Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evvvve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evvvve

  1. A ja juz łaże w ciążowych spodniach chociaz to 11 tc. Na wadze nie przybrałam za to wcale, co mnie dziwi, bo cale życia mam nadwage i sklonnosci do tycia a dodatkowo jak sie dowiedziałam o ciązy to akurat bylam od 1,5 miesiaca na diecie dukana i przy takim nagłym przerwaniu spodziewalam się efektu jojo. W ciuchy swoje niby sie mieszcze ale jak siedam to juz troche ciśnie a skoro dostałam od kolezanek ciażówy to po co mam sie męczyć z odpinaniem guzika. Witam nowe kolezanki... i tez czekam na wiesci od Rilli. Ja się w sumie ciesze że troche czasu moge z mamą spedzic... tylko, że ona zrobiła się okropnie nadopiekuńcza. Np. pyta czy mi zrobic cos do jedzenia a jak mówie ze nie - to pyta czy napewno a potem czy nie mam ochoty na zupe, kanapke, ciasto, owoce... i co tam jej przyjdzie do glowy. i musze 15 razy mówic "nie, dziekuje" zanim dotrze że nie chce jeśc. Dobrze że taka nie była, jak mnie wychowywała bo nie wiem co by ze mnie wyrosło :)
  2. Ja wiem że jest dużo ładnych ciuszków unisex i też nie mam zamiaru ubierać córeczki wyłącznie na różowo... ale wole zaczac zakupy jak już jakas prognoza będzie. Może dlatego że mi sie własnie dziewczynka marzy. Chociąz zdaje sobie sprawe że chłopaki lubią udawac dziewczynki i taka wczesna prognoza to nic pewnego. Rilla: polecam poczytać ten topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856 Ja się przy nim tak uśmiałam że aż mnie brzuch rozbolał - może troche śmiechu przysieszy porod :) Heh... a w ogole to juz mam dośc przebywania z moja mamą sam na sam pod jednym dachem... hihi... a tak mi sie na poczatku podobało ze ktos sie mna opiekuje :)
  3. MiniMaus - ja myśle że Twoj lekarz duzo gorsze już aparatki w gabinecie przyjmowal :) Nie zazdroszcze ginekologom pracy z babami, zwłaszcza że pewnie połowa ma zachwiania hormonalne.
  4. Buuu... też bym już chciała kupować te sliczne ciuszki ;( ale bez znajomosci plci to jkaoś dziwnie. Wiem że jest sporo takich co pasują na chłopca i dziewczynke.. ale jak to tylko troche ponad tydzień do wstepnej prognozy to jeszcze zaczekam. Pozatym Łukasz przed koncem trymestru nie chce ryzykować - i tak bedzie marudził ze tyle rzeczy przywioze. Nie chodzi o przesąd tylko, ze jak ciąża zagrożona i sie jednak nie uda doniosić, to bedzie miał problem się z tym rozstać. Ale ja jakoś po wstepnych panikach mam teraz dużo spokoju i nadziei. Mami - tęz bym się pewniej czuła ze szwem ale lekarz mówił że to jednak zabieg i zawsze jakies ryzyko i podobno teraz to juz sie nawet w bliźniaczych ciązach odchodzi od szwu. W sumie to juz sama nie wiem... ale ufam temu lekarzowi wiec decyzja będzie jego. Pozdrawiam
  5. Mami - mam wizyte chyba 5.10... czy cos koło tego to może wtedy dowiem się czy szwy beda konieczne. Lekarz powiedzial że bedzie chcial ich uniknąć i założyć krążek... zalezy czy szyjka bedzie sie cofać. Dla mnie karpacz jako miasto to średnia atrakcja bo sie tu wychowałam i wlasciwie stale mam tu mieszkanie do dyspozycji bo zazwyczaj nikt z rodziny tu nie mieszka. Wiecej znaczy spotkanie z rodzina i starymi przyjaciółkami, a że one akurat wszystkie mają małe dzieci to sobie zbieram ciuchy ciązowe, beciki i inne fajne rzeczy. Nawet łóżeczko i wózek dostałam ale nie wiem czy mi sie naraz do Pandki zmieszczą. Łóżeczko nieużywane bo Lenka dwa razy dała się do niego położyć a mamusia samotna to do tej pory śpią razem. A wózek z anglii jakiś mega wypasiony wielofunkcyjny, nie widziałam jeszcze ale napewno duża oszczędnośc dla mnie.
  6. Witam wieczorowo. Ja przyjechałam do Karpacza a tu po pogodzie niestety :( Na spacery co prawda nie mam siły bo kark boli nadal jak diabli... ale mamusia jest tutaj ze mna to mi goroący termoforek nosi i jakos daje rade. Mam nadzieje że od tego grzania ból jakoś minie w końcu. Aśka.. takie bóle to może faktycznie objaw zagnieżdzenia być... Teścik... poczekja może kilka dni, bedziesz miec pewnośc co do testu. Dobranoc :)
  7. Rybki_Trzy: widze że i termin po sasiedzku i miejsce :) Od wtorku okropnie boli mnie lewa strona szyi i karku... pewnie mnie zawiało albo jakims sposobem mięsien naciagnelam (chociaz nie wiem jak bo sie oszczedzam). Najgorzej że nie wiem co moge na to brac - w dzień jak ból jest mniejszy to smaruje amolem a w nocy jak mnie budzi taki silny to biorę paracetamol. Mam nadzieję że nie zrobie dzidzi krzywdy tym amolem bo czytalam ze lekarze pozwalaja teog używać w ciąży ale w ulotce jest wpisane że nie prowadzono badań co do szkodliwosci u ciężarnych. Leki z paracetamolem mojej siostrze przepisywała lekarka jak była w ciąży wiec wierze że można.
  8. Aaaa.. to cos mi sie wkreciło z tym jastrzebiem. Kurcze...a po porodzie bedziecie oboje mieli problem z poruszaniem się. Szczerze współczuje.
×