gosiek82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Nadzieja miałam operację tarczycy, wycieli mi prawy płat i cieśń. Na szczęście został jeszcze lewy....na razie jestem na tabletkach , ale lekarz twierdzi że za ok rok może 1,5 spróbujemy odstawić na razie biorę żeby nie przeciążać tej zdrowej części. My staramy się już ok 3 albo 4 lata zgubiłam już rachubę, u mnie pewnie wpływ miała ta tarczyca, a mój m ma słabe nasienie. Nadzieja wiem co przeżywasz ja miałam takiego nerwa jakiś czas temu. Lekarz powiedział że możemy się starać, moja bratowa ciągle twierdziła żże teraz to na pewno się uda bo tarczyca wyleczona bla bla bla. No i tak się nakręciłam że cały cykl miałam ''wszystkie objawy'' ciąży nerwy i wyżywanie się na wszystkich bo przecież w ciąży hormony szaleją, i w końcu małpa przyszła. Napięcie opadło, na nerwy zaczęłam łykać magnez bo ponoć niedobór = stres i chyba troszkę wyluzowałam. Teraz jestem na etapie rozmyślań o inseminacji, jakoś straciłam nadzieję że naturalnie się uda. Mój m jest po wizycie u androloga łyka jakieś hormony które niby mają pomóc poza tym salfazin i inne witaminki, a ja pomału i tak tracę nadzieję..... Cóż czekamy jeszcze troszkę jak nic z tego to chyba poważnie przykładamy się do inseminacji....
-
Nadzieja te nerwy to może dobry znak..... Moja przyszła bratowa w pierwszym trymestrze była jak osa, nie zaczepiać bo kąsam....:)
-
********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* **************************** EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie ATKA87.............23.................15.09.............. ......dolnośląskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie KASIULA1983.....27...............28.09............ ........małopolskie ANKA76............34................02.10............... .........śląskie MOONIAA123....34................03.11.........13 cykl... ........maz. ANULEK_24.........24...................03.11............. podlaskie MALINECZKA.....28.................10.11.............. .. ...śląskie MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............22.02................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........18. 03..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......24...............7.03................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................04.04..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r......córeczk a GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... BEA.................................... 26.05.2011 r .......synek INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. *********************************************** ************************** Hej dziewczyny. Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie;) Długo się nie odzywałam, ale czytam nasze forum regularnie.Operacja już za mną, na szczęście wszystko poszło ok i w miarę dobrze to zniosłam. Od dwóch cykli znowu się staramy, na razie bez rezultatów jak widać, ale może w końcu się uda. Widzę, że coraz mniejsze grono pozostaje, dziewczynki gdzie się podziewacie!!!!! Nadzieja ja trzymam kciuki, że jednak @ nie przyjdzie:D Kasia przytulasy dla małej i dla Ciebie nie daj się grypie!!!! KB83 super że jajowody drożne, teraz przytulanki i mamy nadzieję na kolejne przenosiny do dolnej tabelki!!!Bo ostatnio potrzebujemy trochę dobrych fluidów.... Buziaki dla wszystkich :)
-
Hej dziewczyny. Jeszcze raz gratuluję zaciążonym, dbajcie teraz o siebie i dużo odpoczywajcie. No i zero stresu!!!! Ja na razie wypadam z gry.....przypadkiem okazało się że mam tarczyce, zaawansowane stadium prawy płat do wycięcia. Jestem w trakcie badań, hormony już zrobione czekam jeszcze na termin rezonansu bo moja lekarka zobaczyła coś jeszcze co ją zaniepokoiło.....także niezaciekawie Niedługo czeka mnie operacje, nie wiem jeszcze dokładnie kiedy zależy jak wyjdą hormony, a potem conajmniej pół roku przerwy w staraniach. Coś czułam że jest jakiś powód z mojej strony, że tak długo się nie udaje.... Najlepsze jest to że lekarka powiedziała że to stara sprawa, a ja dopiero zauważyłam tzw wole ok 3 tyg temu jak byłam chora myślałam że to może powiekszony węzeł chłonny...... Pozdrawiam wszystkie, lecę do pracy
-
Inka gratulacje!!!!!Super wiadomość!!! Sangria teraz czekamy na takie same wiadomości od ciebie:) U mnie pochmurno, @ poszła już sobie więc zaczynamy nowe starania.Pisałyście ostatnio o podwójnej owulacji, ja też ostatnio zauważyłam to u siebie. Co prawda nie potwierdzone, bo nie mierzę tempki cyklu też nie miałam monitorowanego, ale z moich własnych obserwacji wynika że jedną mam normalnie a drugą przed samym okresem. I to dopiero o kilku miesięcy zauważyłam te zmiany. Od zawsze miałam owu ok 12-14 dnia przy 28 dniowych cyklach.No ale 2 owulacje to podwójna szansa na powodzenie:D
-
Cześć dziewczynki!!! Dziś @ przyszła :(W sumie nie jestem zaskoczona i przyjęłam to spokojnie.Do końca roku wyrzucamy na luz jeśli się nie uda to wtedy klinika, badania i zobaczymy co dalej. Czekolada z alkoholem brawa dla ciebie, wiem jak trudno wyluzować, nie liczyć dni płodnych itd zwłaszcza jeśli robiło się to przez kupę czasu.....Może teraz właśnie się uda??? Trzymam kciuki!!! Olciak współczuję przeziębienia, zwłaszcza teraz gdy nie możesz ratować się lekami i zostaje tylko apteczka babuni:(Mam nadzieję że katar szybko minie.... Sangriaa ludzie są okropni gadają co im ślina na język przyniesi , a nie pomyślę że może kogoś ranią tym swoim gadaniem. Nadzieja podała dobry sposób na te kąśliwe uwagi :) Inka linka pogratuluj siostrze, tym sposobem ma za sobą ponad 3 mce ciąży i to te najbardziej niepewne gdzie strach zżera i boimy się żeby maleństwa nie stracić.A swoją drogą to już od kilku osób słyszałam że do 3- go m-ca można mieć normalny okres.... Pozdrówki dla wszystkich :D
-
Hej. Sangriaa może tym razem małpa nie przyjdzie?????Kolejna ciężarówka by nam się przydała:) Neti trzymam kciuki za powodzenie iv.
-
Dziewczyny mam pytanie z innej beczki Czy używałyście kiedyś samowaru, Warto zainwestować kasę w te urządzenie???? Tutaj to wydatek ok 50Euro, a nie chcę wywalać kasy w błoto.
-
Cześć dziewczyny.Ja ciągle zasmarkana.Weekend miałam pracowity, dłuuggiiiii dzień w pracy w sobotę i do tego jeszcze z przeziębieniem:D Od poniedziałku siedzę w domu i się kuruję, ale jutro już trzeba wracać do pracy buuuuu.U nas pogoda koszzmarna, w sumie to będzie pewnie tylko gorsza aż do wiosny.Depresji normalnie możnaa się nabawić. Nadzieja ty to naprawdę wszechstronnie uzdolniona jesteś, życzę powodzenie przy szyciu kreacji. Kama mam nadzieję że już czujesz się lepiej. Aga czasem nastawienie to połowa sukcesu, super że udało Ci się je zmienić ,wiem jakie to trudne bo sama się z tym borykam, jednego miesiąca przyjmuję wszystko ze spokojem, a następnego jest płacz i wyżywanie się na wszystkich dookoła. Co do sportu to ja chyba mam słomiany zapał, chodziłam na siłkę przez kilka miesięcy,dopóki mnie kumpela za uszy z domu wyciągała, a potem to już czasu brakowało albo zmęczona byłam i jakoś się rozeszło po kościach....
-
Dobrej nocki.
-
My mamy wymówkę dla rodzinki w Pl że za granicą to nie takie proste, nie ma babci co by przypilnowała itp. Moi bracia też chyba się domyślają, młodszy to na pewno, z nim mam lepszy kontakt i zaraz czujemy jak coś jest nie tak. Ale nie chcemy mówić nic bo zaraz będzie dociekanie a co się dzieje dlaczego nie możecie i tysiąc rad co powinniśmy robić a czego nie robić.
-
Puk puk jest tu jeszcze ktoś???????
-
My rodzicom długo nie mówiliśmy, bo nie chciliśmy ich martwić ale w końcu po kolejnej serii pytań o wnuka powiedzieliśmy.
-
Olcia teraz to możemy tylko gdybać.Ja też czasem myślę ,że jak zaczelibyśmy starania zaraz po ślubie to już może mielibyśmy dwójkę dzieciaczków , a tak na jedno czekamy już tak długo.Moja koleżanka z podstawówki ma już prawie 10-cio letnią córe i drugą 4 lata.A my tylko dużo miłości w sercu której nie mamy na kogo przelać:d
-
Masz rację Nadzieja, dwie kreski to dopiero połowa sukcesu, życzę więc świętowania przyszłej rocznicy razem z dzieciątkiem :)