajnie, ze wy tez pieklyscie ciasta, wcinalyscie kopca krete i inne bardzo dietetyczne rzeczy;) Od jutra wracam do dietki, bo dzis to ju tez dzien stracony....w lodowce nic nie mam, ale przywiozlam czekolade ze Szwajcarii....az szkoda nie sprobowac:)
-
Paseczki kropeczki- ale o ktora faze ci chodzi? Mozesz jesc i gotowac wszystko z dozwolonych produktow. To juz od cibie zalezy co bedziesz jadla i gotowala, kazdy ma jakies swoje potrawy i lubi co innego. Poczytaj jak chcesz na forum o wszystkich fazach. Ale myslalam, ze ty jestes teraz na innej dietce?
-
Dzien dobry! Wczoraj chrzciny przezylam bez wpadek. Zjadlam troszke i na ciasto sie nie skusilam:) Teraz jakas glodna jestem, chyba pora na kawke i sniadanko.
-
Dzien dobry! Witaj Cma- Ja kawke chetnie. Paseczki kropeczki - widze, ze ty tez szalejesz...tylko dzis nie rob sobie tlustej soboty;) Ja wczoraj wytrzymalam, nie skusilam sie na nic i w sumie kolacji nie zjadlam, bo glodna nie bylam.
-
Cma moj rowerek tez jako wieszak sluzy...ale to maz go kupil;) jak pytam czy moze sprzedamy to nie nie...bede cwiczyc...i tak kolejny rok mija... Ja troche pedalowalam, ale teraz coreczka zawsze ryczy jak siadam, bo ona tez chce i jest awantura.... No, te imprezki to mi wychodza bokami....zamiast chudnac to przybieram:(
-
Kama u mnie dzis 7 stopni, ale wieje jak cholera. Bylam na spacerku i tylko sie umeczylam, bo te plecy mnie tak bola...teraz moja mala zasnela, wiec siedze w lozeczku pod kocykiem. A jutro znowu mamy impreze, chrzciny...i na obiadek idziemy, pewnie ciasto bedzie...i nak tu mozna sie dietowac;)
-
Ja sie trzymam:) No, ale chyba okres sie zbliza, bo taka sie czuje napuchnieta...i waga nadal wieksza:( Wysprzatalam wlasnie i teraz mam chwile relaxu:) zdterminowana- mam nadzieje, ze dojdziecie jakos do porozumienia. Kazdy chyba ma takie sprzeczki i klotnie...takze nie przejmuj sie wcale! Ja 6 lat po slubie i czesto denerwuje sie o te same rzeczy...tak w kolko... Cma- a ty tez??? co sie dzieje, to tak przed 14 lutym??? wszystko sie sypie...
-
Czesc dzieczynki! Moje ostanie 2 dni to masakra..najpierw ochota na slodycze, a wczoraj wieczorem jesz czekolacyjka. Zdeterminowana - sushi bylo pyszne, ale tyle tego bylo, ze maskara! Do tego oczywiscie kilka piwek... Az mi sie odechcialo dietki i jak tyle najadlam sie przez te 2 dni to poczulam sie taka gruba....wiec dzis zebralam sie do kupy i walczymy dalej. No, ale chyba przestane sie wazyc bo to nie ma sensu...
-
Cenowo podobnie, zalezy od promocji na dana rzecz...
-
Dziewczyny! Poczytalam, ale chyba juz nie dam rady popisac, bo oczy mi sie zamykaja...Rozpisalyscie sie, super ze tyle sie dzieje. Ja dzis grzeszylam;) troche ciemnej czekolady podjadlam.ups...wafelka ryzowego.... Do juterka!
-
Juz troche mi przechodzi ochota na slodkie, moze dam jakos rade;) A moj maz jeszcze bedzie dzis na pewno wcinal swoje pyszne czekoladowe ciasteczka, ehhh...
-
Paseczki kropeczki- moj spacerek krotki, bo z corcia. Wieczorem ide na Zumbe, a poza tym jeszcze cwicze w domku i na basenik chodze.
-
Czesc dziewczynki! Ja tez wlasnie pije kawke. U mnie waga wrocila do tego co bylo wczesniej, wiec przynajmniej tyle... W weekend nawet sporo jadlam, wiec i tak sie dziwie, ze ta waga sie ruszyla...i piwka sie napilam.. Dzis w planach spacerek, a wieczorem Zumba.
-
Witajcie! U mnie w porzadku, wlasnie gotuje obiadek. Dzis kurczaczek, slodki ziemniak i buraczki. Zmotywowana -Co do tych rurek to tez uwazam, ze to takiego typu figury moga byc nie dobrym rozwiazaniem. No, ale kazda z nas zna swoja figure najlepiej i na pewno Jak przymierzysz to bedziesz wiedziec czy dla ciebie czy raczej nie. A i kasza jaglana;) Setny brzuszek- u mnie tez waga stoi takze nie pekaj! Ja teraz postanowilam patrzec bardziej na cialo nie tylko na kilogramy. Tak do konca to nie wiem czy u mńie te 3 kg zminia wiele i czy bede zadowolona. Cwicze,plywam i mam nadzieje, ze ten tluszczyk zamieni sie w miesnie i nie bedzie galaretowatych nozek...
-
Witajcie! Ja po 3 dniach siedzenia z chora corcia wreszcie moglam sie ruszuc. Rano zakupki, potem basenik i kawka z dziewczynami. Najgorsze, ze zaczyna mnie gardlo bolec...jak to jest to co miala corcia i maz to masakra....nalykam sie zaraz prochow i tyle. U mńie dzis dobrze, bez grzeszkow:) na wadze bez zmian....
-
Najgorsze teraz sa te wieczory...zimno, ciemno, tak sie dluza...i tak sie siedzi w domku i cos by sie podjadalo...
-
Marzena- witaj! Ja bardzo lubie platki owsiane, czy to na mleku czy dodane do jogurtu. Nie mozna jednak przesadza, bo to weglowodany. Ka dzis na lunch mialam piersi z kurczaka i warzywka z patelni. Wieczorkiem bedzie pstrag i moje ulubione warzywka z pieca:) Teraz pije kawke, bo cos mi sie tak na slodko za chcialo,a po kawie jestem pelna:)
-
Czesc dziewczynki! Moj maz tez mowil od razu, ze cos mu nie pasuje z ta mala, ze porwanie...ze pewnie matka. Ja nie chcialam wierzyc, a jednak...Jak pomysle...sama mam mala corke i nie moge sobie tego wyobrazic. Moze jeszcze zyla, moze byla szansa na uratowanie, nie wiadomo do konca co sie stalo. U mnie po wczoniu pelm grzeszkow....ojechalam po bandzie! Musze sie zebrac w garsc. Moja corcia chora od niedzieli i siedzimy tak w domku, co nie pomaga mojej diecie.
-
Magdulaka nie poddawaj sie!!! u mnie od 9 stycznia nic nie spadlo na wadze, wzielam sie za dodtakowe cwiczenia i tyle. Zobaczymy jakie beda rezultaty, musi byc dobrze!
-
A cichutko tu dzis jakos...
-
Teraz przestudiowalam moja stpke...i ja w sumie tez tyle stracilam jak zaczelam doetke. Teraz dopiero zaczely sie wahania wag itd...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13