Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marhefka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marhefka

  1. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    He he...ja tez mam z szyja ten sam problem:( Tak drugi dzien sie sciskam i nie spie od 6... chyba pora na kawke i sniadanko:)
  2. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Dzien dobry! Nie pospalam, mala juz przed 6 wstala...ehhhh...sobota
  3. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Witajcie dziewczynki! U mnie waga stanela...teraz to bedzie pewnie najtrudniej zgubic te 3 kg...no, ale nie poddaje sie!!! Choc osttnio coraz czesciej mam ochote na rozne rzeczy i cos chce podjadac... Zaczynam chyba mieknac:O Witam nowa kolezanke!
  4. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Ja z centralnej Polski pochodze...takze tak 3 godzinki do krakowa. Ale zazwyczaj jak juz jestem to na nic czasu nie ma, bo tyle osob by sie chcialo zobaczyc, odwiedzic, no chyba ze bede w poblizu: Mam dwie kolezanki w okolicy krakow-katowice.
  5. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    No ja nie moge na przyjaciolki narzekac. Moja najblizsza wyjechala 3 lata temu do innego kraju, ale zobacze ja juz niebawem... W tej chwili mam 4 takie najblizsze kolezanki z ktorymi widuje sie praktycznie w kazdym tygodniu. A do tego mam jeszcze 3 kolejne z ktorym tez gdzies sie razem umawiamy przynajmnie co 1, 2 miesiac, no i jeszcze znajome z aerobikow, zajec...po ktorych czasem tez sie nam udaje isc na jakies pogaduchy. I jeszcze kilka w pracy...Wszystkie poznalam tutaj, mieszkam W UK. Czesc z nich to polki, inne brtyjki. Mysle, ze wszedzie mozna znalezc przyjaznie!!! Nie milo to slyszec, ze macie takie dwulicowe kolezanki...Ale moze wam uda sie spotkac, mieszkacie w miare blisko siebie. Ja niestety odpadam:(
  6. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Magdulka- nie przejmuj sie ta czekolada i frytkami. Coz mialas zly dzien, kazda nas takie ma...pozwolilas sobie na co nieco, a teraz powrot do dietki. Ja tez mam czasem ochote na cos i czasem to jest silniejsze ode mnie. staram sie wtedy zjesc malo, albo przegryzc cos zdrowego. No, ale czasem to nie dziala...Na razie sie jakos trzymam, w trudnych chwilach wcinam jakies migdaly, orzechy ewentualnie ciemna czekolade.Boje sie, ze jak zjem normalne ciastko, czekolade z orzechami to sie nie oderwe od niej i tez pochlone cala.Moze warto zebys wybrala sie na cwiczenia, tam moze poznasz jakies dziewczyny i bedzie razniej:) Ja co chwile poznaje kogos nowego jak chodze na jakies zajecia. Juz po pierwszych zajeciach i nowych znajomosciach dziewczyny wolaly mnie na winko;) Skusilam sie jednak dopiero za drugim razem...
  7. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    A dzis kolezanka w pracy mi powiedziala, ze ladnie schudlam:) myslalam, ze nic nie widac po mnie...
  8. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Ja tez mam nutelle w szafce, ale jakos nie kusi...mam jeszcze lody w zamrazarce, to juz bardziej! Jejku jak my musimy sie poswiecac...
  9. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Ja juz pos pacerkach itd...jestem taka glodna, bo caly dzien parwie nic nie jadlam. Tak to jest jak sie wychodzi na caly dzien. teraz na szybko zjadlam jakis owoc i mysle co tu zjesc dalej. Cma cme goni - no mi tez sie wydaje, ze za szybko z tym drugim, ale latka leca. No i chyba jak sie decydowac to lepiej wczasniej niz pozniej... Zdeterminowana-z moja waga tez nie tak super.Przed weekendem wzrosla, a teraz spadla do tego co bylo wczesniej. Takze, nie tylko wy macie takie skoki. Nie ma sie tym co przejmowac!!!! Wiem, ze to wkurza jak na wdze nagle widzimy wiecej, ale to normalne i zawsze po skokach beda spadki:) Ja dzis lece na Zumbe. Nie wiem czy mi to cos daje jesli chodzi o moje chudniecie, ale kazdy ruch jest dobry, chocby dla samego zdrowia!
  10. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Moja konczy 2 latka za dwa miesiace, tez bym chciala drugie, ale wydaje mi sie, ze dopiero co urodzilam corcie. Ten czas tak leci...
  11. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Czesc dziewczynki. Ja dzis bez grzeszkow, rano bylam tez na baseniku:) oczywiscie wieczorkiem jak zasiadam to bym cos pochrupala, ale staram sie trzymac....czemu tak zawsze jest wieczorkiem? Zdeterminowana- tak mam prawie 2 letnia corke. Do konca nie znalismy plci, to bylo najpiekniejsza niespodzianka. A czy tak na prawde mozna zaplanowac plec, tak na 100%? Troche mi narobilas smaka tymi orzeszkami....a w szafce mam orzeszki w miodzie, bomba kaloryczna. Moj maz sie nimi zajada, a ja sie slinie;) Cma cme goni- kusisz tym kinem i kubelkiem;) Dziewczyny moja tesciowa tez zawsze czestuje i czestuje wszystkim. Najgorsze jest jak podstawia talerz pod nos...A ciasta piecze pyszne...dobrze, ze jest daleko i nie kusi mnie tymi pysznosciami co tydzien. Witaj Adi - zycze powodzonka w dietkowaniu! Nie masz tak duzo do zrzucenia, wiec chyba nie bedzie najgorzej. Polecam ci tez basenik albo cwiczonka. Czasem jak uzyskamy swoj cel wagowy cialko moze nadal nie wygladac za dobrze, bo jest galaretowate....Widze to po sobie. Jestem bliska celu, a nadal brzuch, uda nie napiete, jedrne. Musze wiecej plywac, cwiczyc.
  12. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Witajcie! U mnie waga stoi na 63kg, noa le teraz mam okres, wiec moze po sie ruszy. Paseczkikropeczki-pewnie jest tak jak Zdeterminowan pisze, ze metabolizm zwolnil. Teraz pewnie przydaloby sie wiecej ruchu, zeby go ruszyc i zeby waga znowu leciala w dol:) Na pewno sie uda! Zdeterminowana-czytamy czytamy twoje posty;) Mam nadzieje, ze twoj dzionek bedzie ok. Mysle, ze ciacho w takim dniu to nie wielki grzech..Trzymaj sie!
  13. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Kawapremium - uwierz mi, ze ja tez wszystko czytam i w sumie nigdy nie wymieniam nickow, bo nie mam do nich pamieci...czasem mysle, ze latwiej byloby gdybysmy po prostu nazywaly sie anka, kaska, monika...czasem te nicki sa tak wymyslne, ze ciezko zapamietac. A u mnie oki, dzis pracuje tylko pold nia, wiec o 12.30 juz zmykam po corcie do zlobka i pozniej do domku. Musze cos ugotowac, bo na sniadanko wzielam sobie tylko maly jogurt i jablko i czuje, ze to bedzie za malo...a nie chce chodzic glodna! Nie waze sie na razie, poki mi sie okres nie skonczy. Dzis iweczorkiem smigam na zumbe i pilates:)
  14. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Oczywiscie poza sniadaniem, lunchem i kolacja;)
  15. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Pogubilam troche liter...szybko pisze bo w pracy jestem;)
  16. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    A na mojej wadze dzis wiecej, w sumie nie wiem dlaczego...pewnie jakies wahania wagi, poki sie nie unormuje. Dzis siedze w pracy, wieczorem moze bym slkoczyla na basen, ale nie wiem czy sie zbiore...bo jutro znowu pracka od rana.Zobaczymy...
  17. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    A moj maz dzis kupil moje ulubione ciastka migdalowe. Sa pakowane po dwa i zawsze jemy po jednym...no coz, nie ruszylam. Zjadl przed chwila oba:) ale nawet mnie nie ciagnie do slodyczy, chyba chrom dziala:)
  18. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Cma!!! Paseczkikropeczki!!! Ladnie sobie pozwalacie...;) ale moze nic na wadze nie wzrosnie i nie bedzie zle.
  19. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Serene tez malo ci zostalo. no, ale na koncu ciezko idzie! Ja najgorzej sie boje o utrzymanie tych kilogramow. Wiadomo bede jesc zdrowo, no ale wiadomo ze czasem pozwole sobie na cos slodkiego, jakies alko...i co wtedy, waga bedzie od razu skakala do gory?
  20. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Dzimadziara niekeidy waga nie odnosi sie do tego jak wygladamy. Ja jestem wysoka, nie mam nadwagi, ale troche tluszczyku sie uzbieralo tu i owdzie.Oczywiscie cwicze tez zeby wysmuklic brzuch, nogi. O to mi najbardziej chodzi.
  21. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    A mi tez idzie dobrze, tez traktuje dietke jako sposob na zycie. Jem duzo, ale zdrowo i w ogole nie chodze glodna! Do slodyczy mnie na razie nie ciagnie. Czasem wypiloby sie troche winka, jakies piwko, ale na razie odstawilam alkohol.
  22. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Dzien dobry! Wlasnie pije kawke:) Kolejny dzien, zastanawiam sie co tu robic dzis. Moze wyskoczyc na basen dzis z moja mala pociecha.Zobaczymy... Wiek tu nie ma znaczenia. Wazne, ze mamy wspolny cel!!!
  23. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Zdeterminowana- u mnie niby malo zostalo do zrzucenia, ale te kilogramy sa najgorsze...i jak odpuszcze sobie diete choc na chwile to zaraz waga rosnie. Na razie nie kusze sie na zadne slodycze, wino, piwo itd. Tym razem musze doprowadzic to do konca. Moj maz zajada sie paczkami wieczorami,a ja popijam wode;) lub rozkoszuje sie jogurtem;) Ale ogolnie jem sporo i jak jestem glodna to wcinam:) Dzis w koncu ruszylam sie na basen, super! Czulam sie swietnie plywajac i po. Musze ruszac sie czesciej, to moje wyzwanie!
  24. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Każda dieta odchudzająca oznacza konieczność ograniczenia spożywanych pokarmów. Jest jednak coś, co możemy pochłaniać niemal bez ograniczeń. Im więcej, tym lepiej. Mowa oczywiście o wodzie. Woda niskozmineralizowana, niegazowana to fundament zdrowego odchudzania i zdrowego życia. Każdy człowiek powinien dziennie wypić ok. 1-1,5 litra wody, oprócz innych spożywanych napojów. Dla odchudzających się minimum to 2-2,5 litra wody. Wszystko dlatego, że organizm spalając tkankę tłuszczową potrzebuje wspomagania w filtrowaniu nerek. Pijąc wodę, pomagamy nerkom wydalać toksyny i odciążamy wątrobę, która w procesach przemiany materii odgrywa kluczową rolę. Ale to nie wszystkie powody, dla których każdy, kto jest na diecie, nie powinien rozstawać się z butelką „mineralki. Bez wody nie chudniemy! To chyba największy paradoks im więcej wody pijemy, tym więcej wydalamy. Zwłaszcza na początku kuracji odchudzającej, jeśli pijemy jak trzeba minimum 2,5 litra wody, możemy „gonić do WC nawet kilkanaście razy na dobę! Dużo, ale i efekty są spektakularne spadek wagi w takich przypadkach może oscylować wokół 1,5 kilograma tygodniowo. Co się dzieje, gdy nie dostarczamy organizmowi wymaganej ilości wody? Komórki zaczynają magazynować każdy mililitr następuje zatrzymanie wody w organizmie i, w efekcie, waga staje lub nawet idzie do góry. Woda podkręca metabolizm. Specjaliści od odchudzania porównują czasem organizm do wielkiego pieca metabolizm to ogień, zaś efekty spalania (toksyny) popiół. Jeśli nie będziemy systematycznie usuwać popiołu, ogień przestanie buzować, będzie się ledwie tlił w końcu zaś zgaśnie. Woda zapewnia oczyszczanie organizmu z toksyn, więc jest jednym z czynników odpowiedzialnych za dobry metabolizm. Udowodniono, że picie wystarczającej ilości wody zapewnia o 10 procent wyższy poziom spalania kalorii. Woda nie ma kalorii. Jest więc najlepszym „zapełniaczem dla osób, które muszą ograniczyć ilość spożywanych pokarmów. Szklanka wody zamiast? Niekoniecznie! Ale szklanka wody przed posiłkiem i szklanka w trakcie jedzenia (teorie, że nie powinno się pić w ciągu posiłku nie mają potwierdzenia w badaniach medycznych) sprawiają, że mózg szybciej przyjmuje komunikat, iż organizm otrzymał wystarczającą ilość pożywienia. Mówiąc wprost szybciej nie czujemy się głodni, możemy jeść mniej czyli łatwiej chudniemy. Czy wodę można czymś zastąpić? Nefrolodzy są zgodni nerkom najlepiej służy niegazowana woda mineralna. Można pić również wodę gazowaną ale lepiej wybierać tę z mniejszą ilością bąbelków. Natomiast wody smakowe, których coraz więcej jest na rynku trzeba omijać szerokim łukiem 1,5 litrowa butelka to niemal 300 kalorii. Diecie to nie służy. O napojach gazowanych, zarówno tych zwykłych, jak i w wersji light też lepiej zapomnieć. W pierwszych jest mnóstwo cukru, w drugich sztucznych słodzików. Słodziki zaś to problem dla wątroby (a podczas odchudzania, choć nie tylko, o wątrobę trzeba dbać w sposób szczególny). Również soki nie są wskazane, w każdym razie nie jako napój. Szklanka soku owocowego lub warzywnego to nie napój tylko posiłek. Napojem, oprócz wody, mogą być herbaty ziołowe, owocowe, zielone, czerwone. Nie mają one żadnych cudownych właściwości odchudzających, ale wspomagają metabolizm więc pomagają, zaś na pewno nie szkodzą. Natomiast z herbatą czarną i kawą warto uważać nawet pite bez cukru trzeba ograniczać (kofeina i teina nie są obojętne dla wątroby). Alkohol. O tym człowiek na diecie powinien, dla własnego dobra, zapomnieć. Co prawda lekarze podkreślają, że lampka czerwonego wina ma zbawienny wpływ na funkcjonowanie organizmu, jednak to wszystko na co dietujący może sobie od czasu do czasu pozwolić. Piwo, ciężkie alkohole typu wódka, szampan to wszystko jest na czarnej liście! Po pierwsze, ze względu na wątrobę, którą alkohol obciąża toksynami. Po drugie ze względu na dużą ilość węglowodanów (alkohol to same cukry): węglowodany jako pierwsze odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej. Po trzecie alkohol łączy się bardzo często z konsumpcją: chipsy, orzeszki, paluszki, inne przekąski. To dodatkowe kalorie! Po czwarte bardzo, bardzo rzadko można skończyć na jednym małym piwie czy jednym drinku. A każdy kolejny to o wiele za dużo zbędnych kalorii. Alkoholu po prostu nie da się pogodzić ze skutecznym odchudzaniem!
  25. Marhefka

    Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

    Taki waleczek to ja tez mam...jak siedze to widac! Musze zaczac robic brzuszki, bo tak raczej ciezko zeby wyrzezbic ta partie cialka. Ja juz po zupce marchewkowej:) teraz musze wypic jeszcze wody, bo suszy mnie strasznie a poza tym staram sie pic 8 szklanek dziennie.jakis senny ten dzien...nic sie nie chce.
×