Marciaa17

Wielki powrót MNIE . Witam Panie. Dołączam znowu . Czas się za siebie zabrać .

Witam laskiii ! . Pomocyy . Pamięatcie Mnie .? Błąd, wiem- zaglądam do was w chwilach zwątpienia tylko, ale teraz naprawdę.. MUSZE SCHUDNĄĄĄĆ . Już się czuję jak słoń. Od wakacji przytyłam z 5kg. ... Macie jakies nowe porady albo nowe sposoby? POZDRAWIAM DIETOWICZKI .

Witam Panie ; * . Pamiętacie mnie jeszcze ? ;p Jak wiecie niedawno poroniłam .. ALE ... CHYBA ZNOWU JESTEM W CIĄŻY! ; ** Tzn. postaraliśmy się ostatnio i mam wielką nadzieję, że sie uda. Za dwa tygodnie.. albo tydzień zrobię sobie badanie krwi ; d

Kur*a już nie wierzę , że jestem w ciąży. To około 6 tydzień a tam nie było nic widać ;( .. To krwawienie ... Jedyna rzecz dzięki której łudzę się jeszcze, że ciąża jest to bolące piersi które doktor uznał za mocno "ciążowe" . Nie mogę się doczekać tych wyników z krwi ... oby tam coś było.! ;( JA MUSZĘ MIEĆ TO MALEŃSTWO !! ;(

kURCZE .. CIĄGLE MAM TAKIE MOCNE KRWAWIENIE . Tzn.. nie ciągle tylko jak wstane.. jak przy okresie, że jak leżę to nie cieknie nic a jak poszłam do wc to mi poleciało tak mocno na podpaske.. taka spora ilość gęstej krwi ze skrzepkami ..

Nie wiem.. Idę się położyć. Boje się okropnie . Chcę to maleństwo mieć ! W środę do ginekologa znowu..aż się boję co powie . Chyba że już w pooniedziałek na wynikach badania krwi wyjdzie że już nie ma ciąży ...

Żadnego bólu brzucha . I skrzepy miałam akurat.. ale takie.. no w sumie były spore. Ale nie czułam takiego specyficznego uczucia . To raczej wygląda jak okres..

;(

Cóż, nie do końca. To jest trudne, ale dam radę jakoś. Naprawdę mam wsparcie i nie zostałam sama. Mój chłopak pracuje i pomaga Mi. Mieszkamy już właściwie razem. Mój tata postanowił , że jeżeli chcemy to może u Mnie mieszkać. Zaproponował , że wyremontuje nam większy pokój i jeden mały dla dzidzi . A jego rodzice skaczą koło Mnie jak koło jajka . Dziecku nie zabraknie ani rzeczy materialnych ani miłości . Nie wiem jeszcze jak to wszystko sie potoczy, ale jakoś w środku strasznie się cieszę ! :D

Cóż, nie do końca. To jest trudne, ale dam radę jakoś. Naprawdę mam wsparcie i nie zostałam sama. Mój chłopak pracuje i pomaga Mi. Mieszkamy już właściwie razem. Mój tata postanowił , że jeżeli chcemy to może u Mnie mieszkać. Zaproponował , że wyremontuje nam większy pokój i jeden mały dla dzidzi . A jego rodzice skaczą koło Mnie jak koło jajka . Dziecku nie zabraknie ani rzeczy materialnych ani miłości . Nie wiem jeszcze jak to wszystko sie potoczy, ale jakoś w środku strasznie się cieszę ! :D