zapytująca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zapytująca
-
no to z innej beczki http://www.youtube.com/watch?v=VCH6n-OGSJA
-
z perspektywy doświadczenia uważam że niestety ale wiek ma dużo... wiek niby powinien świadczyć o dojrzałości (tu się z Tobą zgodzę że żadne z nich nie jest dojrzały wg nas) aczkolwiek po prostu oni są inni hahah no to mimo wszystko mają mniej niż ja... Mój brat nawet nie wypowiedział by takich słów do mnie jak do Klaudii mówi jej facet. Dlaczego? Bo ja sobie na to nie pozwolę!!! A Kludyna uważam że niestety ale przejęłaś jego chęć do gierek i również Ty pokazujesz swoją niedojrzałość.... z tego nie wróżę szczęśliwego życia... już mówiłam uczucia uczuciami ale racjonalizmy nade wszystko - myślicie że ja nie cierpię nie przeżywam - ale widzę co się dzieje i czy coś jest na rzeczy!!! nie wszyscy muszą mnie kochać...
-
zacznę się ogłaszać jako nowa wróżka Aniela
-
bo ja nie śledziłam wszystkich Waszych historii od początku i nie wiedziałam... ale jak widać intuicja mnie nigdy nie zawodzi!!! Kaludi - daj sobie niestety ale spokój z oszołomem on będzie w stanie coś zrozumieć może za dwa lata ale nie prędzej!!!
-
no następna : oko za oko , ząb za ząb a mamusia nie mówiła kochaj bliźniego swego jak siebie samego i że nie rób drugiemu co Tobie nie miłe. no cóż chłodno do nich i stonowanie należy podchodzić z nutką lekceważenia.... hahaha
-
wyjścia są dwa: 1. kompletna cisza - w nagrodę mogę Cie zaprosić na lody - co najmniej z 7 pełnych dni 2. pozwól się tak dalej traktować to po ślubie w mopsie wylądujesz po zapomogę jako samotna matka
-
klałdyna... wybacz ale zachowuje się infantylnie ten Twój - jak można aż tak szczeniacko się zachowywać.... Proszę Cię na litość boską cały czas dajesz mu zielone światło do tego. natalka:)) zazdrościsz zazdrości eh .... w miłości nie bywa się zazdrosnym tylko pewnym!!!
-
tak. pięknie to ujęłaś - bo właśnie sama tak sobie pomyślałam hehe wczoraj chyba uraziłam Pana i Włatce (much :D) tym nie odpowiadaniem na przywitanie, dzisiaj chyba a(niestety) pięć razy z nim się mijałam i co... Nie wiem bo odwracam głowę w druga stron e :D:D Czasami tak sobie myślę - jaka ja niemądra (bo głupia absolutnie nie) ale w miłość nie ma wieku i człowiek zachowuje się podobnie jak ma 30 lat jak ma 15 lat itp. Cóż chciałabym żeby On teraz powalczył ....
-
Walczymy - ALE WYGRAMY!!!
-
no ok!!! jak się zbiorę sama w sobie to może napisze. bo co tam ... przecież i tak umrę no to najwyżej mi powie? w jaki sposób!!!
-
Nie no wyślę - jutro Chce konkretnej odpowiedzi w konkretnych sprawach i wyślę tez pytanie sprawdzające wiec muszę to przemyśleć.
-
hahah no leżę i kwiczę i macham ogonkiem... cześć P.s. nie z was tylko z niego
-
Madziulek silna babka jesteś więc nie daj się im wkręcić w jakieś intrygi!!!
-
hmmmm ... intrygujące... Spróbuję ale to muszę przeanalizować te 20 pyt. Rozumiem że muszą być konkretne nie zbyt ogólne.
-
Madziulek będzie dobrze zobaczysz a czym bardziej będziesz dawać im tzn. im wszystkim do zrozumienia że się interesujesz w jakiś spoób tymi plotkami tym bardziej będą gadać w nosie mniej ich!!! no to dajcie jakiś namiar na tę Anielę - a u was jak było z tym tarotem?