Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evvvve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evvvve

  1. Rozumiem... pobrania wycinków sie naprawde nie bój. Ja mialam co prawda w znieczuleniu ogolnym, ale zabieg trwal ze 20 min i po zabiegu też wcale nie bolało. Pewnie pobiorą ci wycinki z wierzchu szyjki i z kanału. Czasme robią jeszcze cos w rodzaju skrobanki, żeby oczyscić wnętrze macicy i ten material tez badają.. ale to robia u kobiet które juz rodzily... no i napewno nie w ciąży. Tak naprawde dopiero po wycinku powiedza jakie to jest stadium... moze sie okazać że cie beda tylko farmakologicznie leczyć. A kiedy mialaś ostatnia dobrą cytologię?
  2. Nowa.. w sumie to wiek ciąży najczesciej podaje się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki... czyli dziś byłoby to 5.3 tydzień (ok. 3 tyg. od zapłodnienia). Ja miałam usg robione dokladnie w 5.4 tc i juz było widac bicie serca... ale nie zawsze tak jest (nie wiem od czego to zalezy) najpewniej jest gdzies tak w 8 tyg. przy noramlnym przebiegu ciąży, zaleca sie teraz robienie usg tylko 3 razy... moj lekarz robi przy każdej wizycie i mi to odpowiada bo nic tak nie uspokaja jak zobaczenie dzidzi na wlasne oczy... ale zależy na kogo trafisz.
  3. Anka - ja sie dowiedzialam o wczesnym stadium nowotworu zanim bylam w ciąży. U mnie decyzja polegala na tym, czy dac wyciąć samą szyjke macicy i ryzykowac że nie usuną calego nowotworu - czy dac sobie usunąc wszystko ale nie miec dzieci. w sumie latwiejsza decyzja niż Twoja ale tez bylo ciężko. Na szczescie zdecydowałam sie na pierwsza opcje i udalo sie usunac wszystkie komorki rakowe - tyle że bede sie badac do konca życia albo do chwili kiedy rak sie na nowo uaktywni. A wycinek ci moga pobrać jak jestes w ciąży?
  4. Aska.. a tak przypadkiem kliknęlam na nasze rozmowy z 10.09.2010 i Twoja wypowiedź : nie w ciąży: " Heh, to oby to przez neta działało Wg tego co napisałaś, za 2 miesiące powinnam był pełnoprawną członkinią tego tematu " Jednym slowem Rilla się postarała i użyła swoich mocy bardziej niż sie spodziewałyście :) :) Heh.. Rilla - pomyśl może na serio o jakiejs dzialalności, niejedna para chetnie zaplaci żebys woich czarów uzyla :)
  5. Mami - on to tłumaczy tak, ze kazda interwencja jest troche ryzykowna i im płód bedzie silniejszy tym lepiej to zniesie. Ufam mu. Ale masz racje - skonsultuje ze znajoma ginekolog. Kurcze - bardzo mało informacji jest w sieci na temat tego badania Prisco 4 , które mam dzis miec. Widać to jakaś nowość. No nic, "mąż" do pracy wyprawiony - ide dospać :)
  6. Hej Mam jutro badanie Prisca 4, miała to któras? chodzi mi o to, jak przebiega i co moze wykryć, Pozdrawiam
  7. Aaaa... spróbój herbaty z imbirem, możesz kupic korzęn albo przyprawe w proszku i zaparzyć z herbata. Dobre to to nie jest ale na mdłości działa rewelacyjnie.
  8. Teścik - mdlości to sprawa indywidualna, ja nie miałam wcale. Raz wymiotowałam ale okazało sie, ze to z powodu mieśnia karku. Jedne sie męczą całą ciąże , innym przechodzi po 1 trymestrze. A moze fatycznie masz grype i mdłosci wiecej nie bedą cie męczyć.
  9. A ja juz po wizycie :) Mami - niestety sie nie spotkamy w bytomiu bo lekarz jeszcze nie widzi potrzeby zakladania szwu czy krążka, powiedzial że to mnie nie mine, ale im później tym lepiej. Z dzidzią wszystko super, przeziernośc karku 1,8 czyli ok, chrząstka nosowa tez jest. Płci nie dało sie podejrzeć, jeszcze te 3 tygodnie musze poczekac. W ogóle bardzo ruchliwy maluch był , pewnie dlatego że tata pierwszy raz na niego patrzył :) Jutro ciąg dalszy badan genetycznych, tym razem z krwi. Lekarz powiedzial że 100 to kosztuje ale warto zaplacic, zeby sie z każdej strony upewnić ze nie ma wad genetycznych... na tyle ile to mozliwe oczywiscie. Ehhh... a to jeszcze conajmniej kilkanascie lat zanim dzieciak zacznie na siebie zarabiac :/ Ale cóż.. najwazniejsze że dzidzius zdrowy :)
  10. Rilla... pięęęęękny dzidziuś :) :) Aśka - super że badania potwierdzily ciąże, jeszcze tylko lekarz formalnie niech potwierdzi i bedziesz pełnoprawna przyszłą mamą :) Ja dostałam przy pierwszej wizycie od lekarza ulotki o ciąży a przy drugiej pakiet z ksiazeczka dla przyszlych mam, gazetke i jakies tam próbki - to sponosorowane przez producenta witamin dla kobiet w ciąży wiec podejrzewam że w wielu gabinetach sie cos takiego dostaje. Ale co do odżywiania to jak widać na przykladzie anny - twój organizm sam bedzie decydował co zjeść. Mi na przyklad lekarz kazał 4 litry plynów dziennie pić w tym litr mleka - oczywiscie staram sie ale nic z tego - jak wypije szklanke czegokolwiek to sie czuje pełna "po zaworek", mieso tez jestem w stanie tylko czerwone - a przecież jest mniej zdrowe. Także teoria to jedno a w praktyce bedzie ciezko trzymać sie wszystkich zaleceń. Anna - jedyne co można napisac na pocieszenie to, ze częsc tych zaburzeń smakowych z czasem mija - może ochota na warzywa wróci?
  11. Z tym liczeniem tygodni to ja sie tez gubie, na usg mam napisane to z tego sobie licze :) Ale pewne jest ze ok 5 dni od zapłodnienia nastepuje zagnieżdzenie wiec objawy by sie zgadzały. Co do krwawienia to ja mialam tez takie lekkie w terminie @. No i test potwierdził. Ja obstawiam że jesteś w ciąży :)
  12. Aśka.. ale beta powyżej 5 daje juz prawdopodobieństwo ciąży, wiec jeszcze nie trać nadzei. Tym bardziej że test wyszedł pozytywnie,. możesz powtórzyć bete i sprawdzic czy rośnie. Albo faktycznie idz prywatnie do lekarza - nawet jesli za wczesnie na potwierdzenie ciązy przez usg, to wyjasni ci co sie może dziać i bedziesz spokojniejsza. Cykle mialaś dodtąd regularne? bo moze owulacja sie opóxnila i zaszlaś w ciąze troszke poxniej niz myślisz?
  13. Aśka - od poczatku ciąży spada nam mocno odporność więc wszelkie infekcje wirusowe są bardziej prawdopodobne - pewnie stad ta opryszczka.
  14. Widze, że przy niedzieli dziewczyny zajete swoimi sprawami. Ja w szkole byłam. Myslałam że zrobie szal moją ciążą a tu sie okazało że jeszcze jedna laska zaszła z mojej grupy i zainteresowanie sie podzieliło :) We wtorek wizyta... juz umieram z niecierpliwości jak to moje dziecię teraz wygląda i czy wszystko ok. Mam miec pierwsze badania prenatalne. Jak lekarz powiedział ostatnio, ze następnym razem zrobimy takie dokałdaniejsze badania i żebym sie nie martwila bo on to robi wszystkim... to chyba oznaczało że to w cenie wizyty? jak to u Was bylo? Łukasz już chce zobaczyc dzidzie na usg.. ale w 12 tygodniu to chyba jeszcze bedzie usg dopochwowe co? Nie wiem jakby zareagował gdyby musial patrzec jak obcy facet cos mi tam wkłada.... sorry za dosadnosc opisu. Pozdawiam
  15. Rilla - super że już po wszystkim :) Widać, że opłacało sie poczekać na "rozładunek". Też jestem ciekawa jak to było. Mnie piersi bolały bardzo, ale za to krotko - tak do 8 tygodnia. Teraz sa tylko bardziej wrażliwe na dotyk.
  16. Aska - gratulacje :) :) :) A co do luteiny - ja biore dopochwowo, lekarz nic nie mowil, ale pani w aptece sprzedala mi dopochwową - dopiero na opakowaniu przeczytałam. A moja siostra najpierw miała pod język,ale męczyła ja okropna zgaga wiec lekarz zmienił na dopochwową.Nie wiem która jest bezpieczniejsza ale ja mam dwa razy dziennie brać, wiec sie nawet cieszę że sie nie mecze z taką pod język.
  17. Aśka - z tego co czytalam na forach to druga kreska- nawet jesli bardzo jasna- daje już spore prawdopodobieństwo ciąży. Ale lepiej powtórz rano, bo nocny mocz jest bardziej skoncentrowany. Ja jestem po wizycie u rodzinnego, mam bardzo skurczony mięsień przy kregosłupie. Dostałam skierowanie na masaże. Doktor przepisała 10 zabiegów ale mówi, że jak zna zycie,to wszystkie limity na ten rok mają wyczerpane i żebym wyprosiła przynajmniej 5. Ehhh.. ten NFZ to nas predzej wykończy niz wyleczy :/. I pomysleć że odkąd pracuje i place ZUS(prawei 10 lat) to u lekarza z NFZtu byłam tylko na szczepieniu na WZW . Za szczepionke oczywiście zaplacilam i tylko o zastrzyk chodziło.
  18. Bardziej sie obawiam, że sie poczują do wyłudzenia jakiegos kredytu na te dokumenty. Musze namówić mame żeby poszla zastrzec dowód. Ale opisze wam całą akcje, żebyście wiedzialay jak bardzo trzeba uważać: Mama stala w kolejce do sklepiku, zeby kupic wode podczas przesiadki. Wyciągnela z portfela drobne i portfel wrzucila do torebki, oczywiście jej nie zamknela bo chciala tam zaraz te wode wsadzic. Za nią i przed nią stalo kilka osób. Facet na samym koncu kolejki bardzo głośno kichnął, tak że wszyscy sie odwrócili. Dziewczyna, która stała przed mama, ją przy obracaniu poszturchnela a potem życzyła facetowi dużo zdrowia jakby go dobrze znała. A mama kupila wode i o braku portfela dowiedziala sie w autobusie. Takze jak tylko w okół was robi sie jakies dziwne zamieszanie - trzeba zwrócić uwage na rzeczy.
  19. Mami.. fajnie Ci, ze juz tak bliziutko. Mi sie czas okropnie dłuży miedzy kolejnymi wizytami. niestety na moim etapie tylko lekarz może potwierdzic ze jest wszystko ok. Jak bede czuła ruchy dzidziusia to napewno bedzie mi lżej. Lena - ponieważ umiem spac wyłacznie na brzuchu to kupiłam taka poduszke od razu jak sie dowiedzialam że jestem w ciąży - żeby sie jakos przyzwyczajac do spania na boku. Gdyby to był tylko ból po wstaniu to pewnie bym sie nim nie martwila... ale to takie bardzo ostre bóle nawracjące - jeszcze nigdy nic mnie tak nie bolało. Oczywiscie jak juz sie zdecydowałam na lekarza to okazało sie że w środy akurat nie przyjmuje, moze jutro sie dowiem jak jest przyczyna. Chociaz obawiam sie, że dostane tylko skierowanie do specjalisty. Mam nadzieje że rentgen nie bedzie konieczny. Moja mamę dzis okradli jak sie przesiadała z jednego autobusu do drugiego i wylądowała w obcym mieście bez kasy, kart i dokumentów. Nie wiem jak można mieć taki tupet. Dobrze że wygrzebała na dnie torebki jakieś drobne i wynegocjowala z kierowcą żeby jej pozwolil czesc trasy na gape przejechac. Ja 300 km od niej, dziadek po 80tce i juz nie moze prowadzic, siostry mąż i mój ojczym za granicą wiec nie było samochodu żeby po nią pojechac. koszmar jakis. Sorry że sie rozgadałam ale szlak mnie trafia jak pomysle jacy ludzie są bez serca.
  20. Hej. Wizyte mam dopiero za tydzien, cos mi sie pomieszało wczesniej. jutro zbiore sie chyba za to do lekarza ogólnego bo ból karku ciągle wraca. Ogólnie nie pisze bo nie mam nastroju... kłóce sie z Łukaszem od wczoraj. Nie moge sie doczekac kiedy zobzczy dzidzie na usg, moze wtedy jakos bardziej do niego dotrze ze cos sie niedługo zmieni. Bo ja z dwójka dzieci nie dam sobie chyba rady... Ciekawe jak długo Rille beda trzymac w szpitalu i czy bedzie miała siły do nas zajzec jak wróci. Pozdrawiam
  21. heh...Rilla, juz sobie wyobrażam ten gwałt - ty z brzuchem a on w gipsie i gonitwa po sypialni :) :) :) Teścik - gratuluje. Jak pójdziesz poźniej do lekarza to wiecej zobaczysz na usg ale jak masz jakies obawy to lepiej iśc szybciej i mniej sie stresować.ja w terminie pierwszej @ miałam lekkie plamienie i okropne zapalenie pęcherza. A ja już z powrotem na Śląsku i oczywiscie pogoda wróciła.. se pochodziłam po karpaczu, nie ma co :( Teraz bede probowala rozgryść ten wózek co dostalam bo chyba z 10 czesci sie sklada. Pozdrawiam a pracujacym życzę znosnego poniedzialku
  22. A ja sie wlasnie wk***wiłam. Kupowalam 3 tygodnie temu luteine w Mikolowie na nocnej zmianie i zaplaciłam za dwa opakowania prawie 60 pln. A dzis kupilam w Kowarach i wyszło 3,2 pln za opakowanie. Myslałam że to dlatego że dzisiejszą recepte miałam na mamę, która jest na rencie ( bo zapomnialam z domu zabrac a moj dziadek jest emerytowanym lekarzem i moze tylko na siebie i własne dzieci przepisywać) . Ale wyczytałam na forum że luteina na recepte kosztuje własnie koło 3 zl a za 30 to moge sobie bez recepty kupic. Szkoda że nie mam już tamtego paragonu bo bym im tam awanture urzadziła... choć pewnie recepty w tym ukladzie nie rejestrowali. Ciekawe czy to cała apteka kradnie czy ta pani co była na nocnej zmianie :/ Za te 5 dych co mnie zrobili to bym już spioszki miała dla dzidzi i to ze dwie pary conajmniej.
  23. rilla... to my sie postaramy nie pytać :) A tak w ogole to przeciez do konca życia w ciąży nie bedziesz chodzić a ci ludzie pytają w dobrej wierze. Jak ja sie dowiedzialam że jestem chora to co chwile ktos dzwonil mnie pocieszyć i tez miałam dość wałkowania tematu o którym chciałam nie mysleć... ale to naprawde z życzliwości było tak jak i w Twoim przypadku. A jak komórke wyłaczysz to dopiero wszystkim stracha napedzisz. Trzymaj się dzielnie.. i choc pewnie nie uwierzysz ale ja wolalaybm być na Twoim miejscu i już tuz tuż do porodu mieć a nie do kwietnia czekać :) Pewnie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.. :)
  24. A co do szkoły rodzenia to wydaje mi się, ze kontakty z innymi mamami są bezcenne, tym bardziej że i w ciąży i potem mamy bardzo ograniczone zycie towarzyskie. Sama mam nadzieje że lekarz pozwoli mi do szkoły chodzic, własnie z powodu nawiązywanych tam znajomosci.
  25. Asia... nie martw sie, dzisiejsza medycyna potrafi prawie wszystko wyleczyć pod warunkiem że wczesnie wykryte. A że dodatkowe badania masz zlecone to tez dobrze, sama bys na nie nie poszła a tak bedziesz wiedziec co i jak. Rilla.. a seksu probowałaś czy nie mozesz? Bo to podobno najlepszy sposób. Heh... moja przyjaciołka zgłosila sie do ubezpieczenia w pracy w takim głupim czasie, że karencja upływa jej 4 dni po terminie porodu i sie zastanawia jak to zrobic żeby te 4 dni donosić... a na domiar złego jej mąż ma zaplanowane 2 miesieczne szkolenie, z którego wraca akurat 10 dni przed terminem :) I pewnie jak sie "przywitają" to z ubezpieczenia nici :) niezły meksyk bedzie...
×