Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ojad

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ojad

    Body- Jet

    Po zabiegu - przez 3 dni leżałam plackiem - brzuch bolał strasznie! Cały! Jak skopany przez stado pseudokibiców - ale się pocieszałam efektem końcowym :) Zwolnienie poprosiłam na cały tydzień i baaardzo się z tego cieszę! (ale wiem, że to kwestia indywidualna) Nie mogłam się "normalnie" zginać przez... oj... chyba 2 tygodnie :P (normalnie = bez uników i wyginania śmiało ciała, bo bolał :P). Podkreślam, że przez 3 m-ce miałam "spuchnięty", jak wzdęty, bo twardy - więc seksowne, opięte sukieneczki po zabiegu - NIE LICZCIE NA TO :P Oczywiście siniaki przez ponad 2 m-ce (mnie w niczym nie przeszkadzały, ale uprzedzam, gdyby ktoś planował urlop w ciepłym klimacie ;) ) Co do brzucha, nie mam fałdki (hura!), ale mam nierówności= fałdy (paranoja wiem:P - ale te są znacznie mniejsze!;)) i kilka zrostów (które są na tyle małe, że zupełnie nie przeszkadzają, ale także chcę to Wam powiedzeć :) ) A piersi: niestety to, że wchłania się spora część to prawda :( Efekt po zabiegu - twarde i wielkie :P (nie pamiętam ile tłuszczu mi zabrano z brzuszka - bo wiem, że mało, ale piersi większe o rozmiar!) Efekt po 6 m-cach większe o 1/2 rozmiaru;) i już ... luźne ;) tzn. miękkie ;) Słyszałam, że jeśli chodzi o powiększanie (u mnie piersi) zabieg należy powtórzyć chyba właśnie po pół roku - i to by się zgadzało - dla uzyskania lepszego efektu ... smutne, bo prawdziwe... Wydałam ponad 12 tysięcy... jestem zadowolona... ale w marzeniach było inaczej... :P p.s. nie dajcie się nabrać na teksty, że w tych miejscach tłuszcz się "niechętnie" odkłada - mnie od razu zaczął w mojej fałdce brzusznej ... .. co ja mówiłam, ach... jestem... zadowolona... :|
×