Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evvvve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evvvve

  1. Aniołek to tak: - nad poscielą mozesz pomyslec czy kupic od razu, niektóre mamy wola na początku zeby dziecko spało w rożku czy śpiworku. - bujaczek też moze byc zbedny - ostatecznie wiekszośc fotelików samochodowych moze robic za bujaczek a dzidiza i tak nie powinna tam za dlugo przebywać w pierwszych miesiacach, ale jak masz kase i miejsce na dodatkowy mebel to jasne. - podobno zamiast łapek niedrapek lepiej załozyc dzidzi skarpetki, bo nie spadaja - ale to dopiero sprawdze. - nie wiem jak ten oilatum, ale ja mam johnsona taki plyn 3 w 1 i juz nie potrzebuje szamponu pozatym co masz na liscie ja kupilam jeszcze laktator i monitor oddechu, otulacz do butelek, krem do twarzy i oliwke... no i całą mase produktów dla mnie na porod i po porodzie. Teścik, dzieki za linka do tej szkoly, napewno skorzystam.
  2. cześć, uważam że powinnyśmy wprowadzic zakaz wklejania linków do aukcji... agneszka wkleila ten do kocyka (ślicznego :) ) i oczywiście stówka nie moja... bo skoro juz place za przesyłke to lepeij inne "niezbedne" rzeczy zamówic. eh... Jedyna pociecha w tym że poza pieluszkami to juz naprawde nie mam co kupic.. chyba ze ktoraś znów linka wklei :)
  3. Ja krem kupiłam Ziajki. Ostatnio zapodziałm gdzieś sztyft ochronny do ust, a mam okropnie spierzchnięte w powodu ciągłego kataru i posmarowąłam na noc gruba wartstwą ziajki.. jeśli tak dobrze bedzie nawilżac skóre dziecka co moje usta to jest to rewelacyjny produkt. Zwłaszcza ze kosztuje cos koło 4 zł.
  4. a wieczór mija mi samotnie... ledwo skończyły sie codzienne zlecenia a Misio już sie wyrwał na siłkę.. no nic, mam nadzieje że nie wróci do praktyk grudniowych kiedy codziennie biegał na jakies rozrywki. A chyba jeszcze jakis mecz miał dziś lecieć? Jak tak to z filmu też nici :(
  5. Acha.. mikołajka.. po diecie 1000 kalorii jojo jest murowane. Diety proteinowe też niektórzy uznają za niezdrowe bardzo, ale przynmajmniej nie zaczyna sie tyc odrazu. Wiem co mówie - mam za soba prawie 20 lat odchudzania na wszystkie sposoby :) zdecydowanie najlepsze efekty daje ciężka praca fizyczna - najlepiej sie chudnie jak ktos ci za to zapłaci :) niestety dla kobiety oznacza to duzo niższe zarobki niz przy umysłowej.. wiec nie da sie stosowac tego jako sposób na odchudzanie.
  6. Cała nadzieje w naszych dzidziach , ze wyciągną z nas ile sie da :) taka dieta proteiny + warzywa to chyba jest dozwolona przy karmieniu... musze poczytać. Z piwka i truskawek bedzie łatwiej zrezygnowac dla dziecka :) odkąd mam potwierdzona ciąże to pije tylko karmi sporadycznie i jakoś mi alkoholu nie brakuje.. chociaz w wakacje to pewnie bede odciągać czasem, żeby wypic chłodne piwko po upalnym dniu... o ile opiekunka zechce czasem wieczorem zostac z dzidzią bo nie wyobrazam sobie żeby przy dziecku nie było nikogo całkowicie trzeźwego. Bardziej sie martwie o swoje serce podczas porodu, miewam arytmię, chociaz ekg zawsze wychodzi dobrze. Ale moje serce nigdy nie miało takiego wysiłku przy takim obciążeniu i po tylu miesiącach niemal bezruchu. Naprawde jak bedzie blizej terminu bedzie trzeba sie troche rozruszać. Porozmawiam z lekarzem, moze juz teraz pozwoli mi na jakies dłuższe spacery.
  7. Ja zdązylam na dukanie zrzucić 6 kg i to mnie uratowało, bo przy mojej wadze + to co przytyłam chyba bym juz calkiem nie dała rady wstac z łózka. Szkoda ze sie wczensiej na te diete nie zdecydowąłam to wiecej bym zdązła zrzucic.... chociaż moze też i szybciej bym zaszla bo lekarz mówil ze spadek wagi też mial wpływ na to że sie udalo. Efektu jojo typowego nie miałam bo zaczelam tyć w 4 miesiącu, ale sam fakt ze te 3 miesiace diety musialam sobie wielu rzeczy odmawiac pewnie spowodowało ze bardziej mialam ochote na te zakazane produkty.
  8. jestem obcykana bo sie nudze od początku ciązy na l4 a faceta mam wiecznie nieobecnego :) ale sama nie wiem po jakich stronach łażę.. wiec nic nie doradze poza wpisywaniem wszystkiego co przyjdzie do głowy w wyszukiwarke.
  9. Mania a moze zmierz sobie czas między bólami, czy są regularne... nie wiem jak bolą skurcze porodowe... ale przy tak bliskim terminie to ja bym juz dmuchała na zimne. Czytałam że sa dwa sposoby na sprawdzenie czy skurcze są porodowe: 1. ciepły prysznic - po nim skurcze przepowiadajace zwykle przechodzą a porodowe tylko troche lagodnieją w trakcie kapieli a potem wracają. 2. ( z przymruzeniem oka ) jesli podczas skurczu jestes w stanie odpowiadac na pytania to nie jest jeszcze poród. Oby te twoje bóle jeszcze porodowe nie były. Trzymaj sie i jak nie bedzie poprawy to jedź smialo do szpitala.
  10. Mania, to nie wygląda na grypę... masz mozliwosc do lekarza zadzwonić? możesz wziąć apap na zbicie gorączki i nospe na te bóle. Ale z takimi objawami to ja bym rozwazala wizyte na izbie przyjęć.
  11. Mikołajka , przy paciorkowcu podobno podaje sie antybiotyk przy porodzie... ale juz wiem że róznie z tym bywa Przeczytaj na tym topiku opis cartusii: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4588458&start=2430 Ja mam 3go wizyte to tez zapytam o to badanie.
  12. Ktoś tu pytał o to, czemu sie czeka z cesarka do skurczy, z tego co czytalam niektórzy lekarze czekaja do tego momentu bo wtedy z krwi matki do dziecka przechodza jakies konkretne hormony i dziecko jest lepiej przygotowane do przyjscia na świat. ale nie pamietam juz o jakie konkretnie hormony chodzi i co to daje. Mi lekarz polecił liczyc ruchy 3 razy dziennie po posiłkach, jka bedzie powyzej 10 w ciagu godziny to bardzo dobrze , jak mniej niz 6 to mam do niego dzwonić a jak pomiedzy to zjesc cos słodkiego , puścic muzyke której zwykle slucham i liczyc jeszcze raz. Ale juz po 2 dniach takiego liczenia zaczełam popadac w schizy wiec odpusciłam, jak po posiłku poczuje ze cos sie rusza to nie licze... jak nic nie czuje to wtedy sie klade i licze.
  13. Ja własnie wracam z polowania na allegro. kupiłam laktator elektryczny - medela mini electric ale używkę bo nowe są drogie. A tak zamiast 300 dałam 138 i jeszcze gratisy: butelki 2 TT nowe, chusteczki antybakteryjne i łyżeczki z czujnikiem ciepła TT tez nowe... nie wiem po co taki bajer no i przydadza sie najwczesniej za pól roku, ale zawsze to coś :)
  14. Aniołek, żelazo i magnez tez łykam. Sok z buraka spróbuje zrobić bo kupic mi sie nie udało gotowego. Ale laktacji na sile nie zamierzam pobudzac, mam siare wiec póki co jest ok.. jakby wystąpiły problemy to wtedy pomysle. No i witaminki w potrawach tez wcinam - kielki, zielenine, warzywa na parze gotowane.. i przetwory mleka typu kefir, maślanka, twarozki chude.. wyszukałam gdzies diete dla matek karmiących i troszke ją zmodyfikowalam do swoich upodobań.. staram sie trzymać choć bez slodkosci jest chwilami ciężko.
  15. kupiłam jednak laktator elektryczny - medela mini electric ale używkę bo nowe są drogie. A tak zamiast 300 dałam 138 i jeszcze gratisy: butelki 2 TT nowe, chusteczki antybakteryjne i łyżeczki z czujnikiem ciepła TT tez nowe... nie wiem po co taki bajer no i przydadza sie najwczesniej za pól roku, ale zawsze to coś :) Teraz bede polować na monitor oddechu, chce taki przypinany do pieluchy... zobaczymy czy tez mi sie uda jakis tani upolować... bo to dopiero drogie ustrojstwo jest. kurcze.. Łukasz dzis na nocce, dawno nie spalam sama, może byc cięzko z zasnieciem... puszcze sobie moj ulubiony filmik - rosario tijeras.. co z tego że znam na pamięć :)
  16. Tescik, to jest rada - musisz poprosic meża żeby cie przekupil jakąs fajna "nagrodą", jak wypijesz sok :) bedziesz miała podwójna korzyść.
  17. Wiosenna mamo, ja dzieci nie mam ale sporo z nimi pracuje to sie napatrze na rózne metody wychowawcze. Jak dla mnie to wyrzucanie klocków to byla tylko chęc zwrócenia uwagi na siebie, a że pierwsze dwa razy nie było konsekwencji to mozna było trzeci. A jak sie okazało że konsekwencje jednak są to był dla niego szok i stąd ta awantura. Dobrze że nie uległaś ani cie nie poniosly nerwy - to najlepszy sposób zeby uniknąc takich akcji na przyszłośc.
  18. martka, przestalabys marzyc takim biuscie jakbyś musiala dobiec do uciekajacego autobusu i wszyscy by sie gapili jak ci skacze :)
  19. Ja sie nie zdecydowalm na ten stanik, bo pomyślalm że przy duzych piersiach może kiepsko wyglądac, jakbym miała mniejsze to bym kupiła - bo napewno wygodny. Chciałam przestrzec wszystkie dziewczyny, które mają materace piankowo-gryczano-kokosowe ze sciąganym pokrowcem. Używajcie podkladów na materac, tak zeby nie trzeba było prac pokrowca. Ja swój dostałam po innym dizecku i siła rzeczy musiałam go wyprac. Okazuje sie ze ten pokrowiec ma wszyte na stałe kieszonki z gryką a od strony wkladu kokosowego ma w środku taką jakby watę. Mimo uprania w 40 stoniach troche sie skurczył i powstaly zacieki od gryki - nie dosc ze z godzinę sie meczyłam żeby go ponaciągac, bo ta wata haczy o wkład to jeszcze wyglada na brudniejszy niz przed praniem.
  20. aaa.. no i też mi jest cały czas gorąco. Jak tylko Łukasz wyjdzie z domu to od razu rozpoczynam wietrzenie i przykrecanie grzejników.
  21. Ja niani nie potrzebuje bo mam małe mieszkanko.. ale monitor oddechu kupie, nie tylko jako zabezpieczenie dla dziecka ale też lekarstwo na moje schizy, bo pewnie oka bym w nocy nie zmrużyła. Zdecydowalam sie na taki przypinany do pieluchy - snuza go. Głównie dlatego że mozna go wszedzie zabrac jakby co. Miejmy nadzieje że zsuwał sie nie bedzie.. ani fiksował bo ponos alarm ma naprawde głośny. Jest też taki model snuza halo i on najpierw probuje wibracjami obudzic malucha - to podobno czasem wystarczy żeby złapał oddech, tez fajna funkcja ale ten pierwszy wybrałam ze wzgledu na wymienna baterię.
  22. Ja z natury tez jestem zapominalska, ale walcze z tym od dawna i dzięki "systemom" udaje mi sie normalnie funkcjonować. Prowadze dwa terminarze, jeden zwykły papierowy, drugi online... bo papierowy mi lubi zostawać w drugiej torebce. Mam osobne teczki na rózne rodzaje dokumentów, segreguje emaile, przelewy wykonane zapisuje na komputerze, robie listy zakupów i plany jakichs wiekszych zadań - zeby o niczym nie zapomniec. Wiadomo - czasem i tak coś zawale.. ale w końcu mysle za nas dwoje.. a czasem i troje bo mamy takiego współpracownika który tez sie we wszystkim traci. Za to jesli chodzi o prowadzenie domu to jestem kompletne beztalencie, standardowo mam zaczete kilka prac domowych i zapominam dokończyć, bo cos mnie oderwało. Jak mam miec gosci to wpadam w popłoch i dopiero wszystko robie. Ogladam idealna panią domu... ale jej systemy u mnie nie dzialaja. Ciekawe jak bedzie z dzieckiem... ale tu chyba poprostu nie da sie czegos nie zrobić, dziecko musi dostać jesc, byc przewiniete, wykapane i w ogóle.
  23. no tak... tyle ze wpis sobie można zalatwic w innym terminie. A pokaz baniek to element jego pracy.. organizacja imprez dla dzieci tylko brzmi tak niepoważnie ale tak naprawde to takie samo zlecenie jak każde inne i trzeba je wykonac zgodnie z umową albo sa konsekwencje. Aaa... a jeszcze wam opowiem, że jak byłam po operacji w szpitalu to kazali mi przygotować myjkę zeby sie umyć na leżąco, wysłałam Łukasza do sklepu ... a on wrocil z taką wielką gąbką samochodową, bo nie wiedział co to myjka a gąbki samochodowe sa tańsze niz kąpielowe :) Ale dla sprawiedliosci musze dodać że jako jedyna na oddziale mialam świeże kwiatki przy łóżku. Taki to już chłopięcy urok w tych naszych facetach :) moja dzidzia znów dzis ma lenia, ale obiecałam sobie że wpadne w panike dopiero jak faktycznie nie bedzie sie ruszac a nie tylko jak rzadziej albo slabiej ja czuje. Mama dzwoniła że postanowili mi siostre do pomocy po porodzie przyslać. Nasze relacje są co prawda dośc "suche" ale darowanemu koniowi sie w zęby nie zagląda. A siostra ma trzyletnie dziecko to jeszcze pamieta co i jak.
  24. Wiosenna mama ja ostatnio czytalam o opadaniu brzucha i to jest oczywiscie sprawa indywidualna ale najczesciej jednak na ok dwa tygodnie przed porodem opada. Mysle że do marca donosisz. A jak dzidzia jednak zdecyduje szybciej sie pokazać to napewno juz spokojnie da sobie rade po tej stronie.
  25. mi też lekarz zabronil całkowicie słodkiego bo dziecko za duże, czyli musi wpływac cukier na wzrost... ale nie sądzie zeby jedzenie słodkiego dla przyspieszenia wzrostu dziecka było dobrym pomysłem. Gąbkę do kąpieli mam i zamierzam korzystać. Co do pomocy w domu to mój mi nie pomaga ale to dlatego że prawie go nie ma w domu.. ale jak coś cięższego to mu zostawiam i w wolnej chwili robi bez gadania. W marcu mamy mało zleceń to troche bedzie musiał podgonic o obowiazkami domowymi :) Za to najgorętszy sezon mamy zawsze od maja, czyli tuż po porodzie. Na szcześci właśnie dzwonila moja mama i okazuje sie że rodzinka postanowiła mi siostrę starsza przysłać po porodzie do pomocy. Co prawda nasze siostrzane relacje są dość "suche" ale darowanemu koniowi sie w zęby nie zaglada, wiec sie ciesze :)
×