Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AgulinaŚ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AgulinaŚ

  1. Hej! Szczęśliwa mamusia ukłon w twoja strone, oby więcej takich dobrych ludzi na świecie ;) Mój głodomorek śpi ale chyba zaraz wstanie bo tak czujnie śpi. My chrzcimy 17.11 :) Co do apetytu to ja też bym mogła jeść za dwóch ale się ograniczam bo chyba nigdy nie schudnę, ciężko mi idzie a przecież dużo przytyłam (19kg). Jeszcze w swoje żadne spodnie nie wchodzę, w tylku i udach jest ok ale w brzuchu się nie dopinam :( A u Was jak z wagą dziewczyny??? Też nie jem pieczonego mięcha ze względu na małego.
  2. Hej! Dawno nie zaglądałam do Was, normalnie nie mam na nic czasu. Wy też takie zajęte jesteście dziewczyny??? Też dokarmiam bebilonem. A co myślicie o szczepieniach tych płatnych, bierzecie je? My jedziemy 17 na szczepienie i biorę to płatne, u nas 120zł.
  3. Balonik i Agisia- WIELKIE GRATULACJE!!! Balonik i dobrze narobiłaś budząc wszystkich, a co, niech nie śpią, urodzić trzeba ;) :) Dorota właśnie czytam twoje posty i mam tak samo z małym jeśli idzie o karmienie. Co z tego że udało mi się ściągnąć 70ml mleczka jak on i tak głodny i musiałam czekać kilka godz żeby tyle ściągnąć. A jak on cały czas wisiał na cycku to tam napewno nic nie było i płakał bidulek bo się denerwował.
  4. hej! Ja też zaczełam dokarmiać bo przecież taki głodomor, ze nie wiem. I widać kiedy dziecko sie najada a kiedy jest głodne. Pierwszy tydzień też cały czas siedziałam z cyckami na wierzchu a mały był wściekle głodny a jak dodałam butelkę to jak zje to odrazu spi ładnie i spokojny jest.No i przybrał na wadze :) Wczoraj kupiłam laktator żeby sprawdzić ile ściągne i jak mi przybrał pokarm to ściągłam 70ml, mały wstał zjadł to i poszłam na spacer a po 15 min dosłownie przyleciałam biegiem ze spaceru bo tak się darł że całe osiedle słyszało :) Zrobiłam butle, zjadł drugie 70ml i dopiero się zaspokoił. Także albo pokarm do dupy albo mało poprostu, nie wiem.
  5. Dzięki dziewczyny. Tez tak myślałam, że woda z glukozą albo herbatka. Opinie są różne z tego co czytam na różnych stronach ale trzeba spróbować i zobaczyć czy bedzie chciał pić ;)
  6. Hej dziewczyny! Nie nadążam was nadrabiać. Mam ważne pytanie do was? Moje karmienie to porażka, pokarm taki słaby i mało, że butla teraz prawie co karmienie, cycek dorywczo i sie zastanawiam bo ten głodomorek ciągle by jadł czy moge mu podawać tez herbatkę koperkową? Na karmieniu mieszanym można dać pić???
  7. Hej! Gratulacje dla wszystkich świeżo rozpakowanych mamuś :) Garcinia mój tez się chyba nienajada, bo tak samo wisi przy cycu po kilka godz i dalej szuka a w nocy ten mój pokarm jest mocniejszy bo jak sie obudzimy to wystarczy że z jednej piersi sie naje i śpi 3,4 godz. Teraz koleżanka dzwoniła i mówiła że jej położna kazała kupic lek ziołowy(później napiszę nazwę bo nie pamietam) po którym pokarm więcej nachodzi. Chyba też kupię i spróbuje. Anetaczarna ja też mam jeszcze 10kg do zrzucenia :( W żadne spodnie się nie mieszcze, chodzę w ciążówkach :( A jeść mi się chce jak cholera!!! I jak tu schudnąć?
  8. Hej! Agisia ja też przed porodem tak sie pociłam, poprostu potok między piersiami :) Nie wiem czemu. Aniamaja ale pięknie to opisałaś, poryczałam się ze wzruszenia. Wogóle teraz hormony mi szaleją po porodzie i byle co to rycze. Jak wróciłam do domu ze szpitala tez wyłam ze szczęścia że już jestem z powrotem :) Garcinia jak tam twoje karmienie? Ja niestety dokarmiam na noc-jedna flaszeczka musi być ;) A w dzień dajemy radę, ale to taki głodomorek malutki :) Mamusie czy Wy teżtak macie, że patrzycie godzinami na swoje maluszki? Pozdrawiam Was nierozpakowane ;)
  9. Kami84 a ty też miałaś cięcie? bo jeszcze nie doczytałam wszystkich stron.
  10. Kasiulkaaa mega gratulacje-podwójne szczęscie :) Garcinia widze że nasze po lożne mają podobne zdanie bo mi też tak mówi o smarowaniu. tylko linomag, bepanten a sudocrem na odparzenia. Jak sie nic nie dzieje z pupą to nawet sama oliwka. Mój Jaś też kończy tydzień :)
  11. A mój mąż tylko chodzi koło nas i mówi ,,taki cud" (na małego) :) I mnie molestuje, że jeszcze jedno dziecko za kilka lat. Ja już chyba nie chce, choć zawsze trójka mi się marzyła...
  12. No widzisz a mój to wogóle nie chciał zanąć ale tez jest żarłoczny bo tego cyca to aż szarpie :) jakby wiedział że tam ostatnia kropelka mleczka :)
  13. Megi powiem ci, że jak urodzisz to poczujesz taką ulgę z tym sikaniem. Ja teraz jak mały śpi to wogóle w nocy do toalety nie idę a wcześniej.... Wiadomo -100razy.
  14. Hej! Dorotka-GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale Wy tu zapierniczacie, nie nadążam czytać. Niby mały śpi a ja nie mam czasu żeby wejść na kafe :( Zawsze jest coś do zrobienia. Wczoraj była u mnie położna i wiecie, kazała oliwkować małego 2 godz przed kąpaniem a po kąpaniu już nie. Jestem zdziwiona. I rano tez oliwkować bo teraz ta skórka tak się łuszczy. A jak u Was z karmieniem dziewczyny? Bo mnie niby jest pokarm ale na noc musiałam dać flaszkę bo nie chciał zasnąć i szukał ciągle a w dydkach juz pusto było :)
  15. No właśnie patrze w tabelkę i jeszcze się śmiałyśmy z Kami że może byśmy się spotkały w tym samym czasie na porodówce :) Czas ten sam tylko poródka inna :) Dziewczynom oczywiście składam GRATULACJE!!!! Ale napiszę Wam jedno, jakie hamstwo z tymi lekarzami. Leżała ze mną dziewczyna ,która chodziła do ordynatora ginekologii prywatnie, przyjechała z bólami do szpitala, ona po pierwszym cięciu też, a że było rozwarcie na 9cm kazali jej rodzić naturalnie. Ona ich błagała, po ilus tam godz że nie da już rady i że chce cesrakę, oczywiście ją olali. Dzieciak się zaklinował w kanale (ponad 4g, nikt się ni pytał jaki duży płód) i w 2 min musieli zrobic cesarkę. Niedoltlenienie nastąpiło i mały leży w inkubatorze.
  16. Hej! Jestem w domku z małym Jasiem, urodził się w środę 29.09, waga 3740 i dł 59cm. Dziewczyny 2 pierwsze doby po cięciu to była masakra!!!! Dopiero w 3 wróciłam do żywych. Jak mnie przyjęli do szpitala dostałam takiego cisnienia, że okazało się, że nie w czwartek cięcie tylko w środę, nawet we wtorek się zastanawiali.Ale był mój gin i wszystko dobrze się skończyło. Jeszcze nie czytałam co się tutaj wydarzyło, jutro nadrobie jak będzie chwilka, bo nawet nie wiem czy któraś urodziła jak mnie nie było :) Pozdrawiam wszystkie.
  17. Też uciekam kochane, dobranoc! Odezwe się jak już wrócimy :) Pewnie dużo się zmieni przez ten czas, przyjdą na świat dzidziusie. Powodzenia dziewczyny!!!
  18. Ja w pierwszej ciąży brałam te leki na nadcisnienie i 2 tyg przed terminem położyli do szpitala, ciśnienie zbili i po tyg wypuścili, miałam jechać tylko na kontrolę i pojechałam dzień przed terminem. Okazało się, że cisnienie znowu wysokie, rozwarcie na 2cm i znowu szpital, ktg i szybkie cięcie. Także niby pojechałam do gina na wizyte a zostałam w szpitalu i po 2 godz był juz Miłoszek na świecie :)
  19. Kasia to niezłe cisnienie, u mnie tez takie, ja nerwus i panikara jestem
  20. Raczej się starają ciąć przed terminem bo skoro i tak nie ma szans na naturalne urodzenie przy takim ułożeniu to po co ryzykować rozpoczęciem porodu.Mi wyjdzie równiutki tydzień przed terminem.
  21. Tak do ostatniego dnia tak siedział a jak mi jeszcze cisnienie skoczyło to aż tętno zaczęło u małego spadać i było szybkie cięcie. teraz sie tez boje tego cisnienia
  22. Asiulek ja miałam pierwszą cesarkę bo synuś był ułożony poprzecznie, a w dodatku brałam całą ciąże leki na nadciśnienie, teraz sytuacja była podobna ale w ost chwili mały się obrócił i prawidłowo ułożył :) Tylko ja ze względu na tą pierwszą cesarkę teraz się boję naturalnie rodzić, a jeszcze gin mnie nastraszył, że to jednak macica już cięta itd to już w ogóle masakra i tak zostało, że cięcie będzie.Ale zobaczymy co los przyniesie ;)
  23. Może z Kami w jednym czasie się wyrobimy :) Kurdę nie lubię szpitali!
  24. My po wizycie i jutro jadę na patologie poleżeć a w czwartek cesarka. mały waży prawie 4kg :) gigant nasz :)
×