Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evvvve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evvvve

  1. No własnie Rilla, jak patrze na to zdjecie na garnku, to Patryk w ogóle okrągly nie jest. Kiedys był bardziej "pączusiowaty" a teraz poprostu fajny chłopczyk. Majke za to ubieram już w rozmiar 68. Troche dziwnie jak zakladam ubranka z napisem 6m a ona ledwo 2 skończyła :) Ale tez nie jest grubaskiem, poprostu ogolnie duże dziecko. Tylko ja mam mały wozek i nie wiem co zrobie jak wyrosnie z gondolki bo na spacerówke to przeciez jeszcze za wczesnie.. a jej moze z 10 cm luzu tam zostalo.
  2. Jeszcze jest opcja że Teścik została w szpitalu bo cos sie zaczelo dziac ale akcja porodowa sie nie rozkręciła. To najmniej pryzjemna opcja bo lezy sie bez sensu zamiast czekac w domu.
  3. Mi sie wlasnie konczy infekcja - katar, kaszel, bol gardła i brak gorączki. brałam tylko paracetamol i kropelki które moja dzidzia miała wczesniej przepisane na katar... 4 dni i przeszło prawie. Też sie bałam że małą zaraże. Karmiłam i nosiłam w maseczce na twarzy, pilnowałam zeby miec cały czas zwiazane wlosy i myłam co 5 minut ręce. narazie wyglada że sie dziecko nie zaraziło.. ale odetchne dopiero za 2-3 dni.
  4. To zjedz dzis cos dobrego bo przy porodzie nie mozna a potem szpitalne żarcie przez kilka dni cie czeka. No i wex długa kapiel w wannie dla relaksu... szkoda ze drinka nie mozesz bo pewnie trudno ci dzis bedzie spać a potem wszystko bedzie zalezec od dziecka na ile da ci sie wyspać, zreszta nie tylko twojego ale tez innych z sali. Acha.. sprawdz co gdzie jest w torbie , moja lezała dlugo spakowana i nie pamietałam a potem jak trzeba bylo cos na szybko to przekopywałam. No i... powodzenia :)
  5. Jenny a ja bym cie prosiła o opisanie tych ćwiczen. troche jestem skołowana, bo czytałam porady dwoch fizjoterapeutów żeby wlasnie kłaść na brzuszku i masowac plecy. Moja babcia tez mi radzila tak robic.
  6. No jasne, jak jestescie po slubie to lepiej jak facet sam pójdzie. My musielismy razem. W pracy jeszcze trzeba zglosic dziecko do ubezpieczenia społecznego, jak oboje rodzice pracują to sie wybeira u kogo. Do becikowego potrzebne zaswiadczenie od lekarza prowadzacego. U nas na slasku dochodzi jeszcze wyrobienie tej dyskietki z nfztu, czyli musze miec aktualny pasek z pracy i jakis druk zus szca... czy jakos. A mi dodatkowo wniosek o stypendium jednorazowe ze szkoly. Ogólnie duzo jest formalnosci. Ja sie jeszcze nie wyrobilam. Ale nie mam prawie faceta i samochodu a wózkiem sie tarabanic do wszystkich urzedów to cięzko.
  7. Jeszcze moze byc tak, ze jak sie dowiedza w szpitalu, ze nie podpisywalas deklaracji do NFZ o polozna srodowiskową, to moga ci wysłac wlasną. Teoretycznie masz to zagwarantowane przepisami... ale wiadomo jak to w polsce jest. na urząd jest chyba 14 dni... ale wiesz co... jak nie zdązysz to przeciez nie odmowią zarejestrowania dziecka. Dla mnie to akurat fajne przezycie bylo, chociaz zabawne bo deklarowalismy przed sama pania naczelnik że oboje jestesmy rodzicami.. ale przez to to było takie uroczyste :)
  8. Ja do neurologa musiałam wyprosic o skierowanie a potem o termin, koniec koncow idziemy 12 lipca.. to jest późno, ale wczesniej lekarze nie widzieli potrzeby. Tylko ja widze ze dziecko sie wykrzywia.
  9. aska, jak jestescie malzeństwem to usc moze chyba mąż załatwic. A macie polozne srodowiskowe? bo to w sumie z polożną powinien byc pierwszy kontakt. Czyli w sumie schemat powinien byc taki: 2-3 dni po wyjsciu wizyta poloznej, w pierwszym miesiacu wizyta patronazowa u pediatry, 4-6 tydzien usg bioderek, do konca drugiego miesiąca szczepienia. Ale tak naprawde obowiązkowe jest dopiero to szczepienie. W jednych szitalach na usg bioderek wysylaja wszystkie dzieci a w innych tylko "podejrzane" przypadki.
  10. W osrodku wczesnej interwencji oczywiscie mnie pocieszyli - termin do neurologa mamy na 12 lipca, i to jeszcze wyproszony bo tak to na sierpien dopiero. Powinni wykasowac slowo "wczesnej" z nazwy. Musze poszukac prywatnie bo 12 lipca to mala kończy 3 miesiące. A póki co ćwiczymy sobie same.
  11. ditta, ja pobudziłam laktacje skutecznie laktatorem, ale to bylo tuz po porodzie - jak nie mialam w ogóle pokarmu to najpierw 5 min laktator, potem dzidzia póki miała cierpliwosc... a jak bylo juz torche pokarmu to najpierw dzidzia a potem 5 minut laktatrorem i tak przy kazdym karmieniu jedna piers, na zmiane.
  12. Ja martini uwielbiam z tonikiem i cytrynką , takie slodko-gorzkie.. pycha.. ale narazie nie mam odwagi jesli chodzi o alkohol - póki co zostaje przy piwku bezalkoholowym. Mała od wczoraj bardzo marudna, nie wiem czy to skutek wizyty siostry i jej synka - cały wieczór bawił sie z nia w 4 pancernych- czy skok rozwojowy - zgadzaloby sie z kalendarzem. Zobaczymy.
  13. To jest zwolnienie na opiekę nad osobą po trudnym porodzie, czyli po cc sie nalezy a po naturalnym zalezy od oceny lekarza. Jest to na 2 tygodnie.
  14. gingers ma 4%, ja tez pije tylko karmi, albo jak sie uda dostać to lecha free - polecam bo smakuje jak zwykle piwo. Moja mała dostala taką przytulanke http://www.simbatoys.de/en/brands__products/nicotoy/baby_plush/detail.shtml?sArtNr=104027345 tylko ze króliczka. Jest bardzo milusi no i przez to ze ma płaski brzuszek to sie go latwo łapie. Mała od razu zaczeła go przytulac do buzi jak pieluche i tak mi zasneła. Mam dylemat czy mozna jej taka przytulanke zostawic na noc? Czy moze sie nim przydusic? jak myslicie?
  15. Ja mam tak cały maj i czerwiec że Łukasz wychodzi rano a wraca późnym wieczorem albo wcale, jak jest w domu to spi. Czasem tylko uda mu sie na kąpiel zdazyc bo kapie małą ok 22:00 i tyle sie nacieszy dzieckiem. Dobrze że jak sie czerwiec skonczy to sie skończa imprezy w takiej ilosci. potem juz głównie wesela i dozynki a tego jest mniej.
  16. Ja tez małą odkladam do łózeczka które jest 40 cm od naszego. Z tym, ze moje dziecko najlepiej zasypia jak jest samo w pokoju, przy niewielkim swiatelku. Ale że ja sie nie umiem z nia rozstać to i tak siedze koło łózeczka i ja glaszcze - przez co zasypia dłużej. Wiem , bo jak np. wyjde do łazienki na chwilke to kiedy wracam mały suselek spi jak zabity :) Musze sie chyba opanowac i dac jej zasypiac tak jak jej najlepiej. Juz niedługo... napewno lekarz by cos zauwałyl ajkby było źle. Zreszta o ile dobrze kojarze, twoja dzidzia jest troche mlodsza a do pewnego momentu to normalne że dziecko jest troche skrzywione - takie było w brzuszku.
  17. Poszperałam troche na innych forach i znalazlam opis ćwiczen dla dzieci ze wzmozonym napieciem miesniowym. Może ktorejs z was sie przyda: Jeżeli chcesz to poniżej opiszę kilka ćwiczeń, które rehabilitantka pokazała nam, i które mogliśmy wykonywać sami Ćwiczyliśmy około 20 minut dziennie, powtarzając ćwiczenia cyklicznie. Na początku i koniec ćwiczeń - Bartek leżał na pleckach rozebrany do pieluszki (to było latem) i rozluźniałam go poprzez gładzeniem go palcami od główki przez ramionka do paluszków, wracałam do ramionek przez brzuszek do nóżek i paluszków u stóp, i tak kilka krotnie, do tego mówiłam mu co mu masuje, wówczas uczył się budowy swojego ciałka Kolejne ćwiczenie - dziecko leży na pleckach, łapiesz jego stópki za kostki, dokładasz rączki i kulasz dziecko od prawej do lewej strony. Tylko rób to malutku, aby główka nadążyła za ciałkiem. Bartek uwielbiał to ćwiczenie, chichrał się od ucha do ucha a miał tylko 2 miesiące Kolejne ćwiczonko - siadasz na kanapie, dziecko sadzasz na kolankach, łapiesz za rączki i dotykasz jego rączką jego kolanek. Powtarzaj to ćwiczonko tak długo aż otworzy rączkę. A teraz chwilka relaksu dla Maluszka poprzez bujanie się w przód i tył, tzn. Maluszek nadal jest u Ciebie na kolankach a Ty bujasz się w przód i tył. dla niego to ćwiczonko rozluźniające, a dla Ciebie super ćwiczenie na mięśnie brzucha Następnie, siedząc na kanapie kładziesz na swoich nogach Maluszka na brzuszku, kładziesz ręce na pleckach maluszka i masujesz plecki rękoma w dwóch różnych kierunkach. Ręce masz ułożone poziomo do lini kręgosłupa (mam nadzieję że piszę w miarę jasno) Aha, jedną rękę ułóż na górze plecków a drugą jak najniżej, nad samą pupą. To również bardzo rozluźnia Maleństwo, a do tego Bartek uczył sie unosić główkę do góry bo miał też z tym małe problemy. Teraz połóż Maluszka na kanapie na pleckach - prawą rączkę wyciagnij tak aby utworzyć 90 stopi z ciałkiem, złap za lewą nogę i przyciąnij ją do brzuszka trzymaj tą nózkę, drugą ręką podłóż pod miednicę i przerzuć dziecko na brzuszek, gdy juz prawie będzie na brzuszku to wyprostuj tą lewą nózkę i trochę pociągnij go do tyłu. Dział rozluźniająco i uczy dziecko przerzucać się n plecków na brzuszek. I ćwicz na zmianę.
  18. jenny - tak, mysle że to napięcie. Ale dowiem sie dopiero w poradni, postaram sie w poniedzialek tam podjechac. agneszka - jakos specjalnie nie zaciska... wtedy bym sie bardziej martwiła bo to moze być powazny neurologiczny objaw a ona przeciez byla pępowina owinieta i na 100% nie mam pewnosci czy nie była niedotleniona przez chwile. A własnie, kiedy po cesarce mozna spokojnie zacząc brzuch cwiczyc? Ja sie czuje zupełnie normalnie, ale troche sie boje.
  19. jenny -moja dokładnie tak samo i spi czesto z główka bardzo odchylona do tyłu. A dodatkowo czesto przy ubieraniu usztywnia jedną rączkę - czytalam ze to tez objaw. No i jak juz ją położe na brzuszku to trzyma glowe wysoko, kiedys po chwili kładla albo na jedna albo druge strone i przekladala bez problemu.. a teraz jest caly czas taka sztywna.
  20. Byłam wczoraj na szczepieniu, mala przespała po nim prawie cały dzien, w nocy też od 23 do 5 bez pobudki no i dalej spi, tylko na karmienia sie wybudza. To nawet wygodne, ale jak dłuzej potrwa to sie bede niepokoic. Dostałam nareszcie skierowanie do osrodka wczesnego reagowania na rehabilitacje - wczesiej jak mowilam ze mala sie wykrzywia to słyszłam standardowe "dzieci tak mają" U mnie wszystko wskazuje na zespól napięcia miesniowego. Moja też ostatnio nie lubi leżec na brzuchu - tyle co rano na moim polezy 2-3 godzinki. sama juz tylko na pleckach, jak obracam to steka i marudzi. Mowiłam o tym pediatrze, bo wczesniej nie było tego kłopotu... i co? oczywiscie "dzieci tak mają" :( jednak trzeba prywatnie kogos dobrego poszukać bo znow po miesiącu dadzą mi z łaską skierowanie do specjalisty.
  21. Czeresnie w ogóle nie sa zdrowe jak na owoce- wlasciwie to sfermentowana woda z niewielka ilością składników odzywczych. Szkoda że smaczne :( ja sie też wstrzymam w tym roku.
  22. a my na szczepieniu bylysmy... okropne.. nastepnym razem wysle Łukasza. Najgorsze jest to ze dziecko lezy sobie w gabinecie z pelnym zaufaniem i sie do mnie usmiecha a tu za chwile jakas baba wbija mu wielką igłe. I najpierw zdziwienie że boli a potem ryk.. straszne. Dobrze że szybko zapomni. Ja tez nie piłam herbatek laktacyjnych, tylko rooibosa zwykłego, podobno tez dobrze działa. U mnie najbardziej zadziałało jak ktoregos wieczora wypilam sporo rooibosa i dwa karmi - w nocy myslalam ze mi cycki ekslodują, zreszta prawie tak sie stało bo sie obudziłam na mokrym przescieradle. Nie wiem które lepeij pobuydza laktacje - ale w połaczeniu dzialaja napewno.
  23. Jak czop odejdzie to nie jedź, bo to faktycznie moze potrwac a na trakt porodowy przyjmują albo z rozwarciem albo ze skurczami co 5 min - zanim jedno z tyhc nastapi to cie przyjma najwyżej na sale, a polezec w łózku lepiej w swoim domu. Jak zaczna sie silne bóle to idź pod prysznic - jesli nie beda przechodzic to sprawdzaj regularnosc, co 10 minut - wsiadaj do auta.. ale spokojnie, prawdopodobnie bedziesz miała jeszcze duzo czasu. Jak odejdą wody to faktycznie trzeba jechac, ale tez bez paniki - jesli wody sa czyste to powinnas znaleźć sie w szpitalu w ciagu 4 godzin - czyli tez jest czas. z zielonymi wodami trzeba szybciej. Ja sie generalnie ciesze że mi wody odeszly przynajmniej nie mialam dylematu, bo skurcze od poczatku miałam bardzo czeste ale nieregularne i wlasciwie tak juz zostało. Mnie też bolały plecy bardzo, ale nie wiem czy to reguła. Acha ... jest taki tescik :) jak nie jestes w stanie odpowiedziec na zadawane ci pytania to znaczy ze skurcze są porodowe :)
  24. jenny ja czytałam że taki sluz moze sie pojawic przejsciowo jak mama wprowadza nowy produkt do diety, i wtedy nie ma sie czym martwic. ja zoładek sie przyzwyczai to śluz znika. Dopieor jak sluz powtarza sie czesciej to moze cos tam znaczyć niedobrego, ale nie wiem co dokładnie. nikolina - a moze przygotuj dla malej jakies miejsce inne na dzień do leżenia, moja w dzien tez nie bardzo chce w łozeczku leżec - kładę ja na kanapie koło siebie, zabezpieczam takimi wielkimi poduchami docisnietymi stołem, ze nie ma mozliwosci sie strulac i tam sobie wiekszosc dnia spedza na kocyku. U mnie tez sie fajnie sprawdziło przyzwyczajanie do pieluszki tetrowej pod głowką - jak daje do wozka to mała sobie raczką dociska pieluche do policzka i wtedy jest spokojniejsza. pozatym duzo bardziej lubi jak zakładam do wózka fotelik samochodowy niż gondole - za wzgledu na jej zdrowie robie to tylko na krótsze wyjscia ale widac ze jej to bardziej pasuje. ines - któras tu dziewczyna pisała stanowisko laryngologa - jak jest ciepło i lekki wiaterek tylko to czapeczka zostaje w domu. Nie wiem kto ci powiedział o przeziebianiu ciemiączka ale mysle ze lepiej kierowac sie wskazowkami lekarza niz obiegowa opinią.
×