AgulinaŚ

My w tym roku też nigdzie nie byliśmy bo mamy remont w chacie który nadal trwa bo wszystko z opóźnieniem się zaczęło i to pochłonęło wszystkie fundusze :( Ale za rok też wyruszymy albo w góry albo nad morze :) Kurcze ale nudy...

Ale naskrobałyście laski ;) U mnie rodzice byli i się już zmyli. Kurcze z tymi studiami to zawsze problemy, u mnie też ciągle coś było nie tak. Ale Asiulek bądź dobrej myśli, pismo napisane i zobaczysz co odpowiedzą. Aneta21 ja też się ciągle pocę a przecież zimno jest. A w ogóle dzisiaj jakis niepokój odczuwam, stresa mam przed ginem, a rano jeszcze nie mogłam się doczekać.

Oj ja też marze o zakupach dla siebie ale obiecałam sobie, że dopiero jak trochę waga spadnie ;) Dawno nic sobie nie kupiłam, wszystko dla dzidziusia, choć to też bardzo miłe zakupy hehe.

U mnie też pogoda do dupy, leje i zimno :( Też się nie mogę doczekać dzisiejszej wizyty, a dopiero wieczorem mam :(

agisia29 czuje tak samo jak Ty, też bym juz chciała rodzić a mój tylko gada, wytrzymaj jeszcze trochę, ciekawe jak on by tak chodził. faceci maja za dobrze!!! Aneta czarna ale masz fajnie, już po wszystkim i poród krótki w sumie. A ile płaciłaś za znieczulenie? czy w ogóle płaciłaś?

Dzień dobry :) No młody do szkoły pojechał, M do pracy a ja znowu leń :) Brzuch mnie ciągnie do dołu i boli jak na okres, przeważnie rano tak mam a wieczorem znowu nie regularne skurcze.

i ja też :) Do jutra!!!

aniamaja mi też stopy puchną i też przymierzam buty, które zabiorę do szpitala i mam takie jedne rozklapichy :) Ale sie upłakałam w głos aż mi M zamknął laptopa. Niedobry jeden!!!

na 100% żart

Na pewno jajca sobie ktoś robi, kto by tak w bólach spokojnie w domu siedział???

Ja tez idę na śpiocha do kibelka a później hyc do wyra i śpię ale nie zawsze, to zależy od nocki bo nieraz wędrówki i obserwacje nocne :)

Mój tylko na mnie spogląda co ja tam czytam, że rże jak koń :)

Balonik ja wymiękam, zabieram Cię na porodówkę, będziesz mnie rozśmieszać :) Dobra ta patipe, chyba ją aż tak nie boli. Mnie jak wczoraj skurcze złapały i czułam jakby krocze się otwierało to chodziłam jak pogrzana po pokoju i do mojego dzwoniłam żeby szybko wracał bo chyba coś jest na rzeczy a tu po 2 godz przeszło :)

Ja tez bym jechała!!!

Pysiolka to ja mam podobnie jak Ty, tez mam skurcze, brzuch też boli jak na @ i co? Nie wiadomo! Ciekawe co jutro gin powie :) O jedzeniu nic nie mówcie bo ja cały czas coś miele.

Mi też jeszcze czop nie odszedł ale krzyż mnie napieprza, krocze też, czuje, że mały chce już wyjść bo jak byłam we wtorek u gina to już się wstawił w kanał. A szyjka tez krótka, no ale zobaczymy bo to chyba nie reguły ;)

Ja z Wami ciągle posikana jestem ze śmiechu oczywiście. Fajne kobitki jesteście :) Kurcze szkoda że nie możemy na jednej porodówce w tym samym czasie rodzić :)

Kasiulku kochana mam nadzieję, że się nie obraziłaś, ja tez do bardzo szczupłych nie należe, ale przed ciążą schudłam 7kg i wiem, że dobrze się stało bo jakbym miała teraz jeszcze te 7 to tylko dźwig by mnie podniósł. I tak do mojego M ciągle mówię, że jak sie przewracam w łóżku to by sie przydał właśnie dźwig :) Skarpety też juz spakowałam :) :) Ogladacie Taniec z gwiazdami?

Nie mogłam się do Was dostać, cos mi laptop szwankuje, czytałam tylko a nie mogłam napisać. aniamaja tak się uśmiałam aż się poryczałam z tym goleniem i zakładaniem skarpetek, tak samo robię jak Ty :) Kurczę człowiek taki upośledzony, kiedyś się zastanawiałam jak te grube kobity sobie radzą, ja bym nie mogła tak na stałe ;) Po ciąży się biorę za siebie bo już mam dosyć tej grubości. I niedziela zleciała. Czekamy bo jeszcze znajomi mają wjechać...

Hej! Ja też nie mogłam spać, tłukłam się po nocy, wędrówki do kibelka itd. Ale rano przysnęłam i niedawno wstałam. A wczoraj tak mi się brzuszek spinał, krzyż bolał, myslałam że już pojedziemy ale wzięłam ciepłą kąpiel i przeszło-fałszywy alarm...

Mirabelka ale ślinotoku dostałam :) Bigosik też bym zjadła... A tu ani tego ani tego nie ma, a pizze jedliśmy wczoraj :) a na skurcze mi pomógł aspargin (magnez+potas) brałam 2xdziennie

Mewka też czekam na Mam Talent, napewno ktoś się ciekawy trafi, ja nie wiem po co ludzie ida, żeby się pokazać w tv?

No przykre... Moja teściowa jest po amputacji piersi ale póki co już chyba z 6 czy 7 lat jest dobrze. Z tym raczyskiem to nigdy do końca nie wiadomo jak będzie. A gdzie reszta dziewczyn? Pewnie korzystaja z pięknej pogody ;)

Mirabelka a pomyśl jak idziemy gdzieś na wesele np, to wszyscy na ciebie patrzą a ona ,,może Ci tego mięska włożyć a moze tej surówki, a tu są kluseczki śląskie itd" Masakra! I wtedy się we mnie gotuje normalnie :) Ale co zrobisz, taka jest upierdliwa, teraz sie zastanawiam, jak się mały urodzi, to się zacznie znowu, a może mu za zimno,a może za ciepło a może kupa nie taka a może głodny? Nie ja się wykoncze!

mirabelka to niezłą masz teściową :) Ja też aż tak nie mogę narzekać na swoją teściową, moja z kolei wkurza mnie tylko tym, że strasznie wszystko przeżywa, ona by chciała, żeby wszystko było dobrze, wszystko smakowało itd. A mnie to by zagłaskała na smierć z miłości jak to mówią :) Dodam, że mieszakmy w jednym domu, my na górze a teście na dole...